Często widzę twierdzenia, że nowe (zazwyczaj rządowe) projekty „stworzą n miejsc pracy”.
Na przykład roszczenie z 2013 r. Z Blogu Rozwoju Gospodarczego dotyczące Igrzysk Olimpijskich 2020:
Oczekuje się, że igrzyska olimpijskie stworzą 152 000 miejsc pracy w całym kraju w całej Japonii. Obejmuje to 84 000 nowych miejsc pracy w Tokio i 68 000 w pozostałej części kraju.
Zawsze uważałem takie twierdzenia za mdłe, ponieważ nie mówi to, jak długo trwają prace.
Trzymając się przykładu: jedną z tych nowych pozycji może być ochrona przez miesiąc podczas gry. Jednym z tych nowych stanowisk może być praca nad planowaniem imprezy przez siedem lat. Jedną z tych nowych pozycji może być dozorowanie w nowym obiekcie olimpijskim przez dziesięciolecia.
Łączenie ich w całość wydaje się być wprowadzającym w błąd wskaźnikiem. Być może lepszym rozwiązaniem byłoby powiedzenie „250 000 miesięcy pracy”?
Ale jestem ekonomicznie naiwny. Być może ekonomiści już to rozważyli i mają standardową definicję, o której nie wiem, aby umożliwić im prawidłowe porównanie.
Czy te liczby są w większości bez znaczenia, po prostu wykorzystywane do hype projektu przez jego zwolenników? Czy są akceptowane szacunki rzeczywistego ożywienia gospodarczego, które może przynieść projekt?