Zainstalowałem serwer współdzielony w mojej sieci lokalnej za pomocą GUI Connect to server, a podany adres to smb://myServer/myFolder
. Następnie próbowałem dodać folder współdzielony do /mnt
katalogu, aby uzyskać do niego dostęp za pośrednictwem mojego IDE, ale nie udało mi się, mimo że próbowałem odmontować serwer i użyć CLI z poleceniem
gio mount smb://myServer/myFolder**.
Czy ktoś miał wcześniej ten problem?
źródło
cifs-utils
zostało zainstalowane.sudo apt-get install cifs-utils
.mount error(95): Operation not supported
mount error: cifs filesystem not supported by the system
w systemie Windows dla podsystemu Linux (nie mówiąc ściśle Ubuntu)Otworzyłem serwer, który udostępniłem i wpisz ifconfig, aby uzyskać adres IP. Następnie wpisałem to polecenie, aby wyświetlić listę udziałów
Następnie, aby go zamontować, wpisałem 2 polecenia: najpierw, aby utworzyć folder w katalogu / mnt, a następnie wykonać montaż
Następnie wprowadź hasło serwera, gdy zostaniesz o to poproszony, a twoje podłączenie zostanie zakończone w / mnt / myFolder
źródło
mount: /mnt/my-mount-name: cannot mount //<server-ip>/path/to/share read-only.
i w końcu zorientowałem się, żecifs-utils
najpierw muszę zainstalować (sudo apt install cifs-utils
). Następnie polecenie montowania działało.Jeśli masz zainstalowany
gvfs-bin
, możesz uruchomić:gvfs-mount smb://username@servername/sharename/
Więcej informacji o gvfs-mount na stronach podręcznika
Możesz także przeczytać oficjalną wiki Samba / SambaClientGuide
źródło
Zauważ, że możesz lepiej dodać wersję protokołu SMB (egvers = 1.0) do opcji montowania. Mount.cifs domyślnie używa vers = 1.0, ale tak nie jest, a podczas próby zamontowania na starszym serwerze NAS występuje błąd „host down”. Powyższe rozwiązanie czyta następnie
Zobacz to rozwiązanie, aby uzyskać szczegółowe informacje.
źródło
SMBv1 i udostępnienia bez ochrony hasłem umożliwiają szybkie i łatwe wykonanie zadania. Ale są to z pewnością ogromne problemy związane z bezpieczeństwem (np. WannaCry itp.).
Polecaj udziały SMBv3 z ochroną hasłem udziałów. Używanie zabezpieczonych plików referencji w fstab jest prawdopodobnie również rozsądne. Po stronie klienta Linux jest bardzo podobny do powyższego. Zobacz procedury na https://linuxacademy.com/blog/linux/ubuntu-samba-client-setup-and-persistent-shares/
źródło
Zawsze chciałem używać przechowywanych haseł z mojego klucza do uzyskiwania dostępu do udziałów SMB w skryptach (kopiach zapasowych) na moim laptopie. Moim celem nie było ujawnianie haseł w plikach i używanie anacronu do uruchamiania kopii zapasowych. Po kilku testach wpadłem na to:
gio mount smb://<server_name>/<share_name>
, co powinno działać bez hasła w twojej sesji GNOMEPrzykład przetestowany na Ubuntu 19.04:
Podczas uruchamiania skryptu za pośrednictwem anakronu z /etc/cron.daily musisz użyć użytkownika, który ma dostęp do kluczy, np .:
su -c /home/user/scripts/rsync_sript.sh użytkownik
źródło