Mam książkę weterynaryjną, która stwierdza, że imię nadane kotowi powinno kończyć się samogłoską. Akapit, w którym to czytam, znajduje się tutaj:
Nazywanie nowego zwierzaka powinno być zabawne i angażować całą rodzinę. Możesz nawet znaleźć w lokalnej księgarni całe książki poświęcone wybraniu właściwej nazwy dla twojego kota. Trzymaj się nazw mających dwie sylaby; Pozwoli mu to odróżnić nazwę od tych poleceń sylaby, których możesz uczyć. Możesz dodatkowo odróżnić jego nazwę od potencjalnych poleceń lub naganań, dodając na końcu dźwięk samogłoski.
Czy ktoś wie, czy to prawda? Czy ktoś gdzieś to przeczytał lub słyszał? Jeśli tak to gdzie?
Książka nazywa się Ilustrowany przewodnik weterynaryjny dla psów, kotów, ptaków i zwierząt egzotycznych . Jest napisany przez Chrisa C. Pinneya, DVM. Ale to nie tak, że wybiegniesz i kupisz książkę, żeby o tym przeczytać.
Chcę wiedzieć, czy koty powinny nadawać imiona kończące się samogłoską i czy podanie imion dwóch sylab pomogłoby.
Odpowiedzi:
Założę się, że miliony kotów mają takie imiona jak „Sam”. Czy są gorzej wyszkoleni? Założę się, że nie (ale nie mam też dowodów).
Skupmy się na tym, dlaczego Chris C. Pinney podaje swoją sugestię:
Jaka jest nazwa
Jako człowiek identyfikujemy się z naszym imieniem. Mówimy nie tylko: „Nazywam się Anna” lub „Nazywam się Anna”, ale także mówimy: „Jestem Anna”. Nasze imiona są identyfikatorem całej naszej osobowości.
W przypadku zwierząt domowych to nie to samo. Nie identyfikują się za pomocą imienia i nazwiska. Ale mogą się nauczyć, że kiedy ktoś wywołuje specjalne polecenie (jego „imię”), dobrze jest zwrócić uwagę tej osoby. Wiedzą, że mogą dostać smakołyki lub udar, jeśli przyjdą do tej osoby, gdy usłyszą to polecenie. Mogą nawet rozróżniać różne nazwy. Np. Jeśli masz dwa koty o imionach „Kitty” i „Chloe”, Kitty wie, że „Kitty” jest jej specjalnym poleceniem, ale nie musi reagować na wezwanie Chloe.
Aby nauczyć zwierzęcia imienia, należy zawsze być konsekwentnym. Jeśli dla właściciela ważne jest, aby zwierzę znało jego imię, dobrze jest wyszkolić je jak każde inne polecenie (np. Dać zwierzakowi przyjemność, jeśli zwróci uwagę po wywołaniu jego imienia). Jeśli jest więcej niż jedno zwierzę, ważne jest, aby zawsze tylko zwierzę było nagradzane, co było zamierzone, a nie inne.
Największym problemem z imionami i poleceniami, które mogą mylić zwierzęta, jest powtarzanie poleceń bez zachowania ścisłości. Np. Kiedy zawsze mówisz: „Stop Max, nie drapaj ...”, „Stop Max, nie jedz ...”, „Stop Max, nie skacz ...” po pewnym czasie Max pomyśli że nazywa się „Stop Max”, nawet jeśli trenowałeś go wcześniej, aby przestał, kiedy wydasz polecenie „Stop”. I nie można zapobiec temu zamieszaniu, używając nazwy z większą liczbą sylab lub kończącej się samogłoską. Ponieważ kota to nie obchodzi, nosi nazwę „No Max” lub „No Maxi”.
Ponieważ imiona są jak polecenia dla zwierząt domowych, sugerowałbym, że nie ma znaczenia, ile sylab ma imię i czy kończy się samogłoską, czy nie.
źródło