Być może mieszam swoje koncepcje szeregów czasowych i nieszeregowych, ale jaka jest różnica między modelem regresji wykazującym korelację szeregową a modelem wykazującym pierwiastek jednostkowy?
Ponadto, dlaczego można użyć testu Durbina-Watsona do testowania korelacji szeregowej, ale należy użyć testu Dickeya-Fullera dla pierwiastków jednostkowych? (Mój podręcznik mówi, że dzieje się tak, ponieważ testu Durbun Watson nie można używać w modelach, które zawierają opóźnienia w zmiennych niezależnych).
Odpowiedzi:
źródło
Jeśli masz, powiedzmy, proces autoregresyjny i przyjrzysz się tak zwanemu charakterystycznemu wielomianowi, ten wielomian ma złożone pierwiastki (być może niektóre lub wszystkie są prawdziwymi pierwiastkami). Jeśli wszystkie korzenie znajdują się w okręgu jednostki, proces jest stacjonarny, w przeciwnym razie nie jest stacjonarny. Test na pierwiastki jednostkowe sprawdza, czy określony proces jest stacjonarny na podstawie zaobserwowanych danych (parametry nieznane).
Test korelacji szeregowej jest zupełnie inny. Przygląda się funkcji autokorelacji, testując, czy wszystkie korelacje są zerowe (czasami określane jako test białego szumu).
Odpowiedź na drugie pytanie brzmi: różne problemy wymagają różnych testów. Nie rozumiem, co opisuje twoja książka. Widzę te testy jako testy poszczególnych szeregów czasowych. Nie widzę, gdzie wchodzą w to zmienne niezależne i zależne.
źródło