Mam serwer VPN obsługujący różnych klientów; niektóre tylko z ipv4, niektóre z ipv4 i ipv6, a niektóre to tylko ipv6. Niektóre z tych klientów działają w roamingu, więc najlepiej powinny połączyć się z ipv6, jeśli jest dostępny, i wrócić do ipv4, jeśli nie jest dostępny.
W mojej obecnej konfiguracji OpenVPN nasłuchuje ipv4 i ipv6:
proto udp
proto udp6
dev tun
Moje pierwsze pytanie jest tutaj: chociaż wydaje się, że to działa, czy jest bezpieczne i poprawne mieć oba proto w jednym pliku konfiguracyjnym?
Moi klienci mają dwie zdalne instancje w konfiguracji:
remote vpn.domain.tld port udp6
remote vpn.domain.tld port udp
Moje pytanie również tutaj, ponieważ wydaje się, że to działa (najpierw próba udp6, jeśli to się nie powiedzie, powróci do udp), czy to dobry sposób, aby to zrobić?