Chcę zmienić rozmiar moich partycji: Mam 3 partycje:
- Ubuntu 10.04
- Windows Seven
- Ubuntu 11.10
Uruchamia się z bootem zainstalowanym w wersji Ubuntu 11.10.
Chcę rozwinąć ( tylko rozwinąć ) wszystkie 3 partycje.
Mój HD ma 1,8 TB, więc jest duży i nie mam możliwości zapisania przed rozszerzeniem.
Więc moje pytanie brzmi: jeśli powiesz mi, że GParted pracuje 99,99% czasu, jestem gotów zaryzykować. Jeśli powiesz mi, że GParted pracuje 90% czasu, nie podejmę tego ryzyka.
rm
? To narzędzie . Bardzo skuteczne narzędzie - co automatycznie oznacza, że jeśli nie wiesz, co robisz, wcale nie jest bezpieczne .Odpowiedzi:
Ja osobiście nie miałem problemu. Zmieniłem rozmiar moich dysków za pomocą gparted, NTFS i Fat32 i ext4. Do tej pory około 8-10 razy. Powinno być bezpieczne, w przeciwnym razie w sieci pojawią się problemy takie jak „gparted zepsuł mi dysk”.
Z mojego punktu widzenia nie byłby w dystrybucji ubuntu, gdyby nie wykonał swojej pracy w 99%. Jest to dobrze ugruntowany program z dobrym programistą, dobrze utrzymywany i regularnie wspierany (przez zamykanie / naprawianie błędów). :)
Oczywiście, jeśli boisz się utraty danych, zawsze możesz kupić lub poprosić kogoś o pożyczenie dysku twardego, USB lub SATA, abyś mógł najpierw wykonać kopię zapasową ważnych danych.
Jak wspomniano w komentarzach, użyj livecd z gparted (np. Ubuntu 12.04 livecd), pozwól mu wykonać swoją pracę i nie ingeruj. Ponadto, nie rób wielu kroków jako zadanie wsadowe (nie wkładaj zbyt wiele rzeczy do zrobienia w kolejce). Wykonuj je pojedynczo i naciśnij przycisk Zastosuj.
Jest tylko jedna ryzykowna sytuacja, jeśli moc spadnie, zgodnie z komentarzem Anwara:
źródło
Moje doświadczenie ze zmianą rozmiaru partycji w GParted w 100% pozytywne. Obowiązują pewne podstawowe zasady, jak wspomniano powyżej:
źródło
Wiele razy partycjonowałem i partycjonowałem, edytowałem i zmieniałem rozmiar mojego dysku twardego za pomocą GParted i nigdy mnie to nie zawiodło. Jak powiedział medigeek, w tych programach nie ma gwarancji.
Należy zawsze wykonać kopię zapasową wszystkich cennych danych, aby zachować bezpieczeństwo.
źródło
Użyłem gparted bezpiecznie na partycjach ext [234], fat32 i NTFS. Chyba z pytaniem, które nie mają żadnej kopii zapasowej danych, więc przyjęli ryzyko utraty danych w przypadku awarii dysku, możesz rozlać herbatę nad nim itp W tym przypadku dodatkowe ryzyko spowodowane używanie gparted wydaje się nieistotne.
Jeśli możesz sobie pozwolić na zewnętrzny dysk twardy, sugeruję wykonanie kopii zapasowej, bez względu na to, czy używasz gparted czy nie.
źródło
Przez wiele lat pracowałem na wielu partycjach z GParted. 99% czasu to działa, ale miałem też dwa złe doświadczenia:
Kiedyś rozszerzyłem partycję XFS na wirtualnej maszynie SLES12. Wszystko wydawało się działać bez żadnego komunikatu o błędzie. Około. 24 godziny później system plików XFS całkowicie się zawiesił. Byłem w stanie go naprawić, ale nie ufałem mu już i skopiowałem pliki na inny dysk. Przed tym rozszerzeniem maszyna wirtualna działała przez wiele miesięcy bez żadnego problemu. Wszystkie inne maszyny wirtualne na tym komputerze ESXi i na tym samym magazynie 3PAR również działają bez problemów. Dla pewności wykonałem również test zapisu f3 na „wadliwym” dysku wirtualnym po xfsrepair, aby upewnić się, że nie ma problemu z uszkodzeniem danych w systemie pamięci masowej. Jestem pewien, że ani hypervisor ESXi, ani SAN nie byli odpowiedzialni za awarię FS. W przeciwnym razie miałbym wiele innych problemów w tym klastrze w następnych miesiącach, których nie miałem.
Nie polecam także rozszerzania partycji Windows / NTFS z GParted!
Rozszerzyłem główną partycję mojego systemu Windows 2012 Server (z programem Exchange) z GParted. Ta partycja była również ostatnią na dysku, więc zadanie wydawało się bardzo proste. Wyłączyłem go, rozszerzyłem dysk w ESXi, uruchomiłem systemrescuecd-6.0.1.iso i zrobiłem rozszerzenie partycji NTFS i systemu plików za pomocą Gparted. Wszystko wydawało się działać bezbłędnie. Mogłem również uruchomić komputer bez problemów. ALE, gdy Veeam chciał później wykonać codzienną kopię zapasową, nie powiodło się:
Próbowałem wiele rzeczy, aby naprawić funkcjonalność VSS Writer bez powodzenia. Więc przywróciłem maszynę wirtualną z kopii zapasowej, którą zrobiłem wcześniej. Następnie dokonałem rozszerzenia ponownie za pomocą zwykłego narzędzia Zarządzanie dyskami w systemie Windows. Tym razem wszystko działało dobrze. Również pisarze VSS działają bez zarzutu.
źródło