Długo szukałem tej strony.
Pomyślałem, że dzięki dobrze zorganizowanemu opisowi tego, co chciałem, a także mając jasne przykłady zrobione w Photoshopie fałszywych stron, aby dać wyobrażenie o wizji i bez ukrytych niespodzianek, byłbym wymarzoną pracą programisty.
Niestety żadna firma nie dotknie strony internetowej. Nie ma w tym nic nielegalnego ani nawet obraźliwego. To lista dla dorosłych dla profesjonalnych Dominatrices. Nie rozumiem, o co w tym wszystkim chodzi, skoro istnieją o wiele gorsze i trudniejsze strony, a to tylko lista. Pro Domination to legalny zawód w USA i na całym świecie. Ludzie po prostu nie chcą dotykać witryny. To naprawdę dziwne. Mam wszystkie informacje i szczegóły dotyczące strony ułożone idealnie i jasno. Po prostu nie otrzymuję żadnej odpowiedzi lub osoby, które mówią mi, że nie będą dotykać niczego dorosłego.
Czy jest tego powód?
źródło
Odpowiedzi:
Zapłać więcej.
Może ci się wydawać, że oferujesz konkurencyjną stawkę, ale fakt, że nikogo nie interesujesz oznacza, że ludzie, którzy spojrzeli na to stanowisko, nie są zgodni. Może być tak, że nie uwzględniłeś piętna związanego z Twoją branżą w stawce wynagrodzenia, lub może być tak, że jest teraz mnóstwo interesujących projektów w Twojej okolicy, lub brak wykwalifikowanych programistów, czy cokolwiek innego. Dokładne powody, dla których nikt nie jest zainteresowany, nie mają tak wielkiego znaczenia; Twoim zadaniem jest osłodzić ofertę wystarczająco, aby przyciągnąć programistów (i nie tylko starych programistów, ale ludzi, którzy naprawdę wiedzą, co robią).
źródło
Zasadniczo wielu profesjonalnych programistów nie chce pornografii w swoich życiorysach. „Przemysł dla dorosłych” wprowadza wiele innowacji w Internecie, ale nie ma za to uznania. Przez wiele lat były jedynymi firmami zarabiającymi pieniądze w Internecie - były pionierem wielu systemów małych płatności, z których wszyscy inni korzystają obecnie. Przez lata byli jednymi z największych klientów producentów sprzętu sieciowego.
Nie powiem, że nikt nie chce tego robić. Ale większość ludzi nie chce, aby była to ich praca na pełen etat. Zabrudza wszystko, czego dotyka w oczach niektórych ludzi. Jako menedżer ds. Rekrutacji otrzymałem CV, które zawierały niejasne opisy prac technicznych, które, gdy zapytałem, okazały się pochodzić z tej branży. Osobiście mnie to nie obchodziło, chciałem poznać szczegóły techniczne. Ale kandydaci byli naprawdę zawstydzeni, że wykonali tę pracę
źródło
Nikt nie chce, aby ten „projekt” pojawił się później w swoim CV lub portfolio. I najwyraźniej nikt nie chce zrobić projektu, o którym później nie będzie mógł publicznie wspomnieć.
Nie wszędzie Nie proś programistów z Turcji lub Afryki Północnej (Algieria, Tunezja, Maroko) o zbudowanie jednego z nich (będąc muzułmanami nawet się obrażą). W Europie Wschodniej (na Ukrainie, w Rosji) legalne jest również angażowanie się w dystrybucję takich treści (co stanowiłoby zbudowanie strony internetowej).
Ale przede wszystkim luki w twoim życiorysie są zabójcze. Ludzie zakładają, że jest to albo coś nielegalnego, związanego z rządem, albo miałeś kiepską passę w firmie i po prostu nie chcesz, aby dzwonili do niego w celach informacyjnych. Po prostu wolą cię omijać. Proszę bardzo, praca z dna lufy.
źródło