To pytanie ma już tutaj odpowiedź:
Mam komputer z dwoma ekranami. Laptop z ekranem. I inny ekran, z którym się połączyłem, który jest znacznie większy.
Mogę przenieść mysz z ekranu 1 (ekran laptopa), z lewej do ekranu 2.
Ale problem polega na tym, że jeśli przesunę mysz do dołu ekranu 2 i nie mogę przejść do ekranu 1. Chciałbym, żeby moja mysz znajdowała się na dole ekranu 2 i poruszałem się moja mysz po prawej stronie, dostałbym się do dołu ekranu 1. I jeśli moja mysz była 5% w górę ekranu 2, a ja przesunąłem ją w prawo, dostałbym 5% na ekranie 1.
W tej chwili jest granica prawej krawędzi ekranu 2 w części, w której nie ma ekranu 1.
Jeśli znajduję się na dole ekranu 1 i przesunę mysz w lewo, nie docieram do dolnej części ekranu 2 (jak widać na wyświetlaczu panelu ctrl jest oczywiste, dlaczego). chociaż chciałbym.
Jak widać, sposób działania systemu Windows to granica udostępniana przez ekran 2 i ekran 1, bez problemu. Mysz porusza się w poprzek, jeśli jest w połowie wysokości jednego ekranu, a przesuwasz go w poprzek, może nie być w połowie drugiego ekranu. Ale tam, gdzie granica nie jest dzielona, a następnie jeden ekran trafiasz w obramowanie, a drugi ekran, przez który przechodzisz.
Chciałbym, aby ekrany były ze sobą powiązane, tak aby w każdej pozycji na jednym ekranie można było przejść na bok na drugi ekran. Tak więc góra jednego ekranu odnosi się do górnej części drugiego ekranu. Dół każdego ekranu się odnosi. Środki się odnoszą. Tak więc nawet przy ekranach o różnych rozmiarach nie ma części ekranu, na której nie można przejść.
Czy to jest możliwe?