Wydaje się, że dobrym pomysłem jest korzystanie z publicznego DNS Google, 8.8.8.8
a 8.8.4.4
ponieważ jest on naprawdę szybki - znacznie szybszy niż DNS mojego ISP! - i prawdopodobnie także bardziej niezawodny. Wydaje mi się to absurdalnie szybką wygraną i dużo łatwiejszą do zapamiętania.
Zakładając, że nie wszyscy jesteśmy „kapeluszami z folii aluminiowej” o Google, dlaczego wszyscy nie powinni używać Google DNS? Jak mogę ustalić, który serwer DNS byłby najszybszy, najbardziej niezawodny lub który ogólnie byłby uważany za najlepszy?
Uwaga: widziałem to pytanie , ale nie chcę porównania z OpenDNS. Chodzi o codzienne użytkowanie przez codziennych ludzi w ich domach.
Aktualizacja: Wydaje mi się, że położyłem rękę na osie problemów związanych z prywatnością. Doceniam ten problem, ale spodziewałem się dyskusji bardziej zorientowanej na technologię ...
źródło
Odpowiedzi:
Istnieje przydatne narzędzie, które testuje różne dostępne serwery nazw DNS (twój ISP, aktualna konfiguracja, DynDNS, Google Public DNS i inne).
Z mojego punktu widzenia Google DNS jest dość szybki, ale w zależności od obciążenia GoogleDNS obsługuje mój ISP Dns jest czasem szybszy.
NameBench (Linux / Windows / Mac OS X)
Wyjście: alt text http://namebench.googlecode.com/files/screenshot-1.3-graphs.jpg
źródło
Co powiesz na prowadzenie własnych buforujących serwerów DNS? Prawdopodobnie już hostujesz DNS dla swoich usług wewnętrznych, więc dlaczego po prostu nie skonfigurować tych serwerów do wyszukiwania bezpośredniego zamiast przesyłania dalej żądań do swojego dostawcy usług internetowych lub Google?
Korzyści:
źródło
Większe witryny i usługi, takie jak Facebook, często korzystają z sieci dostarczania treści (CDN) w celu przekierowania żądania do najbliższego (a zatem prawdopodobnie najszybszego) serwera pod kątem treści. Robią to poprzez routing anycast DNS, zwracając adres najbliższego serwera, gdy wykonujesz zapytanie DNS za pośrednictwem serwera DNS. Innymi słowy, fizyczna lokalizacja serwera DNS może mieć wpływ na prędkości i czasy odpowiedzi uzyskiwane z niektórych sieci CDN. Użyj najbliższego serwera DNS.
Jednak te publiczne serwery DNS używają routingu anycast, aby dostarczyć odpowiedź DNS od najbliższego serwera. W przeciwnym razie nie byliby w stanie zapewnić Ci tak szybkich odpowiedzi i długich czasów działania. Na przykład, gdy wysyłasz zapytanie do 8.8.8.8 z Holandii, serwer, który odpowiada na zapytanie, nie jest taki sam jak podczas zapytania z Japonii. Może to częściowo zrekompensować problem CDN.
Sam Google ma ostrzeżenie o tym samym skutku (gdzie resolver jest serwerem DNS):
Źródło: https://developers.google.com/speed/public-dns/faq#cdn
Nie mogłem znaleźć listy publicznych lokalizacji DNS Google, ale OpenDNS ma listę miast na ich stronie statusu, która powinna dać ci wyobrażenie, które z nich jest również najbliższe.
źródło
Każde żądanie wysłane przez serwer DNS może zostać zarejestrowane, a dane zebrane. To nie jest kapelusz z cyny, znam firmy, które robią podobnie. Komu bardziej ufasz z tymi danymi, twoim dostawcą usług internetowych lub Google? To powinno być częścią decyzji.
Po drugie, powodem, dla którego wszyscy nie powinni korzystać z DNS Google, jest cała natura Internetu. Na obecnym etapie żadna firma nie prowadzi ani nie kontroluje Internetu w żaden sposób - masz wybór, z którego usług korzystasz, z kim hostujesz, gdzie hostujesz, jak hostujesz, z kim hostowany jest Twój DNS, z kogo korzystasz Wyszukiwania DNS. Nie ma nikogo pod kontrolą i nie ma jednego punktu awarii lub kompromisu.
Pamiętaj, że nie mówię, nie używaj Google, po prostu nie wkładaj wszystkich jajek do tego samego koszyka. Dlaczego nie użyć wersji 8.8.8.8 i głównego serwera nazw twojego dostawcy usług internetowych?
źródło
Być może jeszcze nie wszyscy jesteście „kapeluszami z cyny”; ale Google wewnętrznie zastanawia się, czy powinieneś . Niedawno wyciekł wewnętrzny dokument Google, w którym zastanawiają się, czy powinni rozpocząć wyszukiwanie wszystkich możliwych danych.
źródło
pakiet dns jest kierowany przez udp. Udp jest protokołem bezpołączeniowym, więc oznacza to, że jeśli masz dużo przeskoków (sieci) do podróży do Google dns, stracisz pakiet lub dwa. Utracone pakiety w twoim przypadku oznaczają opóźnienie, więc trzymałbym się najbliższego DNS, jaki możesz znaleźć, aby uzyskać szybszą odpowiedź.
źródło
Skorzystaj z serwerów DNS swojego usługodawcy internetowego, które są bliżej Ciebie i rzadziej monitorują Twój ruch niż Google.
źródło
Dla większości dostawców usług internetowych nie stanowi to problemu, ponieważ ich DNS naprawdę jest do kitu. DNS ma ogromny wpływ na komfort użytkowania.
Jedynym minusem z mojego punktu widzenia jest to, że możesz zauważyć słabą wydajność witryn korzystających z CDN. Zauważyłem, że wydajność pobierania z iTunes nie była tak dobra z Google DNS ... ale to tylko ja.
Kwestia prywatności nie jest dla mnie początkowa. Jedyna różnica między Google monitorującymi twoje działania a twoim dostawcą usług internetowych polega na tym, że Google jest prawdopodobnie lepszy w uzyskiwaniu rzeczywistej wartości z danych. Jeff i Joel przeprowadzili naprawdę dobrą dyskusję na temat Google DNS w jednym z późniejszych podcastów StackOverflow, którego warto posłuchać.
źródło
Jedynym sposobem, aby naprawdę zdecydować, jest przeprowadzenie testu porównawczego. Będzie inaczej w zależności od połączenia. Powinieneś użyć narzędzia takiego jak http://www.grc.com/dns/benchmark.htm, aby dowiedzieć się, co jest naprawdę szybsze
źródło
Po prostu PING'owałem IP serwera ISP / Google DNS, a wyniki faworyzowały ISP, przed i po zmianie podstawowej i wtórnej konfiguracji DNS. 26ms vs 77ms
źródło
Google DNS jest świetny, ale czasami spadają. Kiedy piszę to, zarówno 8.8.8.8, jak i 8.8.4.4 są niezwykle wolne.
W przypadku komputerów osobistych polecam Google, ponieważ są szybkie i dadzą Ci błąd, jeśli wystąpi awaria, w przeciwieństwie do większości dostawców usług internetowych, która przeniesie Cię na irytującą stronę wyszukiwania.
W przypadku serwerów zlokalizowanych w centrach danych zalecamy korzystanie z DNS zapewnianego przez kontroler domeny. Możesz zadzwonić do swojego DC w przypadku awarii, podczas gdy nie można się skontaktować z Google i jest on odpowiedzialny za nic.
źródło