Identyfikatory URI danych to standardowy sposób osadzania obrazów i innych danych binarnych w formacie HTML, a obsługa przeglądarek jest dobrze udokumentowana w Internecie. (IE8 była pierwszą wersją IE obsługującą URI danych, z maksymalnym rozmiarem 32 KB na URI; inne główne przeglądarki obsługują go nawet dłużej).
Moje pytanie dotyczy oprogramowania klienckiego poczty elektronicznej i poczty internetowej.
Podczas tworzenia wiadomości e-mail w formacie HTML standardową praktyką jest dołączanie obrazów jako załączników lub ładowanie ich zewnętrznie (tj. Obrazy śledzące). Oba mają wady (niektórzy klienci wymieniają wszystkie te załączone pliki, podczas gdy wielu słusznie blokuje lub wymaga działania użytkownika, aby wyświetlić obrazy zewnętrzne). Tak więc identyfikator URI danych wygląda na dobry sposób, ale tylko wtedy, gdy jest obsługiwany przez czytniki poczty e-mail.
Czy zatem ktoś ma link do niedawnego badania dotyczącego obsługi tej funkcji? Czy w ogóle to badałeś? Na przykład, oto przegląd obsługi CSS . Oprogramowanie klienckie, które mnie interesuje, obejmuje:
Komputer stacjonarny (w tym informacje o wersji): Outlook, Apple Mail, Thunderbird, Evolution, Lotus Notes, AOL, Eudora
Poczta internetowa: Gmail, Live / Hotmail, Yahoo! Poczta, AOL
Telefon komórkowy: Android, iPhone
źródło
Właśnie przetestowałem Gmaila i wygląda na to, że Gmail nie obsługuje już identyfikatorów URI danych.
Ponadto gmx.de (bardzo popularny niemiecki dostawca poczty internetowej) konwertuje identyfikatory URI obrazów na URI na swoim serwerze, co nie wydaje się obsługiwać identyfikatorów URI danych.
źródło
Mac Mail, Outlook 2003 i MobileMe obsługują identyfikatory URI danych. Nie masz pewności co do innych klientów, ale możesz się łatwo dowiedzieć - utwórz nową wiadomość w Gmailu, kliknij „wstaw obraz”, a następnie kliknij „użyj adresu URL” i wklej identyfikator URI danych. Następnie wyślij go na kilka adresów i otwórz w wybranych klientach.
źródło
Nie mogę bezpośrednio odpowiedzieć na pytanie o obsługę danych uri, ale obsługa czegokolwiek takiego jest często bardzo słaba w przeglądarkach poczty e-mail. Problem naprawdę dotyczy wielu z nich używających własnych, ograniczonych silników renderujących, które nie są pełnymi renderami HTML. W systemie, w którym nadal lepiej jest używać projektu opartego na tabeli, aby upewnić się, że wiadomości e-mail są czytelne, nie próbowałbym robić niczego mądrego.
Jednak być może już wiesz, że e-maile pozwalają na dwa rodzaje załączników. Jeśli oznaczysz załącznik jako wbudowany, zwykle nie pojawia się on na liście załączników (choć często tak się dzieje).
Osobiście uważałbym, że zapewnienie czytelności wiadomości e-mail jest lepsze niż brak jej wyświetlania i oczywiście inne podejście do zdalnych obrazów nie pomaga tutaj.
źródło