Która platforma jest lepsza dla profesjonalnego serwera?
Debian Stable czy Ubuntu LTS?
Oprogramowanie innych firm, którego planujemy używać, działa na obu. Który z nich jest lepszy sam z siebie?
Weź pod uwagę takie rzeczy, jak jądro (na przykład Ubuntu ma własne niestandardowe jądro dla serwerów) i inne specyficzne dla Ubuntu dostosowania.
Ciągle przełączam się tam iz powrotem i muszę zdecydować, czy mogę polecić klientowi jedną lub drugą. W tej chwili myślę, że wybiorę Debian Stable.
Ostatnio miałem Ubuntu Server Edition 10.04.1 mam kilka dziwnych problemów ...
Mam konfigurację Ubuntu do robienia automatycznych aktualizacji za pomocą prostego skryptu, a co kilka miesięcy libapache2-mod-php5 jest usuwany z powodu konfliktu pakietów ... Powoduje to, że tracę funkcję php serwera WWW.
Debian Stable nie zrobił czegoś takiego.
Odpowiedzi:
Cóż, nie rozumiem, dlaczego ludzie robią tyle zamieszania na temat jakości pytania. To oczywista decyzja, którą wielu programistów będzie chciało rozważyć przed wdrożeniem. Istnieją oczywiście pewne różnice, które są bardzo istotne przy wdrażaniu każdej z nich.
Myślę, że głównym rozważaniem i porównaniem między stabilną wersją Debiana a Ubuntu LTS są zabezpieczenia i ogólne aktualizacje pakietów.
Wersje „stabilne” Debiana są obsługiwane przez rok po kolejnej wersji stabilnej. Jeśli więc stabilna wersja pojawia się co dwa lata, a wersja stabilna zaczynała się w momencie jej uruchomienia, otrzymujesz trzy lata aktualizacji:
Należy pamiętać, że kadencja debiana nie jest gwarantowana. Wersje stabilne są dostępne, gdy są gotowe. Może to oznaczać, że otrzymujesz wsparcie od 18 miesięcy do 18 lat. To sprawia, że jest to bardzo nieprzewidywalne, ponieważ nie będziesz wiedział, kiedy musisz zaktualizować, dopóki nie dowiesz się, kiedy następna stajnia zostanie sfinalizowana.
Porównaj to z wersją Ubuntu LTS , aktualizacje pulpitu są bardzo podobne, ale dla aplikacji serwerowych i jądra otrzymujesz gigantyczne 5 lat wsparcia, niezależnie od jakichkolwiek nowych wydań LTS w tym czasie:
Oznacza to, że powinieneś być w stanie wdrożyć najnowszy LTS na pudełku i nie musisz się martwić, że nie dostaniesz aktualizacji zabezpieczeń (dla obsługiwanych pakietów) przez lata. Jeśli masz więcej niż garść serwerów lub tylko niektóre aplikacje, które nie mogą sobie pozwolić na przestoje w testowaniu aktualizacji lub po prostu nie masz czasu na codzienne testowanie aktualizacji, Ubuntu ma dużą przewagę nad debianem.
źródło
Aby odpowiedzieć na twoje pytanie dotyczące zastosowań profesjonalnych / produkcyjnych, myślę, że zostało poruszonych kilka kluczowych elementów, ale jest jeden punkt, który wydaje mi się niezwykle istotny.
Pakiety i zarządzanie paczkami
Jest to kluczowa różnica między stabilną wersją Debiana a Ubuntu LTS, szczególnie jeśli martwisz się długowiecznością, czasem pracy, stabilnością itp.
Ubuntu jest wydawane co sześć miesięcy i opiera się na niestabilnej gałęzi Debiana, co ogólnie oznacza ogólnie nowsze i bardziej aktualne oprogramowanie, ale jednocześnie ma tę wadę, że jest uważane za zasadniczo „niestabilne” przynajmniej w kontekście przedsiębiorstwa.
Teraz wydanie LTS opiera się głównie na testach Debiana, które w kategoriach Debiana „reprezentują stan nadchodzącej stabilnej wersji, zanim faktycznie zostaną uznane za stabilne” i chociaż Ubuntu wkłada wiele czasu i wysiłku w tworzenie wersji stabilnych i wersji LTS tak stabilnych, jak to możliwe po wyciągnięciu pakietów z odpowiednich gałęzi Debiana, LTS nadal opiera się na gałęzi Testowanie, która z kolei jest nadal uważana przez Debiana we własnej gałęzi za niezbyt gotową do użytku produkcyjnego lub czegokolwiek zbliżającego się do krytycznej misji.
Społeczność programistów Ubuntu po prostu nie może konkurować na tym samym poziomie lub poziomie Debiana, który jest prawdopodobnie największym oprogramowaniem komunalnym, jakie kiedykolwiek stworzono.
Mówiąc najprościej, oznacza to, że Ubuntu LTS opiera się na gałęzi Testowanie Debiana, a nawet przy próbach stabilizacji i polerowania pakietów testowych po ich ściągnięciu, nie równa się ogromnemu rozwojowi i dojrzałości stabilnej wersji Debiana i jej pakietów. Debian stable naprawdę jest Złotym Standardem stabilności rocka.
źródło
Natknąłem się na ten wątek, przeglądając „problemy ze stabilnością serwera Ubuntu” - szukając odpowiedzi na moje własne obawy dotyczące stabilności serwera Ubuntu.
Muszę przyznać, że jestem wieloletnim fanem Ubuntu, szczególnie na komputerach (od Breezy).
Ramka 1: „Fred”
Najpierw wdrożyłem serwer Ubuntu 8.04 na maszynie produkcyjnej, która ma małe wymagania w zakresie użytkowania; jest to głównie serwer na poziomie „broszury” z około 4/5 stron internetowych, który działa również jako zewnętrzne repozytorium kopii zapasowych. Podstawowe pakiety to Apache2, Mysql, Postgresql, PHP.
Jest dwurdzeniowy, ma 2 GB RAM, 2x 1 GB HDD skonfigurowany z mdadm jako RAID1. Jeśli chodzi o stabilność, to było świetne poza tym, że zdaje się umierać co 3-6 miesięcy bez wyraźnego powodu, pomimo łączenia log po logu.
Trzymałem ten komputer 8.04, od czasu do czasu wykonując aktualizacje.
Ramka 2: „Charlie”
Charlie działał przez podobny okres czasu jak Fred i jest używany jako biurowa maszyna do tworzenia kopii zapasowych i przechowywania multimediów, węzeł monitorowania serwera biurowego, brama sieciowa do zdalnego logowania, wiki i hosta virtualbox. Podstawowe pakiety to: Apache2, postgresql, mysql, PHP, webmin, samba i Virtual box - Non OSE (Potrzebowaliśmy funkcji bezgłowej, kiedy nie była obsługiwana w OSE).
Jeśli chodzi o sprzęt, Charlie jest czterordzeniowy, z 8 GB pamięci RAM, ma około 10 TB przestrzeni dyskowej, rozłożonej na wiele dysków sata i ide, niektóre dyski sata składają się z miękkiej macierzy RAID5, mamy drobo podłączone przez firewire, dwa zewnętrzne USB dyski i kolejny drobo do dołączenia.
Charlie zaczął na Ubuntu 8.04, był okresowo aktualizowany przez dist-upgrade i obecnie ma 10.04.
Niestety, Charlie jest stabilny jak pijany w bójce.
Charlie ma częstą panikę jądra, OOM i wymaga ponownego uruchamiania co 2-3 tygodnie. Przeczesywanie kłód powoduje, że drapię się po głowie.
Podsumować
Uwielbiam serwer Ubuntu, jest znajomy, stosunkowo dobrze rozplanowany, uwielbiam aptitude (który powinien być domyślnym menedżerem pakietów IMHO, pakiety / aplikacje takie jak UFW, Fail2Ban, Denyhosts, logwatch, logrotate itp. Sprawiają, że administracja jest stosunkowo prosta.
Ale oba pudełka na serwery Ubuntu mają okresy mierzone w tygodniach lub miesiącach, jeśli mamy szczęście, i tak, w tym czasie zmieniliśmy sprzęt i ponownie zainstalowaliśmy z scracth, przetestowaliśmy dyski, przetestowaliśmy pamięć RAM.
Dla porównania mam klastry HP DL360 G5, DL380 G5, DL380 G6, w których czas pracy jest mierzony w latach, czasem 1000 dni.
Działają na CentOS - i nie pływa moją łodzią jak UBuntu Server, ale wydaje się o wiele bardziej stabilny, ale nie wiem, czy to sprzęt, czy system operacyjny.
Tylko moje dwa pensy warte.
źródło
Testuję hiperwizory Xen od 2 lat i ogólną zasadą jest nowsze jądro = większa wydajność / stabilność. Pod tym względem Ubuntu LTS jest prawie jak Arch Linux z obsługą. Debian działał dobrze z Intelem / Nvidią, gdy tylko zaczęliśmy testować AMD „uderzając w wentylator”. Debian z xenkernelem z testów wciąż nie ma poprawki dla procesorów AMD FX 81xx, nie będę nawet mówić o „stabilnym” repozytorium. Duża społeczność jest dobra, ale reakcja Canonical była lepsza za każdym razem, gdy była potrzebna (może to być przypadek).
Myślę, że za kolejne 3-4 miesiące będzie wystarczająco dużo statystyk, by powiedzieć zdecydowanie, ale jestem przekonany, że nastąpi migracja wszystkich hiperwizorów na serwer Ubuntu.
źródło
Widząc odpowiedź ByteCode, pomyślałem, że dostarczę moje anegdotyczne doświadczenie z Ubuntu LTS na serwerze roboczym.
Pudełko: AMD 1055t, 4 GB RAM, 4 TB sprzętowy RAID5, płyta główna dla entuzjastów z łagodnym podkręcaniem. Wiele wentylatorów i 4 napędy RAID są zewnętrzne i zamontowane na dużej aluminiowej płycie z miedzią jako radiatorem po drugiej stronie.
Myślę, że zainstalowałem Ubuntu 10.04 LTS w 2011 roku. Być może był rok 2010. Nigdy nie dokonałem aktualizacji Dist. Rzadko, jeśli w ogóle aktualizowany, w rzeczywistości, ponieważ nie robiłem tego wystarczająco często, a następnie zależności zostały zerwane. Wyłączono go we wrześniu 2011 r., Kiedy moc San Diego zgasła na wiele godzin. Następnym razem był ten rok, kiedy przeniosłem go do szafki.
Moja sztuczka? Całkowite zaniedbanie. Rzadko aktualizowane, a kiedy to zrobiłem, skorzystałem z aptitude. Potem mieliśmy wczoraj 3 przerwy w dostawie prądu. Powinienem był to robić cały czas, ale ostatnim razem coś poszło nie tak z dyskiem twardym i ubuntu nie uruchamiało się. Czas na nowy dysk twardy i instaluję teraz debian, ponieważ z mojego czytania wynika, że debian jest lepszy do instalacji i zapomnienia.
edytuj / aktualizuj 1,5 roku później
Debian nie zainstalował się tak łatwo, jak bym chciał na moim najnowszym serwerze, więc wróciłem do najnowszej wersji Ubuntu LTS. Czas przestoju byłby znacznie bardziej niesamowity niż 29 dni, ale musiał zostać zamknięty, aby usunąć kilka wadliwych dysków z nalotu ZFS. Uruchamiam Ubuntu dla serwera plików pracy od pół dekady i jest on solidny. Ani razu nie mogę zrzucić żadnej winy na system operacyjny. Cholera, uratowało mnie to nawet wtedy, gdy wspomniany system AMD zaczął wpadać w panikę jądra z pamięci RAM, próbując się zepsuć.
Nigdy nie kupiłem serwera Windows, ale przynajmniej raz w roku jeden z naszych komputerów z systemem Windows dokonuje aktualizacji, a po ponownym uruchomieniu nie jest już taki sam. Nigdy nie miałem tego z Linuksem ...
źródło
Do niedawna cykle podtrzymujące były podobnej długości, więc nie miało to większego znaczenia. Najnowsza wersja Ubuntu LTS (18.04) zapewnia 10 lat wsparcia zamiast zwykłych 5.
Migracje są drogie, więc 10-letnia pomoc jest dużą zaletą dla Ubuntu.
Źródła:
źródło
10 years of support
?ubuntu-distro-info -raf -yeol
nie jest aktualizowany !?Terminologia i znaczenie „profesjonalnego serwera” Dla mnie termin „profesjonalny serwer” obejmuje szeroki zakres atrybutów. Czasami trudno jest odpowiedzieć na takie pytanie.
Na przykład termin „stabilny” oznacza dla niektórych z nas oprogramowanie, które nie ulega awarii. Gdzie jako „stabilny” może również oznaczać oprogramowanie, które jest wydane / oznaczone jako „stabilne”, które nie zmieni się do czasu wydania następnej wersji, np. Wydanie GNU Debian Lenny i następne wydanie GNU Debian Squeeze. Jak widać „$ stable” -ne „stable”;)
Bezpieczeństwo to kolejny elastyczny termin. Na przykład Ubuntu używa zawsze najnowszych dostępnych flag i funkcji kompilujących zabezpieczenia podczas kompilowania i budowania swoich pakietów. Np. Przepełnienie bufora sterty / stosu, randomizacja układu przestrzeni adresowej (ASLR) lub plik wykonywalny niezależny od pozycji (PIE). GNU Debian wciąż nie implementuje PIE w stabilnym wydaniu „Squeeze” ze względu na fakt, że kod źródłowy musi zostać przyjęty (zmieniony), aby umożliwić kompilację przy użyciu tych flag bezpieczeństwa, a polityka stabilności GNU Debian oznacza, że nie należy zmieniać rzeczy podczas wydania bieżącego. Planowane jest jednak włączenie tych funkcji w następnej wersji (Wheezy), która na razie znajduje się w dziale testowania.
Problemem może być także licencjonowanie oprogramowania. GNU Debian dokłada wszelkich starań, aby wyjaśnić kwestie związane z licencjonowaniem oprogramowania, np. Iceweasel vs. Firefox ... Biorąc to pod uwagę, GNU Debian poświęca wiele wysiłku, aby zapewnić Ci również szeroki zakres prawdziwego wolnego oprogramowania stabilnego i gotowego do użytku produkcyjnego. Innym przykładem jest to, że główne części jądra Linuksa nadal działają pod GPLv2, a zatem GNU Debian nie korzysta z niewolnych sterowników dostawców, tak jak Ubuntu. Rezultatem jest szersza obsługa sprzętu dzięki Ubuntu. Z drugiej strony dzięki GNU Debian jesteś mniej narażony na inne firmy posiadające silnie patenty i firmy oparte na licencjonowaniu oprogramowania, jeśli chodzi o konflikty interesów.
Na samym końcu musisz wybrać odpowiednią dystrybucję GNU, która najbardziej odpowiada Twoim potrzebom.
źródło
Jest wiele rzeczy do rozważenia, w tym.
Które z nich są najważniejsze, należy rozważyć pytanie w świetle konkretnego zastosowania.
źródło