Prawdziwa odpowiedź jest taka, że instalator żąda czegoś, czego nie potrzebuje qmail, a nawet smtp. Ale alternatywą jest to, że jeśli nie chcesz kupować ani podrabiać fqdn (możesz powiedzieć, że byłeś foo.amazon.com, jeśli chcesz) to albo zainstalować ze źródła (np. Używając life with qmail) lub użyć czegoś takiego qmail-rocks. Problem, który wtedy otrzymasz, polega na tym, że po uaktualnieniu systemu dystrybucji prawdopodobnie przerwie to instalację qmail'a. Tak więc, wywieraj presję na opiekuna pakietu BOFH, który chce być pakietem, aby usunąć to głupie wymaganie. I chociaż są przy tym, mogą zaoferować coś przydatnego w sposób, w jaki robi to instalacja exim, na przykład pytając, czy chcesz użyć smarthosta (prawdopodobnie robisz to, jeśli instalujesz na komputerze bez fqdn, a ty trzeba to określić w pliku sterującym qmaila smtproutes).