Przez większość czasu używam Emacsa. Jednak postanowiłem spróbować nauczyć się Vima. Jestem zadowolony z Emacsa, staram się po prostu uniknąć przekształcenia go w Młot Maslowa . Widziałem kilka samouczków, ale nie widziałem jeszcze dobrego napisanego z punktu widzenia kogoś pochodzącego z Emacsa.
Czy jest jakaś ogólna rada, której może udzielić ktoś, kto przeszedł ten proces uczenia się? Co najważniejsze, jakie są niektóre koncepcje w Vimie, które mogą nie być intuicyjne dla mnie pochodzące z Emacsa?
Odpowiedzi:
Ja też jestem uchodźcą Emacsa. Zdecydowanie najważniejszym krokiem jest zrozumienie, że w przeciwieństwie do innych edytorów, z których korzystałeś wcześniej, nauka Vi jest jak nauka mówienia w języku, a nie zapamiętywanie naciśnięć klawiszy. Omawiam to tutaj:
Jeet Sukumaran: Grokking zen z Vi Wu-Wei
Artykuł, który sprawił, że „wszystko się ułożyło” jest tutaj:
Stackoverflow: Jaki jest twój najbardziej produktywny skrót w Vimie?
Odpowiedź: Twoim problemem z Vimem jest to, że nie grokujesz vi .
źródło
Uruchom komendę
vimtutor
, to jest jak odpowiednik emacsa, z którego korzystasz ctrl- H- t.źródło
źródło