Mam 2-letniego kota, który dostaliśmy ze schroniska dla kotów i jest z nami już prawie dwa tygodnie. Jest bardzo przyjazny i lubi udar i nigdy nie używał swoich pazurów w gniewie.
Podczas głaskania często zdarza się, że położy się i zacznie ugniatać, ale jeśli głaskanie będzie kontynuowane, wysunie jedną łapę w kierunku głaskacza (jeśli kucniesz, będzie on na szczycie na przykład noga) i zacznij dość często wyciągać i chować pazury. To oczywiście trochę boli. Jeśli odsuniesz kończynę, ponownie poruszy łapą, aby nie wydawało się to przypadkowe.
Chciałbym podkreślić, że nie wydaje się to agresywnym ruchem lub że jest zmęczony głaskaniem, będzie dalej mruczał, a jeśli przestaniecie go głaskać, będzie ocierał się o was, dopóki nie zaczniecie od nowa.
Nie jestem pewien, czy jest to dziwna odmiana ugniatania, ponieważ nigdy wcześniej tego nie widziałam i nie jest on dokładnie ugniatany jako taki (wcale nie porusza łapą), a „ramię” będzie miało wartość 90 stopnie do ciała (nie pod nim)
O co chodzi i jak mogę zniechęcić do takiego zachowania?
Odpowiedzi:
Niektóre koty mają dziwne nawyki. Nie sądzę, żebyś mógł to zniechęcić, ponieważ wysyłałbyś mieszane sygnały (pieszczę cię, co jest przyjemne, jednocześnie skarcąc cię).
Jeden z moich kotów lubi być głaskany tylko podczas stania (jeśli siedzi lub kładzie się, wstanie podczas głaskania), a następnie wystawi jedną z przednich łap pod kątem 90 stopni od swojego ciała ( po prostu w powietrze). To tylko dziwna odmiana ugniatania i podejrzewam, że twój kot robi coś podobnego.
Jeśli to boli, ponieważ jego pazury wbijają się w ciebie, zaleciłbym przycięcie jego pazurów lub użycie nakładek na paznokcie (popularne pazury)
źródło
Wszystkie koty mają podobieństwa, ale także cudownie! są również swoimi małymi „kotami”, poświęć czas na obserwację i ciesz się.
Prawdopodobnie powiedziałbym, że to tak, jak robią to małe kocięta, zamiar ugniatania mleka - ale po prostu pomieszało zachowanie dorosłego ciała . Uwielbia głaskanie, trzymanie i głaskanie, a po prostu nie wie, co ze sobą zrobić - jest po prostu bardzo szczęśliwy, czuje się tak ufny i zadowolony jak mały kotek , ale jest też dorosłym kotem przyjdź pazury do ultra ugniatania! (To jego wersja super przytulnych uścisków!)
Chciałbym pogratulować, że za umożliwienie mu posiadania rodziny, której można zaufać, brzmi tak szczęśliwy! xox
Proszę nie przejmować się kolczastymi pazurami (jest dorosły, który odczuwa całą miłość i otwartą szczerość małego kotka, i jest oczywiście tak szczęśliwy i wdzięczny za drugą szansę! Niewielu doświadcza tego ponownie w życiu, a ty to zrobiłeś możliwe! (Ciesz się, że jest szczęśliwy, Dobrze sobie radzisz!)
Z pewnością nie ma na myśli jego kłujących łap w jakiejkolwiek agresywnej formie. Więc proszę, wytrzymajcie! Ciesz się wiedząc, że sprawiłeś, że jeden mały kot był bardzo szczęśliwy i zrelaksowany, aby uwierzyć, że jesteś najlepszą mamą :) oraz wystarczająco chroniony, aby mógł zachowywać się jak mały kotek. Naprawdę osiągnąłeś coś wyjątkowego! Zwłaszcza, że nie stoi ani nie stoi w pozycji obronnej, po prostu całkowicie się rozluźnia - stanie w dalszym ciągu oznaczałoby „Gotowy do ucieczki, jeśli będę musiał”, więc nie jest całkowicie nie na miejscu. (Niektóre dzikie koty nigdy tego nie stracą bez względu na dom, więc ciesz się, że po tych wszystkich przygodach może zaufać! Wiele mówi o swojej postaci i twojej).
Jego poczucie bezpieczeństwa i miłości jest tak silne, że czuje, że może się zrelaksować i być w pełni swobodny, nie na straży lub w strachu (to jego najwyższa pochwała), a kilka dołków jest tego wartych: P
Może koty są dobrymi nauczycielami, „Miłość jest warta kilku dołków”: P Powiedziałbym lekcję pierwszą. : P (niania McPhee zjedz swoje serce)
Na marginesie (miałem kota, który to zrobił, a także, jak to opisujesz, wyciągnąłem ramiona, trzymałem jej łapy, kiedy to robiła, i bardzo delikatnie naciskałem łapę, aby schować pazury podczas delikatnej rozmowy, gdy ty małe dziecko, nigdy twarde, ani nie sprawi bólu - tak naprawdę podobało jej się trzymanie łap i też spała w ten sposób i nie spała, dopóki ich nie trzymasz;). W końcu dowiedziała się, że to nie było właściwe zachowanie i zrozumiała, jak silna była. Ale rób to w swoim czasie, nie swoim (tak jak w przypadku dzieci) - Koty są mądre, w końcu nas szkolą: P
keshlam przypomniał mi, że dla kotów w pomieszczeniach trzeba przyciąć pazury (ponieważ jestem przyzwyczajony do kotów w pomieszczeniach / na zewnątrz, które miały bardzo duży obszar do eksploracji, tak naprawdę nigdy nie musieliśmy się martwić, czy dostatecznie dużo ćwiczeń na zewnątrz) .
Absolutnie nigdy nie pazur. Koty naprawdę nie mają szans bez pazurów. To ich naprawdę ostatnia deska ratunku (z jakiegoś powodu nazywana przestraszonym kotem, nie znoszą walki! I nie będą walczyć, chyba że naprawdę muszą, zazwyczaj biegają i są bardzo nieśmiałymi stworzeniami. Jeśli się z nimi spotkasz, przynajmniej daj im to).
Trzymaj je w nocy, dobrze karmione i kochane, a wszystko powinno być dobre :)
(Pracowałem również z częściowo dzikimi kotami - które były wykorzystywane do hodowli, a następnie porzucone przez właścicieli - więc mam małe doświadczenie w oswajaniu i ponownym utrzymywaniu kontaktów towarzyskich, ufam, że masz cenną okazję).
Twój kot sygnalizuje, że akceptuje cię jako mamę! - zarówno będziesz się uczyć, jak i dorastać razem - i będziesz miał coś specjalnego do pokazania (tak, może kilka dziur - ale także pełne serce i szczęście dla obu :)
źródło
Z mojego doświadczenia wynika, że jest to po prostu inna forma ugniatania i należy ją traktować jako przejaw uczuć . Odradzanie takiego zachowania poprzez działanie w sposób dezaprobujący będzie dezorientujące dla danego kota.
Oczywiście nadal bardzo boli. Polecam podnieść łapy za miękką poduszkę , choć nieznacznie. To sprawi, że kot automatycznie cofnie swoje pazury, bez wysyłania sygnału „nielubienie”. Jeśli zrobisz to konsekwentnie, kot będzie dość ostrożny z pazurami wokół ciebie, aż do upadku na kolanach, zamiast używania pazurów.
źródło
Kiedy moje wyciąga pazury podczas ugniatania, stukam się w górną część pazura, który zdaje się ją irytować tak samo jak to, co mi robi. Tylko raz lub dwa, a ona złoży pod sobą ręce. Pozwalam jej to uciec, dopóki ona tylko unosi powietrze; wie, że kran nadchodzi, jeśli nie.
Nie mam chowanych pazurów, ale wyobrażam sobie, że to trochę jak łamanie kostek: nie musisz tego robić (ale czuje się dobrze) i denerwuje innych ludzi.
źródło