Cóż, możesz po prostu spróbować go usunąć. Jeśli wynikiem jest działający plik tar, to nie ma różnicy.
Wormbo,
Odpowiedzi:
202
Myślę, że w dawnych czasach repozytorium pakietów używano .tgz, ponieważ pliki na dyskietkach Dos mogły mieć tylko trzyliterowe rozszerzenia. Kiedy to ograniczenie zostało usunięte, plik .tar.gz był używany bardziej szczegółowo, pokazując zarówno typ archiwum (tar), jak i zamek błyskawiczny (gzip).
Jedyną różnicą jest to, że przeglądarki czasami wydają się mieć problemy z .tar.gz, na przykład podczas pobierania takiego pliku, który już istnieje lokalnie, może się zdarzyć, że zmienią jego nazwę na .tar-1.gz, co spowoduje problemy z niektórymi archiwizatorami, głównie w systemie Windows i innych środowiskach, które używają końcówek nazwy pliku do oznaczenia typu pliku.
Dodatkowym utrudnieniem związanym z tar.gz jest to, że niektóre aplikacje dekompresujące nie rozpakowują automatycznie archiwum i najpierw tworzą pośredni plik x.tar z x.tar.gz i zmuszają do rozpakowania x.tar, aby uzyskać to, czego potrzebujesz. (Oczywiście, jeśli potrzebujesz samego pliku archiwum, to jest to
zaleta
jest to typowa zmiana nazwy pliku w celu uniknięcia nadpisania, dodaje (-1) przed ostatnią kropką (.), ponieważ zwykle to, co pojawia się po ostatniej kropce, jest rozszerzeniem pliku.
MMS
@MMSs Dzięki, Twój komentarz zainspirował mnie do wyjaśnienia, że problem występuje głównie w środowiskach, które używają końcówek nazw plików do określenia typu pliku.
Odpowiedzi:
Myślę, że w dawnych czasach repozytorium pakietów używano .tgz, ponieważ pliki na dyskietkach Dos mogły mieć tylko trzyliterowe rozszerzenia. Kiedy to ograniczenie zostało usunięte, plik .tar.gz był używany bardziej szczegółowo, pokazując zarówno typ archiwum (tar), jak i zamek błyskawiczny (gzip).
Są identyczne.
źródło
Nie ma żadnej różnicy.
.tgz
jest po prostu skrótem.tar.gz
.źródło
Jedyną różnicą jest to, że przeglądarki czasami wydają się mieć problemy z .tar.gz, na przykład podczas pobierania takiego pliku, który już istnieje lokalnie, może się zdarzyć, że zmienią jego nazwę na .tar-1.gz, co spowoduje problemy z niektórymi archiwizatorami, głównie w systemie Windows i innych środowiskach, które używają końcówek nazwy pliku do oznaczenia typu pliku.
Nie dzieje się tak z zakończeniem .tgz.
źródło
Możesz rozpakować plik tar.gz lub .tgz za pomocą:
i twórz z:
To jest absolutnie to samo
źródło