Oto prawdopodobny scenariusz: wyjąłem MacBooka z plecaka i otworzyłem go po około 16 godzinach. Akumulator jest nadal całkowicie naładowany. Wyciągnąłem również moją bezprzewodową klawiaturę logitech, która była „włączona”, co skończyło się wpisaniem kilku znaków w polu wprowadzania hasła.
Zauważyłem to i wyczyściłem wszystkie znaki, wprowadziłem moje normalne hasło i teraz nie akceptuje hasła i nie mogę się zalogować.
To NIE jest problem z Caps Lock; Sprawdziłem, że jest wyłączone.
Czy na MacBooku jest jakiś limit czasu nieudanych prób? Nie wiem
Jakieś pomysły? Z pewnością klawiatura mogła kilkakrotnie nacisnąć „enter”, gdy wyciągałem ją z bałaganu w plecaku. Ale na pewno nie mogłem się zalogować i zresetować hasła :)