Zgłosiłem się na ochotnika, aby poinstruować klub komputerowy po szkole w gimnazjum mojego syna. Odnotowano duże zainteresowanie wirusami komputerowymi. Myślałem o pokazaniu im, jak stworzyć prostego wirusa plików wsadowych, który zainfekuje inne pliki wsadowe w tym samym katalogu. Pokaż także, w jaki sposób utworzenie pliku wsadowego o tej samej nazwie, ale znajdującego się bliżej ścieżki, może zastąpić inny program.
Może także pozwolić na dyskusję na temat technik antywirusowych - rozpoznawania wirusów i zachowań podobnych do wirusów.
Wspomniałem o tym żonie i pomyślała, że to okropny pomysł. W porównaniu z dawaniem im załadowanej broni. Nie uważam tego za niebezpieczne, ponieważ ta technika nie miałaby natychmiastowego zastosowania do prawdziwych szkód w jakichkolwiek nowoczesnych systemach operacyjnych.
Czy jestem zbyt kawalerska, czy ona jest zbyt zaniepokojona? To nie jest rozstrzygnięcie dla mnie tego argumentu, staram się tylko uzyskać inną opinię.
Aktualizacja : Nie planuję obejmować przemieszczania się między systemami (a nawet katalogami) ani żadnych złośliwych zachowań. I żeby nikt nie pomyślał, że ujawniam jakieś głębokie mroczne sekrety, oto książka z 1996 roku, którą znalazłem w bibliotece, która zawiera więcej szczegółów, niż planowałem. Jeśli niektórzy są zmotywowani do bycia złośliwymi, znajdą sposób.
Odpowiedzi:
Niedawno znalazłem moje zdjęcie, gdy miałem 12 lat i czytałem książkę o wirusach komputerowych. To było w 1988 roku. Podobnie jak twoi uczniowie, byłem nimi zafascynowany .
W następnym roku rozpocząłem szkołę średnią i zostałem oskarżony o to, że był przyczyną infekcji wirusowej wszystkich komputerów w szkole. Oczywiście to nie byłem ja. Byłem dobry w komputerach, więc nauczyciele powiedzieli, że to ja.
Gdybym cofnął się w czasie, mogę wam powiedzieć, że ponieważ byłem bardzo dobrze poinformowany o skutkach tych wirusów, nigdy bym tego nie zrobił. Dlaczego miałbym to zrobić? Szkodzić ludziom? Nie ma mowy!
Dlatego uważam, że im bardziej są one informowane o skutkach , tym mniejsze jest prawdopodobieństwo, że ich użyją.
Ale to stwierdzenie jest powiązane z chłopcami, którzy byli jak ja, w dobrym otoczeniu z silnymi zasadami i wykształceniem.
Jeśli uczysz wirusów komputerowych studentom z historią robienia złych rzeczy, słabo wykształconych lub niespokojnych, z pewnością wykorzystają je do robienia złych rzeczy. To zależy w dużej mierze od odbiorców, twoich uczniów .
źródło
Myślę, że pomysł jest doskonały: ludzie muszą wiedzieć, w jaki sposób działają wirusy, aby móc (a) pisać narzędzia antywirusowe i (b) uczyć się, jak sobie z tym poradzić. Ten ostatni będzie im dobrze służył, gdy będą musieli napisać solidny kod.
Poznanie wirusów i sposobów ich rozprzestrzeniania się jest odskocznią dla wielu linii dochodzeń - w jaki sposób programiści popełniają błędy, jakie popełniają błędy, jak ich uniknąć, jak w rzeczywistości działają komputery, systemy operacyjne, kod sieci, ...
Wydaje mi się, że zdrowa dawka etyki dobrze się przydałaby: na przykład szkody wyrządzone przez wirusy. Nie musisz o tym głosić. Robert Morris nie chciał napisać pierwszego robaka - a przynajmniej nie chciał wymknąć się spod kontroli - może to być pouczająca lekcja nie tylko o tym, jakie złe rzeczy mogą się zdarzyć, ale także o tym, jak coś takiego wydaje się, że dobry pomysł może wymknąć się spod kontroli.
źródło
Nauczyłem się pisać wirusy COM i EXE, kiedy byłem w liceum w 1996 roku. To właśnie skłoniło mnie do programowania i przejścia z Basic na Pascal & Assembly i nauczyłem się, jak działa mechanizm podstawowego sprzętu. Przepisanie komendanta Nortona z książki Petera Nortona / Johna Sochy (dosłownie) było sporym osiągnięciem i ekscytujące.
Myślę więc, że nauczenie nastolatków, jak napisać wirusa, może być do pewnego stopnia pomocne w pobudzaniu ich poczucia ciekawości i dociekliwości, ponieważ jest to dla nich interesujące. Z mojego konta, jedyną złą rzeczą, jaką zrobiłem, było zainfekowanie sektora rozruchowego dysku 5.25 "mojego przyjaciela, ale tak daleko się posunąłem.
Z pewnością, jak zauważył Pierre 303, musisz ocenić nastawienie swoich uczniów, a następnie spróbować wykorzystać ich zainteresowania i skierować je na coś bardziej użytecznego, na przykład powierzając im zadania tworzenia programów itp.
źródło
Nie sądzę, że to dobry pomysł, z powodów bardziej pragmatycznych niż etycznych.
Ludzie (prawie na pewno chłopcy), którzy chcą nauczyć się pisać wirusa lub jak działają, nauczą się bardzo dobrze bez twojej pomocy. Nikt mnie nigdy nie nauczył, a ja mógłbym pisać proste wirusy po 13. roku życia. Ci, którzy byliby w stanie dobrze wykorzystać tę umiejętność, zrozumieją, jak to zrobić, ucząc się podstaw programowania. Ci, którzy byliby zainteresowani tylko dlatego, że jest wirusem, a nie szczególną niszą programowania, powinni lepiej uczyć się na własnej skórze.
źródło
Będą nadużywać, spowoduje piekło w sieci szkolnej, nagle złamie prawo, zanim będzie można mrugnąć.
Świetny pomysł, aby nauczyć ich o ogólnych pojęciach (dystrybucja peer-to-peer, minimalne wykorzystanie zasobów systemowych i zdecentralizowana komunikacja to tylko niektóre z fajnych rzeczy, które robił conficker), ale nauczenie ich konkretnych zagadnień wymaga kłopotów.
źródło
Nie zrobiłbym tego Myślisz o zrobieniu tego ze wszystkich właściwych powodów. Jest tylko jedna rzecz, której nie wziąłeś pod uwagę. Nauczyciele, administratorzy (nie IT). Jeśli porozmawiasz z dziećmi o wirusach, nagle każda infekcja w ciągu najbliższych 50 lat będzie twoją winą. Wiesz, ponieważ pokazałeś im, jak to zrobić z komputerowymi rzeczami.
źródło
Są zbyt młodzi, by wiedzieć, jak (nie) korzystać z tej wiedzy. Pamiętaj, że prawdopodobnie jest tam kilka gwiazd, które wezmą to, co wiedzą, i dodadzą to do tego, co udostępniasz, co wypełni szczegóły, które wybrałeś, aby pominąć. W zależności od tego, gdzie mieszkasz, jeśli uszkodzą szkolne maszyny, możesz zostać oskarżony. Myślę, że to, co robisz przez mentoring, jest świetne, ale uważaj.
źródło
Odpowiedź oczywiście będzie, to zależy, ale od środy skończę szkołę średnią i powiem z własnego doświadczenia, że prawdopodobnie nie będzie to wiele, ale nigdy nie wiadomo, jak daleko posuną się twoje wpływy.
Teraz spędziłem ostatnie cztery lata, które uważałem za 4 najgłupsze lata mojego życia, czyniąc sieć szkolną moją suką. Wszyscy faceci z sieci rozmawiali ze mną i wielokrotnie grozili mi konsekwencjami prawnymi, ale smutne jest to, że nie byli w stanie wyciągnąć mnie ze swojego systemu. Prawdopodobnie cieszą się z faktu, że kończę szkołę, ponieważ stracę ich włosy.
To powiedziawszy, kiedy wszedłem do liceum jako student pierwszego roku, nie miałem absolutnie złej woli wobec szkoły. Wszystkie informacje na temat bezpieczeństwa komputera, których się nauczyłem i które testowałem, były czysto akademickie. Po pewnym czasie moje doświadczenie w liceum stało się raczej zepsute z wielu powodów. W tym momencie prawie przekształciłem się w nienawistną bestię i spędziłem wiele czasu siedząc w klasie, obserwując, jak laptop mojego nauczyciela i smartfona nagle się wyłącza, bo po prostu cholernie chciałem to zrobić. Właściwie kazałem policji przesłuchać mnie, bo grzebałem w ich systemie płac, a oni przewrócili ten system.
Tak długo, jak nie uczysz ich, jak napisać RAT lub uruchomić botnet, tak naprawdę nie sądzę, że jest to dwuznaczne, gdy podajesz im ładowaną wersję .45 i mówiąc, baw się dobrze, ale powinieneś wziąć to pod uwagę, chociaż mogą to być miłe małe dzieci teraz wszyscy mogą nie zostać w ten sposób. Nie chcę tu brzmieć tajemniczo, ale życie sprawia, że jesteś zmęczony, o czym nigdy byś nie pomyślał, a kiedy to nastąpi, nie możesz przewidzieć, co się stanie.
źródło
Nie sądzę, że jest to nawet kwestia etyki. To kwestia lepszego, bardziej produktywnego wykorzystania twojego i ich czasu.
Najpierw naucz ich, jak pisać kod. Następnie powinniśmy rozważyć nauczenie ich, jak pisać złośliwy kod - lub kod obronny w tym zakresie; ale z mojego doświadczenia wynika, że znajomość jednego wymaga znajomości drugiego.
Jeśli jest to jedyna rzecz, która zainteresuje te dzieci programowaniem, i mogą one nie uczestniczyć lub być zainteresowane, jeśli uczysz czegoś innego (nawet starych programów gotowości, takich jak programowanie gier), może istnieć uzasadniony powód do zmartwień o ich intencjach.
źródło
Myślę, że dowiedzieliby się o tym, gdyby chcieli, bez względu na to, czy wspominasz o tym, czy nie. W rzeczywistości dowiedzieliby się więcej o wirusach poza klasami niż w klasie. Myślę, że dobrze jest je wymienić i opisać. Nie każdy zbuduje wirusa, aby wyrządzić szkodę, ale do celów akademickich
źródło
To zależy.
W każdym razie należy dołączyć część dotyczącą podstaw prawnych i konsekwencji. Wyjaśnij absolutnie, że rozprzestrzenianie wirusów, nawet tych, które nie zostały zaprojektowane jako szkodliwe, jest poważnym przestępstwem. Poproś ich, aby formalnie wyrazili zgodę na nieużywanie swojej wiedzy do wykonywania jakichkolwiek nielegalnych czynności: zmuś ich (lub ich rodziców, jeśli są nieletni) do podpisania umowy w tej sprawie. Jest to standardowa procedura dla wszystkich poważnych kursów związanych z bezpieczeństwem i hakowaniem. Zrób to przed rozpoczęciem rzeczywistego programu nauczania. Ma to na celu nie tylko ochronę siebie, ale także wysłanie wyraźnego sygnału z informacją: „nie chcesz tam iść”.
Nawet wtedy zrobiłbym to tylko wtedy, gdy trochę ufasz swoim uczniom. Jeśli podejrzewasz, że niektóre z nich mają mniejszą dojrzałość etyczną, ogranicz się do części „jak chronić się przed wirusami i hakowaniem”.
źródło
Nie wiem, czy jest to etycznie jasne. Z pewnością, jeśli dobrze znasz wszystkie dzieci i wszystkie one są odpowiedzialne i dojrzałe jak na swój wiek, to prawdopodobnie jest w porządku.
Myślę, że jeśli nauczysz ich potencjalnie niebezpiecznych lub szkodliwych informacji, musisz wziąć za to odpowiedzialność. Zarówno upewniając się, że są dobrze wykształceni w temacie i jego konsekwencjach, ale także pod każdym względem, w jaki sposób wykorzystają tę wiedzę.
źródło
Jeśli mogą razem zhakować kod i korzystać z Google, mogą pisać wirusy. Spodziewałbym się , że nauczenie ich, że wirusy szybko doprowadzą do wielu „hurr, zirytowałem cię”, co zaowocuje. Spodziewałbym się również, że jeśli są już zainteresowani, uruchomią Google , czy ci się to podoba, czy nie.
Nie wygrasz, wykluczając wiedzę. Wygrasz, ucząc ich etycznego zachowania, aby kiedy ich lokalne wirusy odpalały, piszą na ekranie uśmiechnięte buźki (lub porno na tle nauczyciela), zamiast uruchamiać węzeł w brukowanym botnecie.
To jest niebezpieczne. Zgoda. Ale jeśli zamierzają napisać kod ... będą mogli określić, czy ci się to podoba, czy nie.
Powinieneś - IMO - traktować to w taki sam sposób, jak ucząc, jak używać pistoletu. Kursy Ed Hunter's zaczynają się w wieku 12 lat. Dojrzałość może istnieć w tym wieku.
źródło
Powszechną praktyką jest uczenie uczniów, jak robić złe rzeczy podczas programowania. Tego rodzaju lekcje są nieocenione w nauce ostrzeżeń i zagrożeń związanych z programowaniem. Jest to także potrzebna informacja podczas nauki jak identyfikować i zapobiegać atakom. Oczywiście musisz podkreślić, że nie powinni robić tych rzeczy inaczej niż na własnych komputerach. Oni będą. Ale jeśli robią to, aby się uczyć, będą ostrożni. Jako nauczyciel uważałbym za porażkę, gdybyś nie omawiał takich tematów. Informacje, których się tutaj uczą, mają ogólne zastosowanie. Jeśli staną się biegłymi programistami, będą musieli wiedzieć.
źródło