Z jakich stron korzystasz do udostępniania zdjęć rodzinie i znajomym?
photo-galleries
sharing
Noel M.
źródło
źródło
Odpowiedzi:
Oświadczenie: Jestem założycielem, CEO & Chief Geek w SmugMug, popularnej witrynie do udostępniania zdjęć.
Dobrą wiadomością jest to, że istnieje wiele świetnych witryn, które obsługują wiele różnych zastosowań. Wspaniałą rzeczą w Internecie jest to, że jest strona dla wszystkich. :)
Oto kilka moich ulubionych:
Facebook jest zdecydowanie największą i na pewno najłatwiejszą odpowiedzią na konkretne pytanie - dzielenie się ze znajomymi i rodziną - ponieważ prawdopodobnie już tam są i będą widzieć Twoje zdjęcia w swoim kanale wiadomości. Minusem jest to, że dla tych odbiorców rozdzielczość jest niska (maks. 4Mpix), a wyświetlacz i interfejs prawdopodobnie sprawią, że będziesz chciał więcej (chociaż ich nowy lightbox jest fajny).
Flickr to świetna strona dla osób szukających wyższej jakości niż Facebook oraz wysokiego poziomu interakcji społecznych i krytyki. Obsługuje wyższe rozdzielczości niż Facebook i chociaż nie ma prawie tak ogromnej bazy użytkowników, wciąż jest wiele milionów bardzo aktywnych użytkowników, którzy uwielbiają komentować twoje rzeczy. Interfejs użytkownika został zaprojektowany z myślą o tej interakcji społecznej, więc jeśli szukasz witryny, która bardziej skupia się na wyświetlaniu twoich zdjęć, dużych i pięknych, Flickr może nie być najlepszym wyborem. Moim zdaniem poruszanie się między zdjęciami jest szczególnie bolesne, ale zostawianie komentarzy i uzyskiwanie informacji zwrotnych jest dziecinnie proste.
SmugMug (strona, którą prowadzę) kładzie nacisk na wyświetlanie, a nie na interakcje społeczne z nieznajomymi w sieci. W SmugMug Twoje zdjęcia są duże i piękne przy użyciu wszystkich dostępnych pikseli. Udostępnianie za pośrednictwem poczty e-mail lub na stronach takich jak Facebook i Twitter jest łatwe, ale musisz wykonać trochę więcej pracy niż w Flickr (i dużo więcej pracy niż na Facebooku), aby powiadomić znajomych, gdzie znaleźć Twoje zdjęcia. Z ponad miliardem zdjęć i dziesiątkami milionów użytkowników każdego miesiąca SmugMug nie jest tak duży jak Facebook (zdjęcia 30B, 500 milionów użytkowników) lub Flickr (zdjęcia 5B), ale też nie jest mały. Inną dużą gotcha z SmugMug jest to, że jest to strona premium - każdy klient płaci - podczas gdy Flickr i Facebook są bezpłatne.
Istnieje wiele innych witryn, które zajmują się innymi aspektami udostępniania zdjęć (takimi jak drukowanie, hosting specyficzny dla Twittera itp.), Ale te trzy prawdopodobnie obejmują najlepiej zadane pytanie. Teraz sprowadza się to do preferowanego stylu udostępniania - bardzo towarzyskiego, wysokiej jakości lub czegoś pośredniego?
Ostatnia ważna uwaga, zarówno Flickr, jak i SmugMug, dobrze integrują się z Facebookiem, więc nie musi to być wybór „wybierz jeden”.
źródło
Flickr
Zdecydowanie najbardziej przyjazny dla zdjęć z „dużych” stron.
źródło
PicasaWeb
W przeszłości korzystałem z PicasaWeb i okazało się, że jest całkiem niezły. Dobrze integruje się z Picasą, zwłaszcza jeśli oznaczyłeś na zdjęciach swoje kontakty Google (zazwyczaj są to Twoja rodzina i przyjaciele).
Gdy prześlesz zestaw zdjęć, może on automatycznie wysłać e-mailem osoby na zdjęciach, aby poinformować ich, że istnieje nowy zestaw do przeglądania. Istnieją również elementy sterujące, aby ograniczyć, kto może oglądać zdjęcia.
źródło
Przygotowałem tabelę porównawczą popularnych witryn do hostingu zdjęć, z ważnymi dla mnie funkcjami:
Moim zdaniem 23hq i Flickr są najlepsze dla zapalonych amatorów. Dobra cena do wartości. Flickr ma bardziej aktywną społeczność, ale 23hq pozwala na pobranie całego albumu za jednym kliknięciem i jest dostępny w większej liczbie języków. Myślę więc, że 23hq jest bardziej odpowiednie do udostępniania . Ipernity jest bliskie, ale nie podoba mi się ich projekt.
Picasa oferuje najtańszą usługę premium, a także najlepszą bezpłatną usługę. Ale nie podoba mi się jakość ich zdjęć o zmienionym rozmiarze (ostatnio zaczęli oferować opcję lepszej jakości JPEG, ale musisz używać ich programu Picasa do przesyłania).
SmugMug , Snapixel i Dropbox , oczywiście, dbają tylko o rynku anglojęzycznym. DropBox oferuje najmniej i jest najdroższy. SmugMug wydaje się być dostosowany do profesjonalnych fotografów. Jest nieco droższy niż Flickr i reszta paczki. Nie wiem, czy pozwala to łatwo pobrać oryginały (tak mi się wydaje) czy całe albumy. Wygląda na to, że Snapixel wybrał bardzo dziwną politykę dotyczącą oryginałów (pobieranie opłat za pobieranie ). Jest to więc tańsze, ale nie jest tak odpowiednie jak witryna do udostępniania.
Yandex-Fotki to jedyna niezawodna usługa, która oferuje funkcje poziomu premium za darmo. Ale jest dostępny tylko w języku rosyjskim.
Nie wspominam o Facebooku (bardzo ograniczony zestaw funkcji; nierzetelna polityka prywatności) i różnych hostach z jednym kliknięciem.
PS Zapraszamy do współpracy.
źródło
DropBox
Więc chcesz udostępnić tylko znajomym i rodzinie? Tak, Flickr jest świetny, ale przydatny tylko, jeśli wszyscy twoi przyjaciele i rodzina mają konta.
DropBox jest naprawdę przydatny do udostępniania zdjęć określonym osobom bez konieczności posiadania konta. Linki, które wysyłasz, nie są prywatne, ale nie można ich przeszukiwać i tylko osoby, które o nich wiedziały, widziały zdjęcia. Lubię DropBox, gdy chcę po prostu szybko przesłać ludziom kilka zdjęć.
źródło
SMUGMUG Ja i wszyscy fotografowie, z którymi się kojarzę, używają SmugMug.com Moja strona jest dostosowana do wyglądu, który chciałem, a nawet wkrótce zmienię wygląd.
Rzeczy, bez których nie mógłbym żyć.
Jeśli cię to obchodzi, to ja JarvieDigital
Z drugiej strony, jeśli często korzystam z Facebooka, aby pochwalić się swoją pracą znajomym (i znajomym znajomych) i zachęcić klientów do pobierania zdjęć ze SmugMug do umieszczenia na Facebooku . Obejmuje to więcej elementów społecznościowych. (Idź tam, gdzie są ludzie)
źródło
Ktoś kiedyś zapytał mnie, dlaczego tak bardzo lubię SmugMug i co z nim robię, co ułatwia moje życie. Uznałem więc, że warto było odpowiedzieć. Główne powody, które mi się podobają, można streścić w jednym zdaniu: „SmugMug pozwala mi z łatwością kontrolować, dystrybuować i zarządzać moimi obrazami”. To pojedyncze zdanie pomija jednak kilka elementów, które są włączane w ten proces. Nie bierze również pod uwagę wszystkich drobnych niuansów, o których myślałem przed zakupem licencji na poziomie Pro. Głównymi cechami, które skłoniły mnie do przejścia do SmugMug, była możliwość rezygnacji z tworzenia własnych stron internetowych w celu udostępniania zdjęć. Do tworzenia galerii korzystałem z programu Dreamweaver lub aplikacji hostowanej na moim hoście internetowym. Jednak wciąż nie był to najłatwiejszy ani najszybszy sposób na zrobienie tego. Musiałbym przeglądać obrazy, tworzyć stronę internetową, edytować HTML, martw się o zmianę rozmiaru obrazów, aby strona była przyjazna dla wielu użytkowników. Wcześniej taki był mój obieg pracy nad udostępnianiem zdjęć osobom:
Teraz gdybym chciał zrobić coś takiego jak ochrona prawym przyciskiem myszy lub znak wodny na obrazie, musiałbym zrobić kilka drobnych rzeczy. Nie mówię, że nie mogę tego zrobić, po prostu, że dodałoby to więcej kroków. Spowodowało to również osadzenie znaku wodnego w przesyłanym obrazie, nie była to osobna nakładka. Teraz proces za pomocą SmugMug jest znacznie prostszy i szybszy
Wszystkie te czynności można również wykonać za pośrednictwem witryny za pomocą różnych narzędzi. Więc jeśli nie mam Lightrooma, nadal mogę dokładnie to zrobić, po prostu zastąp „używając Lightrooma 3.2” interfejsem internetowym.
Teraz, jeśli zauważysz, nie było tak wielu rzeczy, które mogłem zrobić z moją osobistą witryną. Powodem jest to, że w gruncie rzeczy były to rzeczy, których sam nie byłem w stanie zrobić lub rzeczy, o których nie myślałem. Teraz dzięki SmugMug istnieje znacznie większa kontrola nad udostępnianiem i ochroną. Mogę włączyć ochronę prawego kliknięcia, a także SmugMug może dodać znak wodny do wyświetlanego obrazu, a nie do oryginalnego obrazu. Mogę również stworzyć lepsze ustawienie do wyszukiwania i znajdowania zdjęć. Plus SmugMug również prawidłowo skaluje obraz do wyświetlenia użytkownika.
Kiedy kontrola i funkcje SmugMug naprawdę sprawiły, że się roześmiałem, kilka tygodni temu na konferencji firmowej. Współpracownik postanowił pożyczyć kilka zdjęć, nie pytając mnie. Wziął je z mojej strony SmugMug, którą wcześniej dystrybuowałem. Zdjęcia były zdjęciami z testów beta nowych produktów w niepublicznej galerii, nie mam problemu z ich udostępnieniem. Jednak chcę chronić moje zdjęcia i miejsce, w którym się znajdują, dlatego ustawiłem wartości domyślne dla wszystkich moich galerii na „Włączony znak wodny” (funkcja Pro) i „Chroniony prawym przyciskiem myszy”. Te ustawienia spowodowały następującą sytuację dla prezentera. Osoba nie była w stanie po prostu kliknąć obrazu prawym przyciskiem myszy i wybrać „Zapisz obraz jako…”, zamiast tego pojawił się komunikat „Te zdjęcia są chronione prawami autorskimi ich prawowitych właścicieli. Wszelkie prawa zastrzeżone. Nieautoryzowane użycie zabronione. „Oprócz tych problemów pojawił się również kontrast X w obrazie w ich programie PowerPoint. Tak więc osoba musiała wyjaśnić, że zabrał zdjęcia z mojej strony do pokoju pełnego ludzi.
Wiem, że to wydaje się małostkowe, ale chcę mieć uznanie dla moich zdjęć i czasu ich wykorzystania. Ilość żalu, jaki otrzymuję od współpracowników za robienie zdjęć, jest nieproporcjonalna do liczby osób, które proszą mnie o kopie zdjęć. Myślę więc, że utrudnianie ludziom „pożyczania” moich zdjęć jest tego warte. To trochę wkurza ich po prostu mówiąc: hej, nie miałbyś tego obrazu, gdyby nie ja, więc może trochę szacunku. Wysiłek, który wymaga dosłownie żaden, skonfigurowałem szablon, który ustawia ustawienia galerii tak, jak chcę, bez konieczności ciągłej zmiany. Chociaż nie jestem profesjonalnym fotografem, ta funkcja Pro sprawiła, że moja praca ma większą wartość w biurze, ponieważ ludzie muszą mnie prosić o zdjęcia.
Fakt, że mogę łatwo wyszukiwać i przeglądać zdjęcia online bez konieczności podróżowania z nimi, również ułatwia mi życie. Będąc w stanie szybko i łatwo wyszukiwać według zakresu dat, słów kluczowych lub galerii, w razie potrzeby mogę triangulować obraz. Kiedy w krótkim czasie zostałem poproszony o dostarczenie obrazu do artykułu, który napisałem, po prostu wysłałem do edytora kilka linków do moich obrazów Smugmug; Pozwalam im wybrać, który z nich będzie dla nich najbardziej odpowiedni. Następnie zapewniłem im oryginalny obraz szybko i łatwo, po prostu umieszczając go w galerii dla nich z opcją zapisania oryginału. Nie musiałem ponownie ładować obrazu ani wracać do domu, żeby go zdobyć. Byłem w stanie zapewnić to szybko i łatwo, bez konieczności robienia czegokolwiek niezwykłego.
To, że mogę również łatwo wydrukować obraz za pośrednictwem świadczonych usług, jest również świetne. Mogę po prostu wybrać obraz i zdecydować się go wydrukować, a następnie kilka dni później zostanie dostarczony. Czy równie łatwo mogę to zrobić za pomocą jakiegoś „lokalnego urządzenia do obrazowania”, odpowiedź brzmi „tak”. Jednak dostępne opcje nie są nawet blisko. Możliwość skorygowania koloru obrazu i wydrukowania go na papierze metalowym o wymiarach 24 x 36 cali nie jest czymś, czego mój lokalny dostawca nie jest w stanie zrobić tak łatwo i opłacalnie. Możliwość drukowania bezpośrednio na metalu i przygotowywania go do zawieszenia na ścianie jest naprawdę miła.
Obsługa klienta jest również bardzo reaktywna i jest w stanie odpowiedzieć na pytania, nie czyniąc głupka z powodu zadawania pytań. Nawet jeśli odpowiedzi znajdują się w plikach pomocy, nie mówią po prostu „szukaj” w plikach pomocy. Często próbuję zrobić coś na bezprzewodowej karcie szerokopasmowej z miejsca pracy, więc przeglądanie Internetu jest bardzo wolne. Używanie Blackberry do wysyłania i odbierania wiadomości e-mail z pytaniem to dla mnie znacznie więcej czasu. Zdaję sobie sprawę, że to nie dla nich, ponieważ zarządzałem zespołem pomocy technicznej mojej firmy i zdałem sobie sprawę, ile czasu te pytania wymagają czasu, którego nie można łatwo odzyskać. Jednak w żadnym momencie nie przychodzi mi to do głowy jako klienta.
Nie wszystko jest idealne i przyznają, że tak naprawdę jest całkiem odświeżające. Kiedy miałem problemy, to nie jest tak, że rozmowa z konglomeratem korporacyjnym jest nieczuła. Mogę raczej rozmawiać bezpośrednio z osobami odpowiedzialnymi i uzyskiwać prawdziwe odpowiedzi, a nie politycznie dopracowane i spreparowane odpowiedzi ze scenariusza. Chociaż odpowiedź może nie zawsze być taka, jakiej chcę, jest szczera i szanuje moje prośby i potrzeby. W rzeczywistości jest to rozmowa i próba znalezienia rozwiązania, a nie tylko odpowiedź „nie możesz tego zrobić”.
Stworzyli też świetną, bezpłatną społeczność, Digital Grin, w której można bardzo dużo nauczyć się fotografii, procesu i narzędzi. Ludzie na forum Digital Grin będą dzielić się wiedzą ze wszystkich poziomów, od osób, które są Canon Explorers of Light po strzelców weekendowych. Jednak wszystkie te osoby są traktowane tak samo i z szacunkiem. Jest to coś wyjątkowego, gdy fotografowie krytykują twoje zdjęcia również dla New York Timesa, a ich odpowiedzi nie są protekcjonalne ani banalne, ale są pomocne i dają narzędzia, których można użyć do poprawy. Zaangażowanie to obejmuje także program rezydenta artysty SmugMug, a cała społeczność fotograficzna jest beneficjentem. Dodatkowo przekazali również hosting zdjęć mojej ulubionej organizacji charytatywnej bez cajolingu,
Również jeśli chcesz go wypróbować, mam kod polecający / kupon, który oszczędza twoje pieniądze, po prostu wpisz mój adres e-mail (me bradfordbenn.com) lub osobisty kupon (D5I4bmVRNHNpU) w polu e-mail / kupon formularza rejestracji. Mają 14-dniowy okres próbny
źródło
Obecnie istnieje wiele wspaniałych witryn do udostępniania zdjęć. Oto kilka najlepszych, których sam używam:
źródło
PicasaWeb zapewnia świetny stosunek jakości do ceny przy dużej pojemności za niewielkie pieniądze. Integracja z usługami Google jest również doskonała.
Kiedyś byłem wielkim zwolennikiem Flickr, ale ich cenzura i usuwanie kont bez konieczności zwracania się do mnie zbytnio przeszkadzały, aby nadal wypłacać im pieniądze jako członek Pro.
Innym czynnikiem jest to, czy interesują Cię społeczne aspekty fotografii, czy nie. Flickr jest oczywiście duży z aspektami społecznościowymi, inni nie tyle, ale bardziej na temat przechowywania, zdjęć i prezentacji.
PicasaWeb ma podobne funkcje społecznościowe jak Flickr, ale w bardzo wczesnej wersji, ale jest coraz lepiej.
PicasaWeb Myślę, że ma też lepszą kontrolę prywatności niż Flickr, ale jestem pewien, że inni się nie zgodzą. Udostępnianie jest naprawdę łatwe, ponieważ wystarczy udostępnić album lub zdjęcie osobom, którym możesz wysłać wiadomość e-mail.
Zachowaj ostrożność przy korzystaniu z Facebooka do przechowywania / udostępniania zdjęć, ponieważ zachowuje on jedynie wersję zdjęć w bardzo niskiej rozdzielczości, której nie można pobrać w dobrym formacie, na przykład do drukowania, jeśli chcesz zapewnić ten rodzaj dostępu. Jednak, jak wspomniano tutaj, ma dobrych ludzi tagujących, jeśli twoi przyjaciele i rodzina są również na Facebooku. Są one również dostępne na Flickr i PicasaWeb.
źródło
500PX
Nie służy tylko do udostępniania zdjęć, jest bardziej jak sieć zdjęć społecznościowych. Może nie wiesz, ale IMHO są wspaniałe zdjęcia.
500px.com
źródło
Myślę, że zenfolio to najlepsza strona do udostępniania zdjęć. Interfejs do przesyłania zdjęć i modyfikowania ich informacji (podpisów, opisów i słów kluczowych) jest bardzo profesjonalny, a zespół wsparcia jest na najwyższym poziomie, odpowiadając na pytania szybko i uprzejmie.
Jeśli chcesz, możesz dostosować swoją witrynę, aby miała bardzo niestandardowy wygląd. Istnieje również wiele szablonów, z których możesz wybierać. Jestem programistą, więc jestem dość wybredna w kwestii oprogramowania. Ci faceci wiedzą, co robią i wypuszczają produkt na najwyższym poziomie.
Prowadzę tam moją witrynę, www.jpwphoto.com .
źródło
Mam zwykły blog Blogger. Picasa sprawia, że jest to bardzo łatwe, jeśli używasz tego oprogramowania, a nawet jeśli nie, nie jest to trudne.
Masz tylko 5 zdjęć na post, chyba że przeskoczysz przez obręcze, ale to może być dobra rzecz - nikt nie chce patrzeć na 50 klatek pobranych bezpośrednio z aparatu. :) Udostępniaj tylko te najlepsze.
Ponadto otrzymasz dobry kanał RSS, aby powiadomić ludzi; otrzymują jedno powiadomienie na post zamiast jednego na zdjęcie, co robi Flickr.
Na koniec możesz to ustawić tak, aby nowe posty były wysyłane pocztą e-mail do ludzi, co jest miłe, gdy twoi przyjaciele i rodzina nie znają RSS.
źródło
Flickr i SmugMug dla mnie. Jeśli chcę wyróżnić pewne zdjęcie i link do zestawu na Flickr, mam „rodzinny blog” na Posterous, który jest zabezpieczony hasłem i bardzo łatwy w użyciu. Cała moja rodzina jest w stanie się do tego przyczynić, dzięki czemu wszyscy możemy być na bieżąco.
źródło
Używam SmugMug od prawie 3 lat bez żalu. Ich obsługa klienta nie ma sobie równych!
źródło
Flickr i SmugMug to moje ulubione. Lubię oba z różnych powodów. Flickr dla aspektu społecznego i na bieżąco z moimi przyjaciółmi (podobny, ale lepszy niż Facebook) i SmugMug dla dostosowania.
źródło
Od kilku lat jestem płatnym klientem SmugMug i jestem z tego bardzo zadowolony. Możliwość dostosowywania witryny, przechowywania oryginałów i łatwego dzielenia wszystkich zdjęć na niestandardowe albumy to jedne z najlepszych funkcji. Wydajność jest doskonała. Obrazy można łatwo wyświetlać w większych rozmiarach niż pozwalają na to niektóre bezpłatne witryny. Interfejs użytkownika jest bardziej elastyczny i funkcjonalny niż wiele bezpłatnych stron. Moja rodzina często zamawia odbitki bezpośrednio ze SmugMug i zawsze są one zadowalające. Właściciel, Don MacAskill, jest interesującym przedsiębiorcą, który utrzymuje wnikliwą i wpływową obecność na blogach / Twitterze.
źródło
Indonezyjscy fotografowie często używają Multiply
źródło
Prosty MobileMe lub niesamowity Smugmug
Używam Aperture i w połączeniu z galeriami MobileMe jest to bardzo wygodne rozwiązanie do udostępniania zdjęć. Jednak galerie MobileMe są bardzo proste i nie ma możliwości dostosowania galerii. W przypadku bardziej zaawansowanych rozwiązań polecam SmugMug. Jest tak wiele funkcji, które sprawiają, że SmugMug jest niesamowitym produktem, więc wspomnę tylko kilka:
źródło
Napisałem tabelę porównawczą bardzo podobną do jetxee. Prawdopodobnie wymaga to aktualizacji:
http://darryl.com/photosharing/
Używam Phanfare. Jego interfejs użytkownika jest dość prosty i nie pozwalają na dostosowanie powiedzmy SmugMug (gdzie mam również konto).
Największą zaletą jest to, że mogę przesłać prawie każde zdjęcie i film, który robię, i łatwo ukryć kopie / nieco niedoskonałe. Służy więc jako kopia zapasowa dla wszystkich moich zdjęć i filmów.
Po drugie, ich system organizacyjny jest płaski i odwrotnie chronologiczny. Bez kategorii, bez podkategorii. Najnowsze albumy są zawsze wyświetlane u góry. (W rzeczywistości możesz „polecać” albumy, które zawsze znajdują się na górze, ale poniżej są ściśle odwrotne, tak jak powinny).
Dla osób często strzelających (mam dwóch chłopców w szkole podstawowej i przedszkolnej, którzy biorą lekcje gimnastyki, skrzypiec, Wushu i mandaryńskiego, więc robię dużo zdjęć i filmów), posiadanie najnowszych albumów na szczycie jest jedyną organizacją, która sprawia, że wyczucie (i nie doprowadza mnie do szaleństwa próbowaniem umieszczenia wszystkiego we właściwej kategorii / podkategorii, co jest jednym z moich głównych problemów przeciwko SmugMug, który nie ma stronicowanego widoku do wyświetlania albumów według najnowszych. (Ponadto SmugMug nie ma pozwala przypisywać daty do albumów, więc jeśli prześlesz zdjęcia z liceum z 1988 roku, które właśnie zeskanowałeś, pojawią się one u góry strony głównej, niekoniecznie tam, gdzie chcesz je zatrzymać.)
Phanfare dodał ciekawą integrację z Facebookiem - możesz otagować zdjęcia ze znajomymi na Facebooku, a jeśli zdecydujesz się zaimportować (skopiować) album Phanfare do albumu fotograficznego na Facebooku, tagi podróżują wraz ze zdjęciami, podobnie jak podpisy, tytuł albumu i opis.
Kopiowanie na Facebooku odbywa się tylko wtedy, gdy klikniesz przycisk Udostępnij na Facebooku. Jest to całkowicie opcjonalne.
źródło
LensFolder.com został wymieniony w tym miesiącu w magazynie Popular Photography dla prawie dokładnie tego przypadku użycia - opisali go jako przydatny na wesela, ale wygląd ich strony internetowej jest dobry na wszystkie wydarzenia itp. I możesz pobrać wszystkie zdjęcia w całości rozkład.
źródło
Zaplife to naprawdę łatwy sposób udostępniania zdjęć, jeśli chcesz czegoś prostego. Nie ma ograniczeń przesyłania i możesz łatwo śledzić aktualizacje zdjęć swoich znajomych.
źródło
Też jestem na Flickr, ale wolę SmugMug. O wiele ładniejsze galerie, konfigurowalne itp.
źródło
Robię to na dwa sposoby, w zależności od tego, czy obrazy powinny być widoczne dla ogółu społeczeństwa.
W przypadku publicznych odkryłem, że przesyłanie zdjęć do Flickr, a następnie udostępnianie tych linków działa dobrze.
W przypadku prywatnych (imprezy itp.) Przesyłam również do Flickr, ale oznaczam je jako prywatne. Następnie udostępniam albumy za pośrednictwem Divvyshot , gdzie albumy otrzymują „tajny” adres URL, który daję ludziom.
Na Flickr ludzie musieli tworzyć użytkowników, dołączać do grup itp., Co moim zdaniem było zbyt wielkim problemem.
Oczywiście „bezpieczeństwo” nie jest na najwyższym poziomie, ale w przypadku zdjęć, które nie są dokładnie poufne, po prostu nie dla ogółu społeczeństwa, myślę, że to dobre rozwiązanie.
EDYCJA: Wygląda na to, że Facebook kupił Divvyshot, więc się zamykają.
źródło
Facebook do tagowania / powiadamiania ludzi i ograniczania dostępu działa naprawdę dobrze, jeśli większość Twoich znajomych z niego korzysta.
źródło
Po prostu korzystam z Lightroom Web Gallery , hostowanej na moim własnym serwerze internetowym.
Kiedy chcę zabezpieczyć obrazy określonym osobom, chronię katalog hasłem za pomocą pliku .htaccess Apache i podaję dane logowania, gdy podam adres URL.
Gdybym miał na to ochotę, mógłbym dodać jakąś formę technofobów w postaci unikatowego adresu URL „pass pass” (aby nie musieli się ręcznie logować), ale jak dotąd nigdy nie było to konieczne - i tym bardziej i tak coś jest wyraźnie chronione hasłem.
źródło
Używam flickr do moich ogólnych zdjęć, a przemyt do mojego „poważnego” portfolio. Uwielbiam flickr ze względu na aspekty społeczne, jest łatwy w użyciu, naprawdę jak przemytnik, ponieważ myślę, że lepiej się prezentuje i chroni obrazy oraz ma dobre zaplecze e-commerce, kiedy chcę. Miło jest je rozdzielić, więc nie czuję się sprzeczny z publikowaniem „zwykłych” zdjęć do dzielenia się z przyjaciółmi i rodziną, przy jednoczesnym utrzymaniu mojego „portfolio” mniejszego i bardziej skoncentrowanego.
źródło
IPERNITY
Został opracowany jako klon Flickr i jest bardzo eurocentryczny. Ale jest bardzo szybki i ma wspaniałą zdolność do przesłania pliku dźwiękowego, który ma zostać dołączony do albumu galerii.
Darmowe konto oferuje prawie wszystko, co robi konto pro. Bardzo bliska społeczność.
Zamapowałem subdomenę do mojej głównej galerii na Ipernity, jeśli ktoś jest zainteresowany, aby zobaczyć, jak szybko to jest:
http://www.showcase.gregwallis.net/
źródło
Jedną z rzeczy, które lubię w Flickr, są komentarze. Ale tak naprawdę nie mogę znieść ich interfejsu użytkownika. Poruszanie się po obrazach jest niezwykle wolne i nienawidzę całej koncepcji „streamowania”.
Jeśli prześlę serię zdjęć (tam, gdzie liczy się kolejność), muszę przesłać swoje zdjęcia w odwrotnej kolejności, aby w strumieniu była poprawna kolejność. Ale kiedy spojrzysz na obrazy jako zestaw, są one w niewłaściwej kolejności. DUMB, DUMB, DUMB. Pozwól mi określić zamówienie, proszę?
Zamiast tego uwielbiam przemyt. Jest bardzo konfigurowalny, robi wszystko, co chcę (inne komentarze powyżej podkreślają wiele dobrych punktów, więc nie zrobię tego tutaj). Jedyną rzeczą, którą daję Flickrowi aprobatę nad przemytem, jest funkcja komentowania.
źródło
Nie korzystałem z niego, ale właśnie natknąłem się na tę stronę internetową w Europie (Francja), nie mam pojęcia, jak dobra, ale na pierwszy rzut oka wygląda to jak próba odtworzenia sukcesu SmugMug:
http://www.darqroom.com
źródło
Lubię PicsEngine : http://www.picsengine.com/
Ma naprawdę elegancki interfejs zarządzania podobny do iPhoto i ładne galerie.
źródło