Jestem Hindusem, który planuje podróżować po Estonii przez kilka tygodni jako turysta. Obejmowałbym Tallin, Narwę, Tartu, Parnu i być może jedną z wysp. Będę podróżował sam, z plecakiem i pozostając w schroniskach. Czy istnieje niebezpieczeństwo rasistowskiej przemocy lub jakiejkolwiek formy biernego rasizmu (tj. Preferencyjnego traktowania białych ludzi w czerni), którego prawdopodobnie doświadczę? Czy są obszary, których powinienem unikać? Mówię bardzo dobrze po angielsku, ale nie znam estońskiego, chociaż planuję uczyć się podstawowych słów do codziennego użytku. Chociaż jestem Hindusem, pochodzę z południa Indii i często myliłem się, że jestem czarnoskórym lub pochodzenia afrykańskiego / amerykańskiego podczas podróży zagranicznych. (I nie w zły sposób, jeśli wiesz, co mam na myśli :-)) Mam też wyraźnie widoczne tatuaże na ramieniu, niereligijne i nie robię tego wiesz, czy kojarzą to z czymś konkretnym? Wszelkie uwagi lub porady?
25
Odpowiedzi:
Jestem Hindusem, mieszkałem w Rosji i podróżowałem do Estonii (i wielu miast w byłym ZSRR, gdzie odwiedza niewielu obcokrajowców). Nie spotkałem się z żadnym rasizmem. Podczas moich lat podróży w tym regionie, jeśli zdarzyło się kilka przypadków nieprzyjaznego zachowania, niezmiennie dotyczyło to młodych mężczyzn, którzy mieli dużo do picia. Powinieneś być w stanie posługiwać się językiem angielskim.
źródło
Rasizm istnieje wszędzie na świecie, w tym w Estonii.
Hans Glaubitz był ambasadorem z Holandii w Estonii w latach 2005–2006. Jest żonaty (a przynajmniej był w tym czasie) z czarnoskórym artystą kubańskim (w tym czasie istniały tylko cztery kraje i jeden stan USA w tej samej płci małżeństwo było legalne). W ciągu roku odszedł z powodu, jak powiedział, homofobicznego i rasistowskiego zastraszania przeciwko niemu i jego mężowi. Plotki twierdzą jednak, że sam zachowywał się snobistycznie i że wrogość była raczej konsekwencją snobistycznego zachowania niż faktu, że jest czarnoskóry lub homoseksualny, lub że jego mąż był po prostu znudzony życiem w Tallinie i bardziej niż szczęśliwy, że pan Glaubitz może być zamiast tego w Kanadzie.
To było 12 lat temu i jest całkiem możliwe, że incydenty były przesadzone w tym czasie i / lub że rasizm (i homofobia) zmniejszyły się od tego czasu.
Artykuł w De Volkskrant (w języku niderlandzkim) i w World Press (w języku angielskim) zawiera więcej szczegółów.
źródło
Oświadczenie: Jestem Estończykiem i mieszkam w Estonii, dlatego moje zdanie może być dość subiektywne.
Ogólnie powinieneś być bezpieczny. Większość ludzi nie podziela rasistowskich poglądów, chociaż w świetle kryzysu migracyjnego w Europie w ostatnich latach niektórzy ludzie nienawidzą każdego innego człowieka, mają inny kolor skóry lub inne (szczególnie muzułmańskie) poglądy religijne - prawdopodobnie takie same w innych krajach europejskich.
Prawdopodobnie powinieneś unikać nocnych ulic większych miast, gdzie pijani młodzi mężczyźni szukają okazji, by kogoś nękać. Cóż, ja też nie chodziłbym tam.
W przeciwnym razie naucz się kilku słów po estońsku (np. Hello! - Tere !, Thanks! - Aitäh!), Bądź pozytywny, pomocny i prawdopodobnie podbijesz serca większości lokalnych mieszkańców. Ze względu na naszą historię (silnie migrujący robotnicy wschodni nie uczyli się ani jednego słowa po estońsku przez 20 lat) kilka zwrotów po estońsku powinno robić cuda :)
źródło
Niedawno wróciłem z Estonii i podróżowałem po całym kraju sam, bez znajomości języka, z przyjemnością informuję, że z wyjątkiem urzędników imigracyjnych moje doświadczenie jest całkowicie pozytywne. Prawdą jest, że ludzie w tej części świata po prostu się nie uśmiechają, nie są towarzyscy i szczerzy, jak można się spodziewać w Indiach lub obu Amerykach, ale wszyscy byli bardzo uprzejmi, dobrze wychowani i pomocni w razie potrzeby. W ogóle żadnych kłopotów i rasizmu.
źródło
,,,, Dyskryminacja rasowa tutaj wszędzie; w komunikacji i relacjach, a nawet w klubach. Dają ci małą szklankę niż lokalni i mieszkańcy. Mieszkam w Tallinie od pięciu lat; ludzie zaatakowali mnie wszędzie i nawet w szpitalach i wszyscy będą cię obrażać, jeśli nie rozumiesz języka rosyjskiego i estońskiego. Któregoś dnia spytałem jedną kobietę o jej numer, co sobie wyobrażasz ?, dała mi mężczyznę i poprosiła przyjaciół, żeby za mną poszli, a następnie zaatakowali mnie fizycznie, a kiedy poprosiłem policję, nawet nie poszli za nimi, prawie nic nie zrobili; gesty ich ciała mówiły, że są bardzo szczęśliwi, że niektórzy miejscowi zaatakowali cudzoziemca i spowodowali u niego liczne siniaki. Mam wiele do powiedzenia na temat mojej przygody wśród tych rasistowskich obywateli i mieszkańców.
źródło