Mam iPhone'a SE i pięcioletniego iMaca z systemem El Cap. Korzystam z iPhoto na iMacu. Od czasu aktualizacji iOS 11 za każdym razem, gdy importuję zdjęcia, na komputerze pojawia się zarówno edytowana, jak i nieedytowana wersja zdjęcia. Kiedyś dostawałem tylko jedną wersję. Oto przykład tego, co teraz widzę. Nic mi nie jest, jeśli importuje nieedytowaną wersję, ponieważ do tego jestem przyzwyczajony . Czy jest jakieś ustawienie, które muszę gdzieś zmienić? Wolałbym to zrobić bez aplikacji innej firmy, ponieważ jest to dla mnie dość częsty przepływ pracy. Dziękuję Ci!
Uwaga: nie używam iCloud do zdjęć (straszna prędkość wysyłania), więc przychodzi po prostu przez podłączony kabel.
Odpowiedzi:
Rozumiem twoją frustrację związaną z tym problemem! Kiedy edytujesz zdjęcie w iOS, zachowuje oryginał i tworzy plik tekstowy z rozszerzeniem .aae zawierający instrukcje zmian / edycji wprowadzonych do oryginalnego pliku. iOS renderuje oryginalny plik dla pliku .aae, co sprawia, że wygląda na dodatkowy obraz. Aplikacje MacOS Photos & Lightroom robią to samo.
Używam natywnej aplikacji MacOS Image Capture do importowania multimediów. Możesz kliknąć swoje urządzenie, wybrać zdjęcia i przeciągnąć je do dowolnego katalogu. Ta metoda eksportuje również skojarzony plik .aae osobno jako plik tekstowy. Jeśli zdarzy się, że wyeksportujesz obraz na żywo, ta metoda wyodrębni również obraz okładki jako obraz, a ruch zdjęcia na żywo jako plik wideo.
Jeśli chcesz wyodrębnić / zapisać edytowany plik, upewnij się, że udostępniasz, kopiujesz lub przesyłasz edytowany plik gdzieś, na przykład pocztę lub wiadomości.
źródło