Wartością współczynnika Bayesa jest zdefiniowana w Bayesa testowanie hipotez i wybór modelu Bayesowskiego przez stosunek dwóch krańcowych wiarogodności: podany Próbkę IID i odpowiednich gęstości próbkowania i , z odpowiednimi priorytetami i , współczynnikiem Bayesa do porównania dwóch modeli jest
książka ja obecnie przeglądu ma dziwne stwierdzenie, że powyższy czynnik Bayesa(x1,…,xn)f1(x|θ)f2(x|η)π1π2B12(x1,…,xn)=defm1(x1,…,xn)m2(x1,…,xn)=def∫∏ni=1f1(xi|θ)π1(dθ)∫∏ni=1f2(xi|η)π2(dη)
B12(x1,…,xn) jest „utworzony przez pomnożenie poszczególnych [czynników Bayesa] razem” (str. 118). Jest to formalnie poprawne, jeśli używa się rozkładu
ale nie widzę przewagi obliczeniowej w tym rozkładzie jak aktualizacja \ frac {m_1 (x_n | x_1, \ ldots, x_ {n-1})} {m_2 (x_n | x_1, \ ldots, x_ {n-1})}} wymaga takiego samego wysiłku obliczeniowego jak oryginalne obliczenie \ frac {m_1 (x_1 , \ ldots, x_n)} {m_2 (x_1, \ ldots, x_n)}B12(x1,…,xn)=m1(x1,…,xn)m2(x1,…,xn)=m1(xn|x1,…,xn−1)m2(xn|x1,…,xn−1)×m1(xn−1|xn−2,…,x1)m2(xn−1|xn−2,…,x1)×⋯⋯×m1(x1)m2(x1)
m1(xn|x1,…,xn−1)m2(xn|x1,…,xn−1)
m1(x1,…,xn)m2(x1,…,xn)
poza przykładami sztucznych zabawek.
Pytanie: Czy istnieje ogólny i wydajny obliczeniowo sposób aktualizacji współczynnika Bayesa z B12(x1,…,xn) do
B12(x1,…,xn+1) , który nie wymaga przeliczenia całego marginesu m1(x1,…,xn) i
m2(x1,…,xn) ?
Moją intuicją jest to, że oprócz filtrów cząstek, które rzeczywiście postępują zgodnie z oszacowaniami czynników Bayesa B12(x1,…,xn) jedna nowa obserwacja na raz, nie ma naturalnego sposobu odpowiedzi na to pytanie .
Odpowiedzi:
Przypuszczalnie celem równania rekurencyjnego dla współczynnika Bayesa byłoby, gdy już obliczyłeś współczynnik Bayesa dla punktów danych, i chcesz móc to zaktualizować o jeden dodatkowy punkt danych. Wydaje się, że można to zrobić bez ponownego obliczenia marginesów poprzedniego wektora danych, o ile znana jest postać funkcji tylnej . Zakładając, że znamy postać tej funkcji (i zakładając dane IID jak w twoim pytaniu), gęstość predykcyjna może być zapisana jako:n πn
Dlatego masz:
Porównując dwie klasy modeli za pomocą współczynnika Bayesa, otrzymujemy równanie rekurencyjne:
Wciąż obejmuje to integrację w zakresie parametrów, więc zgadzam się z twoim poglądem, że nie wydaje się, aby istniała jakaś przewaga obliczeniowa w porównaniu z ponownym obliczeniem współczynnika Bayesa za pomocą początkowej formuły, którą podałeś. Niemniej jednak widać, że nie wymaga to ponownego obliczenia marginesów dla poprzedniego wektora danych. (Zamiast tego obliczamy gęstości predykcyjne nowego punktu danych w zależności od poprzednich danych, w ramach każdej z klas modeli.) Tak jak ty, tak naprawdę nie widzę żadnej przewagi obliczeniowej, chyba że zdarza się, że ta integralna formuła łatwo się upraszcza. W każdym razie, jak sądzę, daje to inną formułę do aktualizacji współczynnika Bayesa.
źródło