Kupiłem kilka bezpieczników, aby zapoznać się z ich działaniem, i byłem zaskoczony, widząc, że szybko przepalające się bezpieczniki 100 mA, które kupiłem, z radością przewodziły do 215 mA (zasilacz 6 V, rezystor 10 ), w którym włókno właśnie zaczęło świecić. Mógłbym to odtworzyć z drugim bezpiecznikiem.
Czy poważnie coś tutaj nie rozumiem, czy jest to problem z bezpiecznikami? Są to części Bel Fuse Inc. 5SF 100-R .
Bezpieczniki szklane, szczególnie przy bardzo niskich wartościach, nie są tak naprawdę tak precyzyjne. Nie można na przykład po prostu wstawić 2N3904 z bezpiecznikiem 200 mA i oczekiwać, że ochroni on tranzystor w każdych okolicznościach. W końcu spodziewalibyście się, że NIE wybuchnie przy 190 mA. W tym przykładzie prawdopodobnie chciałbyś przesadzić z tranzystorem i użyć bezpiecznika o wartości dwukrotnie większej od maksymalnego oczekiwanego obciążenia. Jeśli użytkownik zrobi coś niemądrego, na przykład zwarcie wyjścia, bezpiecznik wykona swoją pracę.
źródło
To może dać jakąś wskazówkę, zamieszczam tylko tutaj, ponieważ akurat czytałem źródło:
Oczywiście istnieje stosunkowo nieznany odnośnik online znany jako Wikipedia, który zawiera również potencjalnie pomocne wskazówki.
źródło