Czy testerów uważa się za niski profil? [Zamknięte]

17

Zdarzyło mi się znać administratora systemu i według niego testujący nie mają preferencji w organizacji w porównaniu do programistów. Bez wątpienia wydania oprogramowania nie są możliwe bez testerów, ale nigdy nie położyłem rąk na testowanie, więc nie jestem tego świadomy. Żadne przestępstwo nie jest zamierzone.

Ayush Goyal
źródło

Odpowiedzi:

28

Z mojego doświadczenia wynika, że ​​często są oni traktowani jak pracownicy drugiej kategorii, a jeszcze gorzej frywolne korzyści dla programistów.

Wynika to z wielu rzeczy:

  1. Gdy testerzy prawidłowo wykonują swoje zadania, łatwo jest wszystkim, ale programiści zapomnieć o ich istnieniu. Podobnie jak administrator sieci, zauważasz ich tylko wtedy, gdy nie wykonują swoich zadań lub robią to źle. Z punktu widzenia reszty organizacji są oni pamiętani tylko za swoje błędy.

  2. Jest to błędnie postrzegane jako praca na poziomie podstawowym dla osób, które aspirują do bycia programistami, ale jeszcze nie kwalifikują się do tych prac. W rzeczywistości, w jednej firmie, w której pracowałem, otrzymali oni tytuły Jr. Programmer pomimo ich prośby o uzyskanie stanowiska Q&A. Nawet sam fakt, że pracowali w dziale kontroli jakości, nie wystarczył, aby dział HR zaczął się tym zajmować.

  3. Ze względu na # 2 zakłada się, że wszyscy testerzy są ludźmi z klasy podstawowej i należy im odpowiednio zapłacić.

  4. Nikt nie lubi krytykować, a programiści często nie lubią testerów, ponieważ ich praca wymaga od nich wskazywania błędów programistów przez cały dzień. Jako menedżer stale miałem misję PR, aby przypominać programistom, że zespół QA był po to, aby sprawić, że będą wyglądać dobrze, a nie wyeliminować ich.

  5. Zazwyczaj jest to praca wykonywana przez przypadek, a nie wybór, przynajmniej na początku. Nie pamiętam żadnego planu studiów w żadnej ze szkół, do których uczęszczałem, która przygotowywała ludzi do pytań i odpowiedzi dotyczących oprogramowania. Istnieją, ale zwykle w niższych szkołach zawodowych, co tylko przyczynia się do tego, że są oni mniej wykwalifikowanymi specjalistami.

  6. Zadania testowe są znacznie bardziej prawdopodobne niż zadania programowe wysyłane za granicę. Przynajmniej programiści mogą argumentować, że bardziej wydajnie komunikować się lokalnie z potrzebami projektowymi i że warto mieć wiedzę o tym, jak flagowa aplikacja firmy działa wewnątrz firmy. Testowanie jest jednak znacznie łatwiejsze do modularyzacji, a zatem łatwiejsze do outsourcingu.

  7. Z wszystkich powyższych powodów testerzy zwykle widzą napis na ścianie i przenoszą się do innych zadań (takich jak programowanie), szczególnie tych naprawdę dobrych. Oznacza to, że większość zadań testowych zwykle zatrudnia więcej osób z poziomu podstawowego, które jeszcze się nie wypaliły lub nie zajęły się innymi rzeczami, co niestety wzmacnia kilka z powyższych pomysłów.

JohnFx
źródło
3
„Podobnie jak administrator sieci, zauważasz ich tylko wtedy, gdy nie wykonują swoich zadań lub robią to źle”. Przeciwnie, pomyślałbym, że dobry tester byłby bardzo zauważany, ponieważ znalazłby i udokumentował tyle błędów. Co miałeś dokładnie na myśli?
Joren
7
@Joren - Zwróć uwagę, że powiedziałem „wszyscy oprócz programistów”. Szczerze mówiąc, ile osób w Twojej organizacji innych niż programiści ma pojęcie, ile błędów można znaleźć i udokumentować?
JohnFx
Och, tęskniłem za tym. Tak, to ma teraz sens.
Joren
Naprawdę mam nadzieję, że twoje doświadczenia się poszerzą :)
Tim Post
11

To zależy od firmy, ale zwykle. Często są postrzegani jako obywatele drugiej kategorii, aw wielu firmach testy są postrzegane jako pozycja wyjściowa, z której następnie możesz przejść do zostania prawdziwym programistą.

To oczywiście bzdura. Po współpracy z kilkoma dobrymi testerami mogę powiedzieć, że są one zarówno cenne, jak i trudne do zdobycia. Ktoś z umysłem, który jest wystarczająco kreatywny, aby znaleźć nieoczywiste błędy i wystarczająco metodyczny, aby wykonać dokładną pracę.

Jeden wyjątek: znałem kilku testerów Microsoftu i słyszę, że testerami są pierwszorzędni obywatele.

Fishtoaster
źródło
7
Nauka testowania jest łatwa, nauka poprawnego testowania trudna. Całkowicie zgadzam się, że dobry tester / zespół testujący jest wart fortunę.
Chris
w rzeczywistości testerzy oszczędzają pieniądze firm, oszczędzają życie szefa, a sprawy stają się naprawdę płynne = bez stresu. Będzie czas, kiedy testerzy będą szanowani, a ich narzędzia będą bardziej wyrafinowane.
Junior M
7

Przez rok pracowałem jako tester funkcjonalny przy dość dużym projekcie. Każdy zespół liczący około 10 członków miał 2-3 testerów. Muszę powiedzieć, że zostaliśmy potraktowani jako równie ważni dla projektu, co deweloperzy.

Znalezienie błędów nie jest łatwe. Po pierwsze, testerzy muszą zrozumieć, co powinien zrobić kod. Oznacza to przeczytanie i zrozumienie wymagań. Kluczem tutaj jest zrozumienie wymagań - jeśli testerzy nie rozumieją wymagań wystarczająco dobrze, aby wiedzieć, jak pisać pozytywne przypadki testowe, powinieneś się martwić. Oznacza to, że programiści napisali kod, który robi to, co założono. Czy to założenie jest słuszne? Nie wiesz, dopóki nie uporządkujesz wymagań i możesz podziękować testerom za znalezienie tej wady.

Po drugie, testerzy muszą napisać fałszywe przypadki testowe, co zapewnia, że ​​kod nie robi tego, co nie powinien. Rozsądną zasadą jest pisanie 5-10 fałszywych przypadków testowych dla każdego pozytywnego przypadku testowego. Oznacza to jeszcze głębsze zrozumienie wymagań, a często toinformacje są, lub przynajmniej były w naszym projekcie, mylące i niejednoznaczne. (I nie było to spowodowane niskim nakładem pracy na zgromadzenie wymagań - w naszym zespole mieliśmy około 13 000 osób). Znów programiści napisali swój kod na podstawie swoich założeń lub, co gorsza, nawet w ogóle tego nie rozważali. Więc co robi kod w tych warunkach, które nie są normalne? Nie wiesz, dopóki tego nie przetestujesz. Może program nie odpowiada; może po prostu ulega awarii; może niszczy dane; może to pozwala użytkownikowi uruchamiać polecenia jako użytkownik root. Cokolwiek to robi, chcesz wiedzieć. W przeciwnym razie możesz pewnego dnia przeczytać następujący nagłówek w gazecie - BŁĘD W PROGRAMIE PRZEWODNIKA [NAZWA FIRMY] WYCIEK NUMERY KART KREDYTOWYCH KLIENTÓW.

Więc traktuj swoich testerów dobrze. Traktuj je dobrze. W końcu to oni usuwają błędy w twoim oprogramowaniu i ułatwiają twoje i nasze życie.

gablin
źródło
2
tak, nie neguję znaczenia spadkobiercy, ale martwiłem się tylko o ich reputację lub pozycję w organizacji.
Ayush Goyal,
2

Dobrzy testerzy, którzy potrafią skutecznie analizować problemy i potrafią przeprowadzać przyzwoitą automatyzację testów, są na wagę złota, ponieważ jest tam tak wielu kowbojskich testerów (podczas wywiadów z jednym „testerem”, kiedy wybuchnął śmiechem, gdy zdał sobie sprawę, że wiemy, że robi) rzeczy na miejscu, podczas gdy jego pytanie dotyczy jego CV).

W moim zespole tester jest traktowany jako równy - co obejmuje odpowiedzialność i wynagrodzenie. Jeśli chcesz testera, który kliknie cały dzień - zlecaj go w tani sposób (my również to robimy).

FinnNk
źródło
2

Zaktualizuj po przeczytaniu innych odpowiedzi: Jest wielu specjalistów ds. Kontroli jakości, którzy uwielbiają wykonywaną pracę. Aby dać inną perspektywę, jeśli nie spotkałeś się z żadną szanowaną pozycją QA, jeden przykład tutaj: testowanie aplikacji wbudowanych / aplikacji mobilnych dla wiodących producentów samochodów. Zapewniają, że wymagania biznesowe są całkowicie spełnione, zanim pojazd zostanie wypuszczony na rynek, i żaden użytkownik nie odczuwa powolnego lub nie reagującego na deskę rozdzielczą samochodu. Ściśle współpracują z menedżerami i kierownictwem wyższego poziomu, a także z programistami, począwszy od planowania procesu kontroli jakości, aż po praktyczne testy na symulatorach w obiekcie projektowym. Nie sądzę, aby były mało znane, ponoszą ogromną odpowiedzialność i są właścicielami i należą do najlepszych inżynierów.

teraz moja wcześniejsza odpowiedź, druga strona:

Zauważyłem, że absolwenci inżynierii nie znoszą przydzielania jednostek testowych (kontekst: Indie, duże firmy świadczące usługi programistyczne, w których wszystko zależy od „wymagań biznesowych”), ponieważ uważają to za nietechniczne środowisko pracy. Dostają arkusze Excela z instrukcjami takimi jak „kliknij wszystkie linki na stronie i zweryfikuj”, są zmuszeni do pracy z absolwentami nietechnicznych strumieni (nauki, sztuki), które uważają za upokorzenie i uważają, że ich umiejętności techniczne nie są wykorzystany. Alokacje te są oparte wyłącznie na wymaganiach organizacji, a świeższe przez większość czasu nie są w stanie negocjować swojej ścieżki kariery. Jeśli więc poszukujesz pracy w tak dużej firmie IT, zostałeś ostrzeżony. Praktycznie nie można wiele zrobić poza wyjściem z firmy we właściwym czasie.

O ile nie ma możliwości nauki zautomatyzowanego testowania, testowania obciążenia / wydajności itp., Kariera jest w stagnacji do pewnego stopnia. Osobiście wiem, że możliwości zleceń na miejscu (= mnóstwo pieniędzy z punktu widzenia programisty offshore) służą raczej do testowania jednostki w moja organizacja niż jakakolwiek inna jednostka. Działają ze wszystkimi branżami jako wypełniacz lub klej, ponieważ testowanie jest nieuniknione w projektach we wszystkich domenach.

Jeśli masz pewność, że możesz prowadzić swoją karierę tak, jak chcesz, testowanie nie jest niczym niskim. Dzięki 4-5-letniemu doświadczeniu i odrobinie szczęścia możesz uzyskać bardzo dobrą ekspozycję, czasami wchodząc w interakcje z użytkownikami biznesowymi najwyższego poziomu. Możesz również dobrze poznać branżę / domenę, w której pracujesz (w porównaniu do programisty, który skupiałby się głównie na niektórych elementach systemu). W tym momencie można również przejść do roli analityka biznesowego.

dbza
źródło
0

Znam firmy, w których zespół ds. Kontroli jakości jest odpowiedzialny za wydania. Oznacza to, że mają moc blokowania wydania z powodu braku jakości. Jeśli zgłoszony zostanie problem w terenie, są oni pierwsi na linii ognia (tuż za inżynierem polowym).

Zazwyczaj mają wyższą wiedzę domenową. Zazwyczaj lepiej znają ogólną funkcjonalność produktu, podczas gdy programiści koncentrują się na swoich modułach / funkcjach.

Znam też organizacje QA, w których muszą pisać własne narzędzia testowe. Nie wspominając o automatyzacji całego procesu. Jestem programistą i zawsze ceniłem facetów ds. Kontroli jakości, którzy testują moje funkcje.

Przynajmniej w mojej organizacji zapewnianie jakości jest traktowane równo z programistami. Myślę, że dzieje się tak ze względu na domenę (telekomunikację), w której znajomość protokołu i architektury sieci jest równie ceniona przy umiejętnościach programistycznych.

aufather
źródło
-1

Tak. Polub lub zostaw to, są równie ważne, ale zawsze są mniej preferowane. Może dlatego, że można je łatwo wymienić.

Maniak
źródło
2
Łatwy do wymiany? Naprawdę? Jak wszystko inne, dobre są bardzo trudne do zastąpienia
Gratzy
8
Bardzo trudno jest wymienić dobrego testera - znacznie trudniej niż na przykład wymienić dobrego programistę.
FinnNk,
2
Tak, te dobre są trudne do zastąpienia. Postrzegania BUt są tworzone z większych grup.
Geek
Uważam to również za zabawne. SDET mają lepsze bezpieczeństwo pracy niż SDE, ponieważ nie ma ich tak wiele. To po części dlatego tak wiele firm sprawia, że ​​młodsze SDE działają jako SDET. Oczywiście, interdyscyplinarne doświadczenie jest również świetne. . . ale nigdy nie słyszałem o firmie, która zmusiłaby SDET do pracy jako SDE dla tego interdyscyplinarnego doświadczenia. Naprawdę to robią, ponieważ nie mogą uzyskać wystarczającej ilości dobrych dedykowanych SDET.
Ethel Evans
W dzisiejszych czasach istnieje nawet mit, że testerów można zastąpić testami automatycznymi (napisanymi przez samych programistów).
Giorgio