Pomysł posiadania małego hiperwizora jako podstawowego systemu operacyjnego na laptopie lub komputerze stacjonarnym, gdzie każdy „prawdziwy” system operacyjny jest gościem, przemawia do mnie. Teraz zdaję sobie sprawę, że to oprogramowanie jest częściej używane na serwerach typu blade i innych serwerach, ale czy można to zrobić na zwykłym komputerze? Tak być powinno? Jakie są wymagania (np. Sprzęt / BIOS / mikroukład)? Czy ma to wpływ na wydajność? Czy to dobry / zły pomysł?
18
Oprócz największego problemu z twoim pomysłem kompatybilność sprzętowa polega na tym, że maszyny wirtualne w systemie ESX \ ESXi nie mają możliwości bezpośredniej interakcji z ekranem konsoli \ klawiatura \ mysz na serwerze ESX \ ESXi. Będziesz miał dostęp tylko do konsoli usług ESX, która jest zmodyfikowanym środowiskiem wiersza poleceń RHEL (lub nawet mniej niż w przypadku ESXi). Aby uzyskać dostęp do interfejsu użytkownika na maszynie wirtualnej, musisz połączyć się z nią przez sieć za pomocą VNC \ RDP lub innego protokołu konsoli zdalnej. Wynika to z faktu, że są to hiperwizory typu bare-metal - nie zapewniają one bezpośrednio interfejsu użytkownika maszyny wirtualnej.
Produkty takie jak Parallels, VMware Workstation \ Fusion, Virtual Server, Virtual Box i inne to hostowane hiperwizory, które umożliwiają przełączanie między maszynami wirtualnymi i interakcję z nimi, ponieważ wykorzystują interfejs użytkownika systemu operacyjnego do obsługi przekierowanego ekranu i urządzeń wejściowych użytkownika maszyn wirtualnych.
źródło
Naprawdę łatwym sposobem na to jest stworzenie pamięci USB ESXi , zakładając, że laptop uruchomi się z USB. Jeśli to działa, super! Znajdź trochę miejsca i zobacz, jak idzie.
Jeśli nie, straciłeś tylko 15 minut swojego dnia. Najlepszy kawałek ... nie zniszczyłeś swojego laptopa w tym procesie (chyba że wyczyścisz dysk, aby stać się magazynem danych).
Oczywiście wydajność prawdopodobnie nie będzie oszałamiająca, ale testowanie jednej lub dwóch maszyn wirtualnych może być wystarczająco dobre (tm). To powiedziawszy, uruchamiam kilka tuzinów maszyn wirtualnych dość dobrze na jednym CPU / jedno rdzeniowym komputerze stacjonarnym z 3 GB pamięci RAM, uruchamiając ESXi4 z pamięci USB (używanej do obejścia dziwnego dziwactwa kontrolera SATA). Strasznie nieobsługiwana konfiguracja, ale działa świetnie w laboratorium :)
źródło
Tak Jest to możliwe, ale nie poleciłbym tego.
ESX jest wbudowanym hiperwizorem, a sposób jego działania polega na tym, że przejmuje on cały dysk, aby usunąć wszystko z dysku. Jeśli chcesz, aby narzędzie hiperwizora miało funkcję wirtualizacji, powinieneś użyć czegoś takiego jak VMware Server, aby móc udostępniać swój dysk, ponieważ nie jest on wbudowanym hiperwizorem
źródło
Jeśli uruchamiasz hiperwizora ESX na pulpicie, zasadniczo używasz małej dystrybucji linuksa.
W tym momencie trudno byłoby używać go jako pulpitu, więc z definicji staje się serwerem. Wiem, że pojawiło się kilka produktów do wirtualizacji komputerów stacjonarnych, ale nie sądzę, że jesteśmy jeszcze na tym etapie, jeśli chodzi o tę technologię. :)
źródło
Myślę, że mógłbyś, gdyby twój sprzęt to obsługiwał. Zasadniczo nie można nic zrobić na konsoli ESX poza ustawieniem niektórych opcji konfiguracji. Jeśli oczekujesz, że rzeczywiście będziesz mógł korzystać z laptopa z konsoli, może nie być to, czego chcesz.
źródło
VMWare ESX ma dość krótką listę kompatybilności, być może nie działa ona na sprzęcie twojego laptopa. Poza tym nie widzę z tym żadnych problemów.
źródło
Cletus, nie jestem pewien, czy rozumiem problem, który próbujesz rozwiązać, i dlaczego nie jest odpowiednio obsługiwany przez darmowe narzędzia VMware, Microsoft, Xen, ktokolwiek zaprojektowany do działania jako aplikacje na systemie operacyjnym hosta? Host OS może być minimalną instalacją bez niepotrzebnych aplikacji, więc jest jak najbardziej zbliżony do twoich wymagań, ale w rzeczywistości jest użyteczny.
Nawet jeśli jest to możliwe (ESX, jak już powiedziano, ma dość wymagające HCL), nie jestem pewien, czy to dobry pomysł, chyba że mówisz o „przenośnym ostrzu”, który możesz zabrać ze sobą na dema i gdzie ” Nigdy nie będę musiał otwierać pulpitu konsoli dla żadnego z systemów-gości z hosta. Powodzenia z tym ;-)
Co wciąż prowadzi nas z powrotem do tego, dlaczego nie „konwencjonalne” narzędzia do tego rodzaju zadań, ponieważ mogę sobie tylko wyobrazić, że ESX na laptopie jest tak samo zabawny jak używanie piły łańcuchowej do czyszczenia zębów wściekłego niedźwiedzia.
źródło
Zrobiłem to z XEN i działało dobrze. Prawdziwą zaletą była dla mnie łatwość tworzenia kopii zapasowych.
źródło