Nasz nowy router pyta, czy chcemy włączyć szpiegowanie IGMP. Nie znając tego, zajrzałem do Internetu i otrzymałem następujący opis wiki :
Szpiegowanie IGMP to proces nasłuchiwania ruchu sieciowego protokołu IGMP (Internet Group Management Protocol). Ta funkcja pozwala przełącznikowi sieciowemu nasłuchiwać rozmowy IGMP między hostami i routerami. Słuchając tych rozmów, przełącznik utrzymuje mapę, które łącza potrzebują, które strumienie multiemisji IP. Multiemisje mogą być filtrowane z linków, które ich nie potrzebują, a tym samym kontrolują, które porty odbierają określony ruch multiemisji.
Ale jakie są korzyści? A jakie względy (bezpieczeństwo, wydajność itp.) Należy wziąć pod uwagę przed włączeniem? Moim zdaniem - jeśli jest bezpieczny, to dlaczego nie jest domyślnie włączony?
Odpowiedzi:
IGMP Snooping to funkcja umożliwiająca przełącznikom sprawdzenie, jakie grupy multiemisji są potrzebne na poszczególnych portach. Routery nie obchodzić routing multicast nie obchodzi.
To powiedziawszy, bez mroutera w sieci, musisz skonfigurować jeden (lub więcej) zapytań igmp . Zapewnia to okresowe zalewanie raportów członkostwa w grupach przez sieć w celu aktualizowania informacji o przekazywaniu; w przeciwnym razie wygasa, a ruch jest albo spadany, albo zalewany wszędzie.
Korzyścią jest to, że ruch multiemisji jest przesyłany tylko tam, gdzie należy. Jeśli nic z tego portu nie dołączyło do tej grupy, przełącznik ją przycina. W środowisku kaskadowym może to znacznie ograniczyć ruch między przełącznikami. Podobnie utrzymuj łącza dostępu z dala od hostów, których nie chcą.
Jeśli nie wiesz, że jest włączony, mogą pojawić się sytuacje, w których ruch może wydawać się „brakować” na przewodzie, ponieważ jest on przycinany. ( szybkie opuszczanie , brak pytań, brak dołączeń itp.)
Dlatego rzadko jest domyślnie włączone.
źródło