Samobieżny samochód Google najprawdopodobniej wykorzystuje mapowanie znaków drogowych za pomocą zdjęć Google Street View do zarządzania zapasami jezdni . Jeśli znaki drogowe nie znajdują się w bazie danych, nadal mogą „widzieć” i wykrywać ruchome obiekty, które można odróżnić od obecności niektórych nieruchomych obiektów, takich jak sygnalizacja świetlna. Dzięki temu jego oprogramowanie może klasyfikować obiekty na podstawie wielkości, kształtu i wzorców ruchu. Dlatego jest bardzo mało prawdopodobne, aby ktoś pomylił się ze znakiem drogowym. Zobacz: W jaki sposób samobieżny samochód Google identyfikuje pieszych?
Zdjęcie: przegląd technologii
Aby wesprzeć takie twierdzenie, Illah Nourbakhsh , profesor robotyki na Carnegie Mellon University, udzielił wywiadu dla magazynu New York Times na temat autonomicznych samochodów i zawiera ten hipotetyczny scenariusz, mówiąc:
Jeśli idą na zewnątrz, a słońce jest na właściwym poziomie olśnienia, a obok ciebie zatrzymuje się lustrzana ciężarówka, a słońce odbija się od tej ciężarówki i uderza faceta, abyś już nie widział jego twarzy - cóż, teraz twój samochód widzi tylko znak stopu. Szanse na wszystko, co się wydarzy, są coraz mniejsze - to bardzo, bardzo mało prawdopodobne - ale problem polega na tym, że będziemy mieli miliony takich samochodów. Bardzo mało prawdopodobne stanie się przez cały czas.
Mimo to ryzyko byłoby minimalne, ponieważ samochód zawsze pilnuje ruchu, pieszych i innych przeszkód.
Źródła: