Czy edytowanie źródeł.list jest dobrym pomysłem?

10

Ta wątpliwość uderza mnie od 2-3 dni, więc postanowiłem to sprawdzić sam. To, co zrobiłem, to zainstalowanie Ubuntu 16.04.4 w VMWare oraz edytowanie /etc/apt/sources.listi zastępowanie xenialza bionicpomocą:

sudo sed -i 's/xenial/bionic/g' /etc/apt/sources.list

Potem pobiegłem

sudo apt-get update && sudo apt-get upgrade 

Udało mi się uaktualnić do 18.04, potwierdzone przy użyciu lsb_release -a. Jednak napotkałem kilka problemów, takich jak:

  • apt nie ma stabilnego interfejsu CLI. Używaj ostrożnie w skryptach.

  • niezaspokojona zależność python3-aptdaemon.pkcompat

  • Zwolnij „bionic-backports” dla „appstream” nie znaleziono

  • Złamana jedność

Rozwiązałem wszystkie błędy i zainstalowałem gnomei gdm3.

Chcę tylko wiedzieć, czy warto edytować sources.list? Wiem, że mój system mógł się zepsuć, ale czy istnieje jakiś inny konkretny powód, aby z niego nie korzystać.

Uwaga : przetestowałem to na Ubuntu 16.04 w VMWare, aby rozwiać tylko moje wątpliwości.

Kulfy
źródło
1
Powinieneś uruchomić sudo apt-get dist-upgrade(lub lepiej sudo aptitude dist-upgrade), aby włączyć nowe zależności w proces aktualizacji. Komunikat ostrzegawczy o apt w skryptach jest normalny, istnieje zarówno w wersji 16.04, jak i 18.04.
N0rbert
@ N0rbert Wiem, że dist-upgradeto byłaby lepsza opcja, ale czy sudo apt-get install -fzainstaluję zależności?
Kulfy
Zwykle tak. Ale na pewno polecam używać obu poleceń.
N0rbert
Jeśli rozważę zależności, czy to coś zmieni?
Kulfy
3
Tak długo, jak wiesz, co robisz i używasz odpowiedniego formatu w pliku, to jest całkowicie OK
Sergiy Kolodyazhnyy

Odpowiedzi:

11

Edycja /etc/sources.listjest jednym krokiem do migracji do kolejnej wersji w Debianie ... ale nie w Ubuntu. Nadal możesz go używać, ale nie jest to zalecane, ponieważ większość użytkowników nie powinna zajmować się dokładnie napotkanymi problemami.

Zamiast tego Ubuntu zapewnia narzędzie ( do-release-upgradepolecenie), które odpowiednio zmieni źródła, pobierze i zainstaluje aktualizację oraz usunie sieroty, a wszystko to w przewidywalny i odtwarzalny sposób, aby zapobiec problemom z narożnikami. To narzędzie jest zalecanym sposobem uaktualnienia do nowszej wersji Ubuntu.

użytkownik535733
źródło
2
Ale czasami do-release-upgradenie działają. Czy w takim scenariuszu należy rozważyć opcję, jeśli użytkownik chce po prostu przetestować swoje programy?
Kulfy
2
Zwykle lepiej jest dowiedzieć się, dlaczego do-release-upgradenie działa. Wiele z tych samych powodów również spowoduje dist-upgradeawarię.
user535733,
1
Jeśli aktualizacja do-release nie działa, aktualizacja metody debian jest w pełni akceptowalna. Menedżer aktualizacji Ubuntu wykonuje pewne przygotowania i czyszczenia, o których typowy użytkownik ubuntu nie wiedziałby. Ale ostatecznie głównym krokiem jest „apt-get upgrade && apt-get dist-upgrade”. Możesz go używać apt, nie jest to zalecane tylko w skryptach.
allo
1
@Kulfy Czy mówisz o niedziałaniu w do-release-upgradetej chwili? W takim przypadku firma Canonical nie wydała jeszcze aktualizacji. W informacjach o wersji informuje, że będzie dostępny w ciągu kilku dni od wydania 18.04.1 pod koniec lipca. Po prostu sprawdzaj.
Terrance
@ user535733 uzgodniony.
Kulfy
3

Użyję terminu „wersja źródłowa” dla wersji, której użyłeś przed aktualizacją, oraz „wersji docelowej” dla wersji, której użyłeś po aktualizacji.

Sposoby aktualizacji wersji Ubuntu:

Pierwszy sposób: edycja źródeł.list

Powszechnie nazywany sposobem aktualizacji Debiana lub czasem metodą Brute Force .

Tą drogą:

  • Sprawia, że ​​twój system jest dostarczany przez pakiety wersji docelowej.
  • Niektóre repozytoria innych firm mogą nie mieć kanału dla wersji docelowej, więc czasami możesz napotkać problem niezaspokojonych zależności i we wszystkich przypadkach nie możesz uaktualnić pakietów do nowszej wersji. (Na przykład wine-hqrepozytorium niedawno dodało obsługę Bionic).
    • Nie będzie można ukończyć aktualizacji swojego repozytorium bez usunięcia repozytoriów stron trzecich, ponieważ wystąpi 404 Not foundbłąd.

Kilka uwag: Wyłącz repozytorium innej firmy.

Działa: działa albo nie.

Poziom zalecenia: za niski.

Drugi sposób: wykonanie aktualizacji do-release:

Powszechnie nazywany sposobem aktualizacji Ubuntu:

Tą drogą:

  • W przypadku repozytoriów:
    • Przełącza do sources.listnowych pozycji repozytorium
    • Automatycznie usuwa przestarzałe wpisy
  • Dla paczek:
    • Usuwa możliwe uszkodzone paczki
    • Aktualizuje indeks pakietów (odpowiednik sudo apt full-upgrade)
    • System aktualizacji (odpowiednik sudo apt full-upgrade)
    • Usuwa stare pakiety:
      • Stare jądra
      • Pakiety istniały w źródłowej wersji Ubuntu, ale nie istniały w wersji docelowej.
    • Oferty ze sterownikami Nvidia.
  • Zwolnij określone zadania:
    • Odtwarza w niektórych konfiguracjach
    • Uruchamia skrypty specyficzne dla wydania:
      • Na przykład zamienia Unity Desktop na Gnome Desktop.

Jednak wiele osób ma problemy z do-release-upgrade:

Działa: Działa ... z błędami.

Poziom zalecenia: od niskiego do średniego.

Trzeci sposób: czysta instalacja

Jest to najbardziej zalecany sposób aktualizacji systemu .

Uwaga 1: Nie zapomnij wykonać kopii zapasowej.

Uwaga 2: Najprawdopodobniej poświęcisz tyle samo czasu na naprawę błędów wywoływanych przez wyżej wymienione metody. Jeśli tak, dlaczego wahasz się przed wykonaniem czystej instalacji?

Działa: zawsze działa.

Poziom rekomendacji: bardzo wysoki.

Olimjon
źródło