Chcę opublikować aplikację na Androida, ale obawiam się patentów na oprogramowanie [zamknięte]

41

Napisałem aplikację, która pomaga oszczędzać energię. W rzeczywistości jest to bardzo proste. Sprawdzam bieżącą lokalizację telefonu i dokonuję pewnych zmian w konfiguracji, takich jak „wyłącz dźwięk, ciemny wyświetlacz, wyłącz Wi-Fi ...”, w zależności od lokalizacji użytkownika. Sony właśnie wypuściło nowy telefon z jedną z moich funkcji aplikacji (w rzeczywistości mają one dodatkowy wpis w menu opcji). Nie mam pojęcia, czy istnieje patent na tę funkcję.

Czy mogę nawet wydać tę aplikację, nie ryzykując, że kiedyś zostaniesz pozwany?

Jestem bardzo zdezorientowany całą sytuacją „patentową”.
Mam około 20 lat i nie mogę nawet napisać prostej aplikacji, nie inwestując dużo pieniędzy dla prawnika.

Edycja: Nie proszę o poradę prawną . Chciałem uzyskać przegląd tego, jak programiści widzą lub radzą sobie z całą sytuacją.

Goot
źródło
19
Taki jest sens patentów na oprogramowanie, aby stłumić konkurencję i innowacje. Kiedyś pracowałem dla firmy, która posiadała prawdziwy patent na „metodę odbierania telefonu”. BS, ale utrzymywało gorzej wyleczonych konkurentów poza ich niszą telefoniczną.
jfrankcarr
2
Na pewno będą większe ryby do smażenia, zwłaszcza wydawcy profili ustawień, Tasker, Locale i wielu innych.
Blrfl,
1
Zapytaj prawnika własności intelektualnej w twojej jurysdykcji. Z prośbą o jak deweloperzy w ogólnym uchwytem problem jest początek , ale nie tak użyteczne, ponieważ przepisy ustawowe, gdzie możemy żyć niekoniecznie są przepisy ustawowe, gdzie pan mieszka.
msanford,
1
Do twojej wiadomości, bardziej martwi mnie fakt, że będziesz konkurował z aplikacjami takimi jak Lama i Tasker niż Sony, włączając podobną funkcjonalność w jednym z ich telefonów (chyba że jesteś autorem jednej z tych aplikacji).
Tacroy
1
Gdy liczba wynalazców przekroczy liczbę pomysłów, mogą walczyć o pomysły.
SD

Odpowiedzi:

60

Nie jestem prawnikiem. Istnieje specjalne słowo dla osób, które korzystają z anonimowych porad prawnych z Internetu - „głupiec”.

Wykonaj analizę ryzyka -

a) nie piszesz oprogramowania.

wynik: Nic.

b) piszesz oprogramowanie.

wynik nr 1: Sony nie zauważa i / lub nie dba o to. Może to być przypadek obrony „płytkich kieszeni” - w ich oczach nie warto starać się o pozew.

wynik # 2: Sony widzi twoją pracę i jest pod wrażeniem. Mogą zaoferować zakup od ciebie. (To może być tańsze niż pozywanie Cię, a następnie samodzielne kodowanie)

wynik # 3: Sony postrzega twoją pracę jako naruszenie, któremu musi zapobiegać. Krok 1 (w USA, nie jestem pewien co do innych krajów) polegałby na wysłaniu Ci listu „zaprzestań i rezygnuj”. Jest tańszy niż proces sądowy, a są szanse, że to wszystko, czego potrzebują, abyś przestał.

Wyniki nr 1 i nr 2 nie są dla ciebie szkodliwe. Wynik nr 3 prawdopodobnie oznaczałby, że po prostu musiałbyś przestać sprzedawać swoje oprogramowanie. Musisz zdecydować, jak prawdopodobne jest # 3 i czy możesz sobie pozwolić na zatrzymanie.

Radzę napisać oprogramowanie. Masz wiele do zdobycia (doświadczenie, reputację, ewentualnie pieniądze) i niewiele do stracenia. Trudno jest przyciągnąć uwagę dużych firm, kiedy naprawdę tego chcesz, więc oczekiwałbym rezultatu # 1.

Powodzenia!

Dan Pichelman
źródło
3
Nawet gdybym był prawnikiem, nadal umieszczałbym to na szczycie!
corsiKa
Rezultat # 4: Sony pozywa cię za pieniądze.
Brian
@Brian - pojawia się po Rezultacie # 3. Nazwij to # 3a. List jest tylko pierwszym krokiem w tym procesie.
Dan Pichelman
2
@DanPichelman: Ale niekoniecznie będą zadowoleni z tego, że przestaniesz sprzedawać. Mogą również wymagać od ciebie zapłaty.
Brian
To, co mówi Brian, jest prawdą, ale prawdopodobnie tylko wtedy, gdy twój produkt eksploduje popularnością. Podobne do sposobu, w jaki Google musi płacić opłaty za każdy sprzedany telefon z Androidem.
Phil
34

Nie jestem prawnikiem ani księgowym.

To, co zrobiłem, to zarejestrowanie LLC. Możesz zarejestrować spółkę LLC w swoim stanie za stosunkowo tanią (setki) i możesz ją skonfigurować tak, aby dochód trafiał bezpośrednio do ciebie i był opodatkowany jako twój regularny dochód (nie będzie podwójnie opodatkowany, jak w normalnym przedsiębiorstwie).

LLC będzie odpowiedzialna za wszelkie pozwy wniesione przeciwko niemu, ale nie będziesz osobiście pociągany do odpowiedzialności, więc jeśli zostaniesz pozwany, możesz wybrać LLC, jeśli chcesz walczyć, ugodzić się lub ogłosić bankructwo i nie będzie to przeszkadzać twoje normalne finanse.

Myślę, że każdy powinien to zrobić. Dobrze znany patentowy troll Intelektualny Ventures tworzy firmy-muszle w celu ochrony swoich aktywów przed powództwem wzajemnym; My, niezależni programiści, wszyscy powinniśmy mieć firmy spoza powłoki, aby chronić się przed patentowymi trollami.

Zwycięzca
źródło
1
+1 i dziwi mnie, że nikt inny nie oferuje tej porady. Właśnie dla tego pierwotnie zaprojektowano korporacje z ograniczoną odpowiedzialnością.
Jules
6
@Jules - Być może nie są tak pewni jak zwycięzca, że ​​rozumieją dokładnie, kiedy LLC chroni przed odpowiedzialnością.
psr
@psr - To zależy od tego, gdzie mieszkasz. w Australii dyrektor (dyrektorzy) firmy mogą zostać pozwani tylko wtedy, gdy wykazują rażące zaniedbanie lub nadużycie. Akcjonariuszy i pracowników nie można (oczywiście) pozwać.
dave
dave: tak, to chyba psr powiedział co to. Przepisy LLC różnią się w poszczególnych krajach, a Goot nie podał żadnych informacji na temat swojego pobytu.
mikołak
@ psr Nie jestem też całkowicie tego pewien! Myślę, że oboje możemy się zgodzić, że absolutnie najlepszą rzeczą jest skonsultowanie się z profesjonalistą. Ale to powiedziawszy; Uważam, że utworzenie spółki LLC jest we wszystkich przypadkach o wiele bezpieczniejsze niż zwykłe jej publikowanie (szczególnie jeśli martwisz się procesami sądowymi).
Victor
14

(Zwyczajowo przedkłada się porady prawne w Internecie z zastrzeżeniem, że nie jest się prawnikiem i należy skonsultować się z profesjonalistą. Więc oto jest: nie jestem prawnikiem. Aby się upewnić, należy skonsultować się z prawdziwym prawnikiem. )

Każdy może wnieść pozew przeciwko każdemu innemu, praktycznie za wszystko. Wygranie takiego procesu ostatecznie jest inną sprawą, ale tam, gdzie strona sporu ma o wiele, dużo więcej pieniędzy niż ty, w praktyce może zmusić cię do wynegocjowania ugody, ponieważ nie możesz sobie pozwolić na koszty utrzymania obrony prawnej. (Tak, jest to rażąco niesprawiedliwe, dlatego reforma tortur jest obecnie tak dużym problemem).

Jeśli chodzi o patenty: Tak, nie może być patenty na cechy zostały zbudowane, a jeśli je narusza, to mógłby zostać pozwany. Od dużych firm zwykle patent funkcji lewej i prawej strony, przed wprowadzeniem nowego gadżetu, to jest prawdopodobne, że tam takie patenty. Niestety poszukiwanie patentów w celu ustalenia, czy coś narusza prawo, jest bardzo trudne i czasochłonne - ani urząd patentowy, ani uczciwi prywatni wynalazcy zwykle nie są w stanie stwierdzić z całą pewnością, czy proponowany nowy produkt narusza prawo. W rzeczywistości wynalazca ma motywację, by nie szukać zbyt intensywnie, ponieważ posiadając wiedzę na temat powiązanych patentów, można interpretować to jako umyślne naruszeniei powodują jeszcze większe szkody. (Jest to również bardzo łamana dziedzina prawa i nic dziwnego, że reforma patentowa jest również gorącą kwestią).

W praktyce, o ile opublikujesz jedną małą aplikację i osiągniesz z niej skromny dochód, jest to w zasadzie możliwe, ale nie do końca można oczekiwać, że zostaniesz pozwany. Jeśli kiedykolwiek zrobisz to naprawdę dużym, ryzyko dramatycznie wzrośnie, jak pokaże każda publikacja branżowa.

Kilian Foth
źródło
10

Puść aplikację.

Ponieważ już go zakodowałeś, najwięcej, co możesz stracić (na drodze sądowej), to wygenerowane przychody z aplikacji. Ponadto najprawdopodobniej wyślą Ci „Wstrzymaj się i zaniechaj” przed podjęciem jakichkolwiek kroków prawnych.

Zasadniczo najgorszy scenariusz to: wróciłeś do miejsca, w którym zacząłeś teraz, bez dochodów. (Zrobiłbym to, zanim zainwestowałem więcej czasu w tworzenie aplikacji).

Zobacz także Zapytaj Patenty

Ps: Nie jestem prawnikiem.

Kretynowie
źródło
Tak, tak myślałem, najprawdopodobniej zaczną od listu zaprzestania działalności.
Bratch
2
Czy nie mogliby Cię pozwać za pieniądze, które stracili, rozcieńczając swoją markę?
electron_avalanche
3

W najgorszym przypadku może się zdarzyć kilka rzeczy:

  • Możesz zostać pozwany, ale jest to bardzo mało prawdopodobne jako pierwszy krok.
  • Możesz otrzymać list zaprzestania działalności. Przynajmniej tutaj, w Niemczech, może to być bardzo kosztowne. Musisz uiścić opłaty adwokackie emitenta, które mogą wynosić kilka tysięcy euro. Nie wiem, jak to działa w innych krajach, ale większość ma podobny system.
  • Możesz zostać zmuszony do „wykupienia” licencji na patent (albo poprzez zmuszenie do zawarcia ugody, albo bezpośrednio, jeśli pozwala na to system prawny).

Bardzo skomplikowane jest to, że stosuje się kilka systemów prawnych: ten w twoim kraju, prawdopodobnie amerykański, ten, w którym Sony mieszka / decyduje się złożyć pozew (USA, Japonia, kto wie?) I prawdopodobnie kraje, które sprzedajesz swoją aplikację, jeśli naruszysz jakiekolwiek posiadane patenty. Zasadniczo niemożliwe jest zabezpieczenie się w 100%.

To, co możesz zrobić, to zarejestrować spółkę LLC lub podobną, jak powiedział Victor. Jeśli możesz sobie na to pozwolić, powinieneś również spróbować porozmawiać z prawnikiem, chociaż zdaję sobie sprawę, że jest to przesada dla większości małych programistów (na pewno nie byłbym w stanie tego zniechęcić i nie chciałbym zmarnować skromnych dochodów z aplikacji jeden).

Jedną rzeczą, na którą powinieneś zdecydowanie zwrócić uwagę, jest uzyskanie gwarancji ochrony prawnej . Znów znam tylko sytuację w Niemczech, gdzie jest to dość przystępne cenowo, a oni zapłacą wszystkie opłaty adwokackie, ale ja coś podobnego istnieje również w innych krajach.

Ale, jak powiedział Morons, nie pozwól, aby zniechęcała cię możliwość naruszenia patentu. Szanse na kłopoty są bardzo małe i nikt nie chce tracić czasu i pieniędzy na ściganie „małych ryb”. Najgorszym realistycznym przypadkiem jest to, że poprosą Cię o usunięcie aplikacji.

(Och, nie jestem prawnikiem i wszystko, co powiedziałem, jest potencjalnie złe, więc nie polegaj na tym.)

jdm
źródło
3

Sytuacja związana z patentami na oprogramowanie jest złożona, a przepisy są prawdopodobnie łamane (i różnią się w zależności od kraju), ale najlepsze, co możesz zrobić, to podążać tą samą drogą, którą wszyscy inni:

Nawet nie próbuj dowiedzieć się, czy naruszasz czyjś patent. Prawdopodobnie nie jesteś prawnikiem własności intelektualnej, więc nie masz uprawnień do przeprowadzenia wymaganych badań. Jeśli przeprowadzisz jakiekolwiek badanie i niepoprawnie dojdziesz do wniosku, że nie naruszasz prawa, sam fakt, że znasz dany patent, może otworzyć cię na zarzuty „umyślnego naruszenia”, w przypadku których kary mogą być znacznie wyższe.

Jeśli uważasz, że jakiś pomysł w twoim produkcie może zostać opatentowany, zaangażuj prawnika patentowego, który pomoże ci w ściganiu wniosku patentowego, a on (wraz z urzędem patentowym) poinformuje cię, jeśli naruszasz patent innej osoby.

Jeśli oddajesz oprogramowanie, prawdopodobnie jesteś całkiem bezpieczny Z możliwym wyjątkiem szalonego samotnego wynalazcy, żadna firma nie będzie chciała przejść przez proces, jeśli nie ma nic do odzyskania.

Jeśli chcesz coś sprzedać , potrzebujesz sposobu, aby uchronić się przed odpowiedzialnością. Jest to bardzo różne w zależności od regionu, ale często istnieje tani sposób na stworzenie firmy, która będzie przechowywać aktywa i obsługiwać roszczenia wobec firmy. , jednocześnie chroniąc swoje aktywa osobiste. W USA jest to zazwyczaj LLC lub C-corp, ale istnieje wiele opcji.

Mark Bessey
źródło
1

Jest to odpowiednia sytuacja dla niektórych podstawowych analiz teoretycznych.

Po pierwsze, należy zignorować każdego, kto radzi ci się tym nie przejmować, ponieważ prawdopodobnie nie zostaniesz pozwany, chyba że odniesiesz sukces. To absolutnie nieprawda. Możesz i zostaniesz pozwany, jeśli przedstawisz komuś strategiczne zagrożenie. Przypadek FlightPrep vs RunwayFinder jest typowy.

Pomimo faktu, że RunwayFinder nie miał żadnych pieniędzy, a autor rozdał swoje oprogramowanie do projektów hobbystycznych, FlightPrep nadal pozwał go o zaprzestanie działalności.

http://www.techdirt.com/blog/?company=runway+finder

RunwayFinder próbował walczyć, btw, ale stwierdził, że koszty są oszałamiające, nawet jeśli darowizny były wymagane, aby pomóc w pokryciu kosztów prawnych. Jeśli zależy ci na tym, jak ta strategia rzeczywiście sprawdza się w rzeczywistym świecie, skonsultuj się z Google, jest dobrze udokumentowana.

Twierdzenia na ten temat, które zaczynają przytaczać prawdopodobieństwa lub analizy ryzyka, są całkowicie nieprawdziwe. Po pierwsze, jaki proces metodologiczny zastosowano do zebrania danych, na których oparta jest taka analiza oparta na ryzyku? Większość firm i produktów, które niszczą patentowe trolle, nigdy nie generuje żadnych akt sądowych, ponieważ sprawy nigdy nie idą tak daleko. Większość firm, które spotkały swój los z rąk trolli, nie pozostawia żadnych oficjalnych zapisów, które można by zebrać w sensowne statystyki.

Weź również pod uwagę, że trolle angażują się w masowe groźby poprzez listy pełnomocników. Co zrobisz, jeśli dostaniesz jeden z nich? Zignoruj ​​to? W rzeczywistości będziesz zmuszony odpowiedzieć na to pytanie, co oznacza, że ​​będziesz zmuszony zacząć wydawać pieniądze na prawników. Jeśli pozew zostaje złożony, jest to stosunkowo tania sprawa w odległym sądzie - zazwyczaj we wschodniej części Teksasu:

http://www.technologyreview.com/news/405259/a-haven-for-patent-pirates/

spasujesz, ponieważ podczas gdy druga strona może lub nie może być gotowa do wzięcia cię na proces, wiesz, że nie możesz sobie pozwolić na obronę w dalekim stanie po doręczeniu dokumentów, których ledwo możesz przeczytać.

Według podobnej analizy, gdy tylko troll zyska reputację, że podąża za małymi programistami, wszyscy inni mali programiści będą musieli traktować ich poważnie - fakt, który nie jest stracony dla trolli. Jest to podobne do ograniczenia handlu narkotykami, powiedzmy, dziesięciolatka, który sprzedaje na swojej murawie. 10-latek nie był prawdziwym zagrożeniem i nie miał o czym mówić, ale wszyscy inni handlarze narkotyków traktują go poważnie.

Tak jak potencjalne zagrożenie procesowe jest wystarczające, abyś pomyślał dwa razy o wejściu na rynek, sam widok jednego dewelopera w Twojej przestrzeni produktów jest wystarczający, aby każdy mógł spasować. Ci, którzy zostają, muszą zostać, ponieważ zarabiają pieniądze, a teraz troll wie, na kogo pójść.

Jeśli przegrasz pozew patentowy w USA, utracisz również swoje prawo do sprzedaży tego oprogramowania w dowolnym miejscu w USA, z którym ma typową międzynarodową umowę IP, ponieważ chociaż kraj może nie uznawać zagranicznych patentów na oprogramowanie, wszyscy zgadzają się egzekwować wszelkie wyroki dotyczące IP jurysdykcja wzajemna narodu. Więc jeśli jesteś pozwany w USA, nie możesz w przyszłości pobiec do UE ze swoim oprogramowaniem i zacząć zarabiać, skutecznie straciłeś to prawo, gdy zostałeś pozwany w USA za sprzedaż produktu, który narusza USA prawo. W świetle prawa twoje oprogramowanie jest cudzą własnością i próbujesz sprzedać skradzione towary w UE. Władze UE są zobowiązane do kontynuowania.

Jeszcze jedna uwaga. Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych postanowił w 2007 r., Że tworzenie oprogramowania w USA i wysyłanie „złotego dysku głównego” do jurysdykcji innego kraju NIE stanowi naruszenia, jeśli oprogramowanie nigdy tu nie zostało sprzedane:

http://www.siliconvalleywatcher.com/mt/archives/2007/04/supreme_court_n.php

Wydaje się więc, że pisanie oprogramowania tutaj i sprzedawanie go jest bezpieczne.

To, co sugeruje nam teoretyczna analiza gier, to po prostu unikaj rynku amerykańskiego. Unikanie rynku amerykańskiego przez większość twórców aplikacji nie ma prawdziwej wady. Chociaż teoretyczne zyski pozostaną na stole, jeśli Twoja aplikacja zrobi z ciebie milionera na rynku amerykańskim, prawdopodobnie zrobi to samo dla ciebie na połączonych rynkach EU NZ i innych rynków przyjaznych deweloperom.

Oprogramowanie wydawnicze w USA jest rodzajem rosyjskiej ruletki. Jeśli zależy ci na swojej przyszłości, nie grasz. Jeśli z jakiegoś powodu jesteś odporny na strach przed śmiercią, to zdecydowanie użyj pociągnięcia za spust. Po prostu nie ma ekonomicznego powodu, aby prowadzić działalność w USA, biorąc pod uwagę ostateczność wyroku przeciwko tobie. W efekcie groźba wniesienia pozwu przez dowolnego starego prawnika własności intelektualnej działa jak list od średniowiecznego króla przed Magna Carta, który ogłasza, że ​​jesteś wrogiem korony. Nie będzie procesu. Nie będzie odwołania. Jesteś po prostu martwy, ponieważ jesteś, ponieważ ktoś (troll) powiedział coś komuś (sądowi). Po prostu.

Możesz zarabiać wszystkie potrzebne pieniądze i więcej sprzedawać w UE, Nowej Zelandii i innych krajach przyjaznych deweloperom.

użytkownik48910
źródło