Firma stara się podejmować decyzje techniczne

14

Często spotykamy się ze scenariuszami, w których firma obiecuje klientowi nową funkcję. Firma obiecuje, że funkcja zostanie wdrożona w określony sposób. Te szczegóły techniczne obiecane przez firmę są zwykle słabe. Niestety, klient jest teraz ustawiony i chce, aby ta funkcja została zaimplementowana w sposób opisany przez firmę.

Ostatecznie firma chce tylko, aby ta funkcja została ukończona bez względu na jakość i łatwość konserwacji. Czy istnieje dobry sposób, aby się wycofać? Jak możemy wyjaśnić firmie, że dostarczenie szczegółowych informacji technicznych przed zgromadzeniem wymagań jest złym pomysłem?

nivlam
źródło

Odpowiedzi:

5

To kwestia organizacyjna. Jeśli przełożeni tego nie rozumieją, niewiele możesz zrobić. Spróbuj wyjaśnić problem swoim nietechnicznym szefom, ale nie zdziw się, gdy nigdzie nie dojdziesz.

Jest to powszechny problem dla programistów pracujących w firmach niezwiązanych z programowaniem, które z jakiegokolwiek powodu sprzedają oprogramowanie.

To nie jest przyjemna taktyka, ale możesz po prostu obrócić ich dowodami. Na początku projektu zapisz dokładnie, dlaczego się nie powiedzie (ponieważ szczegóły techniczne były słabe) i wyślij go e-mailem do odpowiednich osób. Wysyłaj je pocztą e-mail przez cały czas, a gdy projekt ostatecznie zakończy się katastrofą z wkurzonymi klientami, cytuj te e-maile, które wysyłałeś przy każdej okazji. Może generować złą wolę, ale tak naprawdę nie ma dobrego sposobu, aby spróbować rozwiązać taki problem systemowy.

Fishtoaster
źródło
3

Z perspektywy dewelopera jest to jeden z dwóch smaków porażki, jeśli chodzi o pisanie specyfikacji. Inną rzeczą, która może się zdarzyć, jest to, że sprzedaż składa duże obietnice, a następnie zwraca się do działu IT, aby sprecyzować projekt i dostarczyć opis, który można przekształcić w ofertę.

Problem polega na tym, że często jest to większość pracy. Całkiem prawdopodobne, że rzeczywisty kod po prostu implementuje szczegóły podejścia przedstawione w dobrze zaprojektowanej specyfikacji.

Jednocześnie sprzedaż ma trudności z naliczaniem opłat za czynności wstępne, takie jak opracowanie specyfikacji. Nie jesteśmy jeszcze w łóżku z klientem i dziwne jest, aby zdobyć dla nich pieniądze, aby dowiedzieć się, ile pieniędzy na nie trafić.

Właśnie dlatego większość projektów po raz pierwszy z nowymi klientami kończy się na liderach strat. Jeśli masz SZCZĘŚCIE, wykorzystujesz ten pierwszy projekt, aby przeszkolić klienta, jak zostać klientem, i możesz zacząć zarabiać na tyłku w drugim projekcie lub umowie o konserwacji w przypadku pierwszego.

Dan Ray
źródło