Mój pies to suczka z frytkami. Gdy jest w środku, wszędzie za mną podąża, ale kiedy idę z nią w lesie, zawsze jest bardzo daleko za mną, czując to i tamto. Zwykle czeka, aż będę tak daleko, że już nie widzi, a potem przychodzi. Jest to dość denerwujące, ponieważ lubię poruszać się w dobrym tempie...