Co powinienem wziąć pod uwagę, decydując się na zakup ubezpieczenia dla zwierząt?

18

Jakie czynniki należy wziąć pod uwagę, decydując się na zakup ubezpieczenia dla zwierząt?

Timtech
źródło

Odpowiedzi:

14

Przeczytaj uważnie relacje. Kiedy kilka lat temu badałem ubezpieczenie zwierząt domowych, stwierdziłem, że był on użyteczny tylko w przypadku katastrofalnych kosztów; składki były w przybliżeniu równe kosztom rocznego egzaminu (lub kontroli weterynarza) i strzałów oraz zapewniały minimalną zniżkę. W tym momencie grasz o szanse: jeśli twoje zwierzę zachoruje na raka, będziesz zadowolony z ubezpieczenia, ale jeśli rozwinie się coś, co wymaga leków, ale nie operacji, może to nie pomóc.

Ponadto często istnieje próg wiekowy: w przypadku zasad, na które patrzyłem, moje dziesięcioletnie koty były za stare.

Najlepszym sposobem oszacowania kosztu jest porównanie składek i kwot ubezpieczenia z twoimi przeszłymi i bieżącymi danymi, jeśli je posiadasz, lub w przypadku ich braku, z szacunkami od weterynarza.

Monica Cellio
źródło
Dzięki, Monica. Kilka dobrych podstawowych porad na temat tego, czego szukać i które można stosować bez względu na to, gdzie i co ubezpieczasz. Dodałbym również, że osobiście, chociaż nie mam ubezpieczenia zdrowotnego, mam ubezpieczenie dla mojego psa. Samorząd nie pozwoli mi umrzeć na poboczu drogi w razie wypadku i zapłaci wszystko powyżej pewnego możliwego do opanowania nadwyżki, podczas gdy dla mojego psa każdy stan powyżej kilkuset dolców oznaczałby, że musiałbym postawić go bez ubezpieczenia.
ThomasH
9

Opowiem o moim doświadczeniu (Stany Zjednoczone), abyś mógł się do niego odwołać; może to nie być ostateczna odpowiedź, ale może pomóc w podjęciu decyzji. W latach 2002-3 kupiłem Veterinary Pet Insurance (VPI) dla moich pierwszych dwóch psów, z planami standardowymi. Pokryło to minimalne wydatki, a ponieważ jeden z moich psów miał infekcję ucha we wczesnym okresie życia (ze względu na to, że jego poprzedni właściciel nie mył właściwie uszu), wszelkie przyszłe problemy z uchem z nim zostały wykluczone.

Czułem, że dostałem tylko tyle pieniędzy, by prawie pokryć pieniądze, które wypłacałem co roku. Jeden pies rozwinął chorobę Cushinga i wymagał drogich miesięcznych leków. Plan przewidywał maksymalny roczny limit jego miesięcznego leczenia i rocznego zwrotu kosztów leczenia; W tym czasie nie miałem pieniędzy na pokrycie wydatków, więc pomysł posiadania ubezpieczenia na pokrycie kosztów leczenia psów był ważny, ale fakt, że zniżki ubezpieczeniowe były tak ograniczone, z perspektywy czasu, zakup ubezpieczenia nie był wart kosztów .

Kiedy jeden z moich psów zmarł, a towarzystwo ubezpieczeniowe dokonało korekty konta, jego wydatki na koniec życia nie zostały pokryte w sposób satysfakcjonujący dla mnie. Nadal chronię mojego drugiego psa, ale mój trzeci, nowy pies nie jest objęty.

Biorąc pod uwagę dodatkowy czas poświęcony na osobistą pracowitość wymaganą do wypełnienia formularzy, utrzymywania konta oraz przesyłania formularzy i paragonów, wydaje mi się, że lepiej jest założyć miesięczny rachunek wydatków „na wypadek awarii” dla nowego psa.

W ciągu ostatniego roku lub dwóch szpitale z marką VCA przyjęły VPI i są nieco bardziej z nimi współpracujące, więc jeśli pójdziesz do szpitala VCA i kupisz inny plan niż ja, i pokryjesz zwierzęta z mniejszą liczbą wcześniej istniejących warunki, ubezpieczenie może działać lepiej na twoją korzyść.

Twój przebieg może się różnić.

JoshDM
źródło
3

Kupiłem ubezpieczenie moich kotów od VPI. Z ubezpieczeniem należy rozumieć, że średnio tracisz pieniądze na transakcji. Przez pierwsze 6 lat mojej kariery programistycznej pracowałem w branży ubezpieczeniowej zarówno u operatora, jak i agenta. Ubezpieczenie zwierząt domowych nie jest specjalnie zorganizowane, więc na ogół nie otrzymasz zniżek u weterynarza, tak jak w przypadku ubezpieczenia medycznego. Jest to po prostu ubezpieczenie ograniczające ryzyko.

Jeśli zaoszczędziłeś pieniądze w ciągu życia swojego zwierzaka na poziomie odpowiadającym cenie ubezpieczenia, z czasem powinno ono być niższe niż składki ubezpieczeniowe. Ok, więc jeśli jest to tak zły interes, dlaczego go dostałem?

Z dwóch powodów, po pierwsze, nie ma gwarancji, że moje zwierzę będzie miało problemy zdrowotne w późniejszym życiu. Jedno z moich zwierząt miało problemy medyczne z okiem, a ubezpieczenie pomogło w opłaceniu tego i pokryło więcej niż zapłaciliśmy za tego kota (choć nie więcej niż zapłaciliśmy za oba).

Drugi, większy powód to konieczność przypisywania wartości życiu mojego zwierzaka. Powiedzmy, że oszczędzam pieniądze w funduszu na opiekę nad moim zwierzakiem. Mój kot ma 18 lat, zbliża się koniec życia i potrzebuje 2000 $ procedury. Jeśli oszczędzam przez cały ten czas, mam stos gotówki, którą muszę wydać na opiekę nad nim przez dłuższy czas. Mam inne wydatki i trudno mi wybrać, czy naprawdę chcę wykorzystać te oszczędności na swoim zwierzaku.

Jeśli zamiast tego płacę za ubezpieczenie przez cały czas, nie mam wielkich pieniędzy, które wydaje mi się w wieku 19 lat, ale raczej płacę za to, że pojawią się jakiekolwiek problemy. Łatwo jest zdecydować się na procedurę, ponieważ nie mam nic do stracenia.

Ubezpieczenie dla zwierząt domowych sprawia, że ​​nie muszę się teraz martwić o mało prawdopodobne wydarzenie związane z poważnymi wydatkami medycznymi i oznacza, że ​​nie muszę się martwić trudnymi decyzjami dotyczącymi wydatków na duże wydatki medyczne w późniejszym życiu. Pozwala mi to skupić się na robieniu tego, co jest najlepsze dla mojego zwierzaka, bez martwienia się nieprzewidzianymi kosztami, a dodatkowo oferuję towarzystwu ubezpieczeniowemu dodatkowe wsparcie za podjęcie ryzyka.

AJ Henderson
źródło
1

Patrzę na moje ubezpieczenie zwierząt domowych dla nowo adoptowanego dorosłego psa i stwierdzam, że maksymalne roczne ubezpieczenie naprawdę nie ma dla mnie sensu. Na przykład większość ubezpieczycieli zaczyna od rocznego limitu ubezpieczenia wynoszącego 5000 USD i ma opcje nawet nieograniczonego rocznego ubezpieczenia za kilka dolarów więcej.

Choć brzmi to świetnie, jeśli mój pies miałby ponieść ogromne koszty, kosztujące dziesiątki tysięcy dolarów, wszystkie polisy, na które natrafiłem, stanowią, że zwracają tylko ubezpieczającym; więc aby skorzystać z ubezpieczenia, trzeba najpierw całkowicie opłacić rachunek weterynarza. Chociaż byłoby to wykonalne do pewnego stopnia, w oczywisty sposób staje się niepraktyczne dla większości ludzi, zanim nastąpi „nieograniczony”.

Wydaje się, że można być ubezpieczonym, nie będąc w stanie opłacić z góry kosztów weterynarza, a zatem nie kwalifikuje się do zwrotu kosztów.

Model ubezpieczenia dla zwierząt domowych bardzo różni się od modelu ubezpieczenia zdrowotnego. Myślę, że warto to rozważyć.

Louis
źródło