Kontynuacja mojego poprzedniego pytania .
Projektuję produkt zasilany z zasilacza 5V, który zasila go do LDO TLV1117LV33 . Typowy pobór prądu dla projektu wynosi mniej niż 500 mA, ale regulator jest tani i stabilny z ceramicznymi nasadkami wyjściowymi, więc do tej pory mi się podobał. W każdym razie doradzono mi w poprzednim pytaniu, aby umieścić trochę ochrony ESD i przejściowej na linii Vin, co ma dla mnie sens, więc rozwiązaniem, o którym myślę, jest szeregowy polifuse PTC, a następnie standardowa jednokierunkowa dioda TVS do ziemia.
Jednak wszystkie diody, na które patrzyłem (np. Littelfuse SP1003 , Vishay GSOT05C ) mają dość wysokie napięcie zaciskowe. Rozumiem, że jest to standard, tzn. Że maksymalne napięcie cęgowe diody TVS będzie znacznie wyższe niż jej maksymalne odwrócenie. Zdaję sobie również sprawę, że niższe napięcie zaciskania i niższy opór dynamiczny są uważane za zaletę diod TVS.
Jednak zakres bezpiecznego działania mojego regulatora wynosi do 5,5 V (maks. 6 V absolutnie). Te diody mają 5 V odwrotną izolację i zazwyczaj ~ 7 V napięcie zaciskowe przy 1 A (~ 12 V przy 30 A). To z łatwością usmaży mój regulator! Widziałem urządzenia o niższych napięciach zaciskowych, ale kiedy mówię „niższy”, mam na myśli 10 V w przeciwieństwie do 12 V (przy 30 A). Jak zmniejszyć napięcie zaciskające, aby, jeśli przejściowy stan indukcyjny pojawi się na mojej szynie 5V (lub coś podobnego), mój regulator przetrwa?
Urządzenia takie jak MOV wydają się mieć jeszcze wyższe napięcia zaciskania, o ile wiem, nie jest to lepsze rozwiązanie. Słyszałem też trochę o wielostopniowej ochronie przed wyładowaniami elektrostatycznymi, ale nie ma porady, jak to zrobić. Czy coś przemyślam?
źródło