Wcześniej na Ubuntu 16.04 czułem się zdradzony, gdy dnsmasq
pakiet aktualizacji Ubuntu zainstalował , skonfigurował go i dał pierwszeństwo mojemu własnemu superstabilnemu, ultraszybkiemu i skonfigurowanemu serwerowi BIND DNS. Dokładnie czułem, jakby Ubuntu zhakował moją stację roboczą.
Ponieważ zdarzyło mi się pracować jako administrator systemu, było to wyjątkowo nie do przyjęcia. To była dziwna rozmowa. To jest, gdy przejdziesz do rozwiązania problemu i wykonasz jeden ze swoich kroków dig
lub nslookup
oszołomiony, gdy zobaczysz, że lo
interfejs odpowiada. PANIKA
Czy istnieje sposób, aby nie tylko naprawić ten problem, ale także zagwarantować, że /etc/resolv.conf
będzie odporny na manipulacje?
Najlepszym rozwiązaniem, jakie znalazłem, jest uniemożliwienie NetworkManagerowi aktualizacji /etc/resolv.conf, a następnie utworzenia nowego pliku /etc/resolv.conf ze statycznym serwerem DNS. Zobacz https://www.ctrl.blog/entry/resolvconf-tutorial, jak to zrobić.
źródło
Zgodnie z dokumentami możesz napisać
resolv.conf
do/usr/lib/systemd/resolv.conf
, który jest plikiem statycznym, z którym można się połączyć/etc/resolv.conf
. Tego nie należy przepisywać.http://manpages.ubuntu.com/manpages/bionic/man8/systemd-resolved.service.8.html#contenttoc3
źródło
Obecny plik jest dowiązaniem symbolicznym do innego pliku. Usuń plik
Plik nie jest już dowiązaniem symbolicznym, ale plikiem trwałym.
źródło