Może się to wydawać rantem, ale naprawdę chcę wiedzieć, czy jest to uzasadniony powód.
Jedną ze wspaniałych rzeczy w systemie Windows 7 jest to, że mogę aktualizować prawie wszystko, nawet sterowniki wideo, bez ponownego uruchamiania. Teraz mam komputer Mac Book Pro z systemem Snow Leopard i ponownie uruchamiam wszystko, co dotyczy Quicktime, Safari, iTunes i pojawią się czcionki. O co chodzi? Myślałem, że wszyscy fani Apple droczyli się z użytkownikami systemu Windows z powodu tak częstego restartu ze wszystkimi aktualizacjami, kiedy na pewno wydaje się, że jest odwrotnie.
Czy istnieje uzasadniony powód, dla którego Mac OS X musi się tak ponownie uruchamiać? Co jest tak zasadniczo nie tak z systemem operacyjnym, że nie pozwala na aktualizację bez restartu?
Odpowiedzi:
Historycznie było odwrotnie, gdy Windows wymagałby ponownego uruchamiania częściej niż Mac OS. Te ostatnie również otrzymywały małe aktualizacje rzadziej.
Powodem, dla którego aktualizacja systemu operacyjnego wymaga ponownego uruchomienia, jest konieczność aktualizacji plików lub procesów, które są krytyczne dla działania systemu. Czasami można to zrobić w locie, ale nie zawsze jest to możliwe. Wymaganie od systemu zatrzymania i aktualizacji plików, gdy procesy, które ich wymagają, są nieaktywne.
To, dlaczego wydaje się, że częstotliwość aktualizacji systemu Mac OS wzrosła, prawdopodobnie wynika to z faktu, że liczba otrzymywanych aktualizacji zabezpieczeń systemu Mac OS wydaje się stale rosnąć z biegiem lat. (Tak jak w przypadku systemu Windows już od ponad dekady).
Aktualizacja czcionki w zrzucie ekranu jest przykładem operacji, która jest trudna do wykonania, gdy system nadal działa. Jak ponownie zainicjować coś, co jest używane w każdym [graficznym] procesie? Cóż, najwyraźniej restart.
źródło