Mam kota, który, jak większość innych kotów, naprawdę kocha kocimiętkę. Staje się (z radością) urojeniem i wciąż toczy się po ziemi. Przez większość czasu połykała zioło. Podczas gdy lubię oglądać program, który organizuje po spożyciu kocimiętki, trochę martwię się o możliwość wystąpienia efektów ubocznych.
Czy spożywanie kocimiętki wiąże się z jakąś korzyścią zdrowotną? Czy istnieje jakakolwiek szkoda, którą kocimiętka mogłaby potencjalnie wyrządzić kotom (w pewnym momencie mój kot był tak wysoki, że zacząłem się martwić, czy umrze na atak serca ...)? Jaka byłaby odpowiednia ilość konsumpcji? Czy zioło może uzależniać?
Odpowiedzi:
Nie spotkałem się z przypadkami przedawkowania kocimiętki, gdzie kot zrobił coś gorszego niż wymioty. Niektóre koty wiedzą, kiedy mają dość, niektóre koty nie. Na szczęście nie ma żadnych szkodliwych skutków ubocznych. Tak więc koty, które nie znają się lepiej, nie ryzykują samookaleczenia. Nie mogę też powiedzieć, że widziałem jakiekolwiek zachowanie wskazujące na uzależnienie.
Nadal unikałbym nadmiernego karmienia twojego kota, ponieważ duże ilości powodują wymioty. Powoduje również biegunkę, co oznacza, co najmniej, powoduje zakłócenie ich układu trawiennego.
Na pewno unikałbym dawania kocimiętki ciężarnym kotom, ponieważ wiadomo, że jest to stymulant macicy.
Oto link do artykułu American Veterinary Association na ten temat. Wspominają badania na szczurach, które wykazały, że były bardziej podatne na napady padaczkowe podczas kocimiętki. Wziąłbym to z ziarenkiem soli, chyba że znajdziesz badanie, a one uwzględniły dawkę i różnice w wielkości serca / wielkości.
źródło
Jak mówi Matt S., nigdy nie widziałem sytuacji, w której kot przedawkujący kocimiętkę miałby gorsze niż wymioty (spektakularnie w przypadku tego kota ...).
To powiedziawszy, ponieważ wymioty nie są szczególnie przyjemnym doświadczeniem, sensowne jest ograniczenie dostępu kota do kocimiętki i utrzymanie dawki do poziomu, który jest w stanie tolerować - pozwól jej dostać się wysoko bez przesadzania.
Z mojego doświadczenia wynika, że każdy kot jest inny. Syjamski, który rządził moim życiem przez 19 lat, całkowicie zignorował kocimiętkę, podobnie jak mój puszysty 18,5-letni Siamese / Persian / Who-Know-what mix. Zamiast tego syjamski i puszysty nabierają zapachu chloru.
Oba moje inne koty (bez możliwej do zidentyfikowania rasy, oba ratują) uwielbiają kocimiętkę. Jeden nie opuści się, gdy będzie miał dość, i będzie trzymał się kocimiętki, dopóki nie zacznie wymiotować pociskiem, drugi nie wie, kiedy ma dość, i pójdzie spać. Po pierwszym przypadkowym przedawkowaniu uważałem, ile ich daję i nie powtórzyłem.
Krótka wersja? Uważaj na swojego kota, gdy robi mu się dużo na kocimiętce, a kiedy wygląda na to, że przesadza, zdejmij chwyt. Wkrótce opracujesz idealną dawkę, aby twój kot był szczęśliwy bez nieprzyjemnych skutków ubocznych.
źródło