Cierpiałem z tego powodu. Oto czego nauczyłem się do tej pory:
- Naucz się opierać i ufać innym . Nie możesz rozwiązać wszystkiego samodzielnie. Gdy znajdziesz dobrych współpracowników, nie wahaj się powierzyć im zadań, nawet jeśli nie zrobią tego w 100% tak doskonale, jak byś się spodziewał. Który prowadzi do
- Naucz się akceptować „wystarczająco dobry”, a nie „doskonały”.
W naszej branży - podobnie jak w każdej innej branży - zwykle nie ma czasu, pieniędzy i zasobów, aby wykonać idealną robotę. I pamiętaj, że zwykle nie jest to również wymagane, chyba że pracujesz nad systemami krytycznymi dla życia. Weź więc pod uwagę rzeczywiste wymagania dla swojego zadania . Doskonałe jest dostarczanie więcej niż oczekiwano, kiedy tylko możesz - ale nie poprzez gwałtowne rozszerzenie zakresu i / lub przekroczenie budżetu. Jest to więc równowaga. Rób wszystko, co możesz w obecnych okolicznościach. Za każdym razem poprawiaj trochę - z czasem nagromadzone małe zmiany będą miały duże znaczenie. Powinniśmy nauczyć się cierpliwości (czasami też jest to dla mnie trudne).
Oczywiście, biorąc pod uwagę to wszystko, nie mam na myśli, abyś ostrożnie obniżał swoje wewnętrzne standardy do najniższego wspólnego mianownika w zespole. Ale musisz ciągle oceniać swój własny punkt widzenia i teorie na temat życia przeciw rzeczywistości. A może musisz delikatnie pouczyć swoich kolegów z drużyny o lepszej pracy. Jeśli jednak to, co jest wystarczająco dobre dla Twojego zespołu i menedżerów, jest naprawdę dla Ciebie naprawdę niedopuszczalnie niskiej jakości, i chociaż możesz udowodnić, że szkodzi to także ich długoterminowej działalności, nikt cię nie słucha, może czas poszukać lepszego praca.
Naucz się sobie z tym radzić. Nie jest to tylko problem z programowaniem, jeśli masz niewiarygodnie wysokie standardy programowania, są duże szanse, że zrobisz to samo podczas gry w tenisa ziemnego. Mam jeszcze spotkać osobę, która ma niewiarygodnie wysokie standardy podczas programowania, ale jest mierna w innych dziedzinach życia. Problemem jest nie tylko kod, ale wszystko wokół ciebie i musisz się dostosować. Podoba mi się coś, co Steve Jobs powiedział „Bądź miernikiem jakości. Niektórzy ludzie nie są przyzwyczajeni do środowiska, w którym oczekuje się doskonałości”. Więc zrób dobrze i popraw miejsce, w którym jesteś, oraz KOD i siebie :-)
źródło
Zwykle jestem w okropnej sytuacji, oceniając, jak inni pracują nad jakością. Nie każdy jest taki sam. Naprawdę podoba mi się odpowiedź maniaka! Ja też bardzo zależy mi na materiałach wysokiej jakości. Stowarzyszenie rodzi podobieństwo. Znalazłbym też grupę, która ma najwyższą jakość. Jeśli nie jest to wykonalne, lepiej zrobić wyjątki od pracy, które są zgodne z tym, co akceptujesz.
źródło
Odchodzi od twojego pytania, czy to normalne, że czujesz się sfrustrowany, gdy zależy ci na jakości, ale pierwsza część twojego stwierdzenia jest ciekawa, że znalezienie własnego kodu jest okropne. Jeśli nie masz pewności, że możesz stworzyć jakość w swoim zawodzie, możesz nie mieć jeszcze solidnej pozycji, aby ją ocenić.
Bardziej sensowne może być podejście do sytuacji z mniej osądu i dociekliwości, a może zastąpisz swoją frustrację poczuciem szansy i wzrostu?
źródło