Istnieje kilka problemów z tym poziomem śledzenia:
Jak powiedzieli inni w tym wątku, większość ludzi używa najbardziej „geograficznie” odpowiedniego lustra, ponieważ przyspiesza to dla nich. Te zwierciadła w większości nie są kontrolowane przez Canonical.
Nawet gdyby firma Canonical mogła pobrać zdalne dzienniki, obowiązywałyby międzynarodowe przepisy dotyczące prywatności, których przestrzeganie skończyłoby się na tym, że użytkownicy musieliby zgodzić się na wiele umów w zależności od jurysdykcji wybranego serwera.
Niektóre osoby w ogóle nie używają publicznych serwerów lustrzanych. Jeśli używasz Ubuntu w scenariuszu farmowym lub korporacyjnym na kilkudziesięciu lub setkach maszyn (wszystko na trzech maszynach ma sens IMO), ludzie proxy repozytoriów, więc liczy się tylko pierwsze trafienie.
Niektóre osoby mogą po prostu pobić link odświeżający przez cały dzień. To nie tylko zmieniłoby statystyki, ale także spowodowałoby więcej awarii serwerów niż było to konieczne.
Czasami lepiej nie wiedzieć.
Brzmi głupio, ale jednym z moich zadań jest utrzymywanie aplikacji internetowej dla firmy, z której korzysta kilka dużych firm do szkolenia swoich pracowników. Mówiłem o dodaniu dodatkowego gromadzenia danych, więc mamy lepszy pomysł, co robi użytkownik, ponieważ byłoby to przydatne w celu poprawy, ale jeśli zbieramy te dane (i reklamujemy ten fakt, zgodnie z wymogami prawa brytyjskiego), nasi klienci będą oczekiwać, że poznają wyniki naszej kolekcji.
To dobrze, jeśli dane pokazują silny wzrost (lub wielu pracowników korzystających z aplikacji internetowej w moim przypadku), ale jeśli nie, może to naprawdę podważyć działania marketingowe. Nie wszystkie dane można przekształcić w coś pozytywnego.
Ponieważ dane nie byłyby pełną reprezentacją wszystkich użytkowników, wszelkie sporządzone statystyki byłyby niższe niż rzeczywiste wartości, a Microsoft (i in.) Może bardzo szybko zbombardować je kilkoma statystykami sprzedaży.
Nazywa się pakiet dla instalacji OEM, canonical-census
ale jak już szczegółowo opisałem, działa to tylko w przypadku instalacji OEM. Przeczytaj link, aby zobaczyć, jak to działa, ale powiem, że jest to nieco lepsze niż rejestrowanie repo.
Wydaje mi się, że jedno pytanie, które należy zadać, brzmi: dlaczego Canonical potrzebuje tych liczb? Nawet jeśli były to świetne wyniki, problem nadal istnieje, że po prostu nie ma tyle pieniędzy na wprowadzenie na rynek Ubuntu. A jeśli nie byłyby tak gwiezdne, jak to potrzebne do niektórych roszczeń reklamowych (lub nie zostały wydane z tego powodu), kolekcja z pewnością podważyłaby projekt.
Nie wszystkie serwery są obsługiwane przez Canonical. Istnieje wiele kopii lustrzanych repozytoriów Ubuntu, które są używane w zależności od położenia geograficznego i osobistego wyboru. Canonical nie ma dostępu do statystyk z większości tych serwerów.
Nawet jeśli mieli informacje o liczbie kontroli aktualizacji, obecnie nie ma unikalnego identyfikatora powiązanego z aktualizacjami, którego można by użyć do rozróżnienia między wieloma użytkownikami a jednym użytkownikiem sprawdzającym wiele razy. Posiadanie takiego identyfikatora może stanowić ryzyko dla prywatności.
źródło
O ile wiem, chociaż nie mogę znaleźć źródła, jest ono faktycznie używane. Mniej więcej rok temu był raport, który zawierał informacje o liczbie unikalnych trafień na serwerach archiwalnych. Problem pojawia się, gdy ludzie używają serwerów lustrzanych, co wielu robi. Jeśli ktoś używa kopii lustrzanej poza kontrolą Canonical, to Canonical nie ma dzienników żadnych aktualizacji. Właśnie dlatego istnieją prognozy, ale nigdy nic konkretnego.
Podczas korzystania z systemu Windows aktualizacje systemu operacyjnego pochodzą z serwerów Microsoft. Dodatkowo mają dane dotyczące sprzedaży. Oba mogą służyć do dokładniejszego oszacowania zużycia. Ubuntu nie wymaga centralnych serwerów aktualizacji i oczywiście nie jest sprzedawany, więc oszacowania użycia są znacznie trudniejsze do oszacowania.
źródło
W centrum oprogramowania, w sekcji dla partnerów znajduje się aplikacja „wyślij ping żyję do aplikacji Canonical”. Jego opis nie jest jasne, czy jest to tylko do użytku OEM
źródło
Biorąc pod uwagę uciążliwy proces rejestracji systemu Windows, Microsoft najwyraźniej nie zaprzecza żadnym przepisom dotyczącym prywatności na całym świecie ani nie jest zmuszany do zmuszania użytkowników do podpisywania wielu umów. Ta kwestia po prostu nie może być ważna.
Wierzę, że Mark Shuttleworth powiedział ponad trzy lata temu, że „około 1% wszystkich użytkowników komputerów korzysta z Ubuntu”. Liczba ta wciąż jest wykorzystywana przez różnych twórców produktu jako wymówka dla nieudostępnienia Linux-a dla ich produktu. Aby dodać obrazę obrażeniom, fakt, że liczba ta jest tak stara, jest używany do argumentowania, że wzrost Ubuntu jest zatrzymany i nigdzie nie idzie. Bez względu na to, jaka jest rzeczywista liczba, trzy lata później nie może być już tak niska. Jeśli Mark nie może wymyślić bardziej aktualnego numeru, kto może? Poważnie!
Myślę, że głupotą i samozniszczeniem byłoby nadal chować głowy w piasek i nie mierzyć go ze strachu przed zobaczeniem małej liczby. Jeśli nie zmierzymy prawdziwej populacji, skąd, u licha, będziemy wiedzieć, kiedy odniesiemy sukces? Kiedy możemy zorganizować przyjęcie, ponieważ osiągamy sukces, a nie tylko dlatego, że tego chcemy? Każde roszczenie o sukces pada na pierwszy plan, bez żadnego uzasadnienia. Nie pozwólmy, aby brak księgowości stał się złem, które zabija nasz sukces.
To raczej przygnębiające, że od lat aktywnie promuję Ubuntu, nie mając absolutnie nic do pokazania, bez żadnego sposobu pokazania, czy kiedykolwiek zrobiliśmy jakąś pozytywną różnicę, czy też warto było poświęcić trochę czasu.
Dlaczego Canonical potrzebuje tych liczb? Właśnie dlatego, że nie mają pieniędzy na marketing Ubuntu. Jeśli nie z jakiegokolwiek innego powodu, daj nam motywację do dalszego marketingu i „sprzedaży” na własny koszt, w naszym czasie, w imieniu i na rzecz Canonical. Nie rób tak trudnej pomocy.
źródło