Słyszałem, że każda karta w Google Chrome to osobny proces. Więc jeśli jakaś karta ulegnie awarii, nie będzie to miało wpływu na całą przeglądarkę. Jeśli więc otworzysz tyle kart, w systemie operacyjnym będzie tyle procesów.
Czy to problem z wydajnością?
Odpowiedzi:
Używam Chrome jako głównej przeglądarki na jednym z moich komputerów. Nigdy nie miałem problemów z wydajnością. W rzeczywistości mechanizm utrzymuje bardzo szybką reakcję pojedynczych kart, ponieważ jedna „zła” witryna nie wpływa na inne karty.
BTW: również Internet Explorer 8 zaimplementował ten sam mechanizm i przyszłe wersje Firefoksa zrobią to samo.
Edycja: Oto interesujący post na blogu napisany przez Scotta Hanselmana: Microsoft IE8 i Google Chrome - Procesy są nowymi wątkami
źródło
W poniższym scenariuszu:
Gdy wrócisz do Chrome, poczujesz, że każda karta powraca po spowolnieniu wymiany. W innych aplikacjach będziesz opóźniony tylko raz.
Można to nazwać problemem związanym z wydajnością, ale jest to tylko efekt uboczny innej architektury procesu.
Nie zrozum mnie źle, nadal wolę to niż (nie) wydajność Firefoksa z wieloma otwartymi kartami i małą ilością pamięci, a można tego uniknąć, jeśli masz wystarczającą ilość pamięci.
źródło
Ani trochę. Mimo że tworzenie procesów w systemie Windows jest droższe niż w systemach opartych na UNIX, nie jest to wystarczająco powolne, aby nazwać to problemem.
Dodana stabilność i odporność dodane za pomocą wielu procesów rzeczywiście sprawia Chrome czuć się szybciej, ponieważ wydaje się być bardziej czuły podczas uruchamiania wielu kart z intensywnym Javascript i / lub Flash.
Możesz szybko zobaczyć, w jaki sposób można wykorzystać wiele procesów, aby utrzymać stabilność przeglądarki z tego miejsca
źródło
Tak, jest to problem z wydajnością, ponieważ każdy proces uzyskałby własny przedział czasu. Przeglądarka jednoprocesowa otrzyma tylko jeden wycinek, w którym przeglądarka wieloprocesowa może otrzymać wycinek na proces. W ten sposób przeglądarka jest nieco szybsza i lepiej reaguje, ale ogólnie twój system będzie nieco wolniejszy. (Chyba że masz otwartą tylko jedną kartę). Internet Explorer 8 używa również wielu procesów. Ponieważ wiele osób często korzysta z przeglądarki, dobrze jest poprawić jej działanie, nawet jeśli może to spowolnić inne procesy ...
Ta technika jest w rzeczywistości dość powszechna w systemach uniksowych, w których aplikacja wielowątkowa często tłumaczy się na aplikację, która po prostu rozpoczyna drugi proces uruchamiania osobnego wątku.
Pod względem wydajności użycie wielu procesów zamiast wątków sprawi, że system będzie bardziej niezawodny, ponieważ awaria jednego procesu nie zabije innych. Co więcej, specjalny proces „strażnika” może śledzić inne procesy i podejmować działania, gdy jeden z procesów wydaje się utknąć na czymś. W razie potrzeby może nawet zabić i ponownie uruchomić wątek. Ale jeśli chodzi o szybkość, zwykle zależy to od liczby innych uruchomionych procesów. Zasadniczo w czystym systemie Windows będzie aktywnych od 40 do 75 procesów. (Na razie załóżmy, że 40). Jeśli otworzysz Chrome na 20 kartach, czas przetwarzania zostanie podzielony na 60 procesów zamiast 41. Spowalnia to nieco inne procesy. (Ale zapewnia lepszą obsługę przeglądarki).
źródło
ANI TROCHĘ!
Zaraz po uruchomieniu komputera z systemem Windows 7 (bez uruchomionych aplikacji) uruchomiono 74 procesy, a procesor tylko ziewa ...
Nie martw się o liczbę procesów. Obecne maszyny będą działać setki procesów i nawet nie będą mrugać.
źródło
Tak, to będzie. Ale zgodnie z możliwościami współczesnych komputerów korzyść, którą z tego czerpiesz (możliwość samodzielnego obsługiwania każdej strony internetowej, np. W przypadku awarii) jest większa niż problem z pamięcią. Zauważ, że współczesne komputery mają gigabajty bajtów pamięci.
PS Komiks Google również rozwiązuje ten problem. Spójrz.
źródło