Trochę Googling mówi mi, że często pochłania procesor i zapisuje na dysku wiele (bezwartościowych?) Danych. Z własnego doświadczenia po prostu zużywa około 15% -20% procesora i nie oferuje żadnych korzyści, które widzę. Zabijałem ten proces, ilekroć go widzę, i nie zauważam żadnych negatywnych skutków.
Co to jest gvfsd-metadata? Co to robi? Czy go potrzebuję, czy mogę go wyłączyć? Czy mogę zapobiec przekształceniu go w procesor / pamięć / miejsce na dysku?
Widziałem, jak ktoś wspominał o metadanych gvfsd wraz z Nautilusem. Jeśli stanie się to problemem, czy powinienem po prostu zmienić menedżera plików?
Odpowiedzi:
Istnieje więcej niż jeden sposób montowania różnych systemów plików w systemie Linux.
Przez / etc / fstab (działa podczas montowania w tle) można montować systemy plików na dyskach twardych, a także urządzenia sieciowe, takie jak na przykład samba, nfs.
Inną możliwością jest gvfs (skrót od GNOME Virtual file system) to wirtualny system plików przestrzeni użytkownika GNOME zaprojektowany do pracy z abstrakcją I / O GIO (Gnome Input / Output). to mały przegląd gio
gvfs zawiera „moduły / backendy” do obsługi śmieci, SFTP, FTP, WebDAV, SMB i danych lokalnych poprzez integrację Udev, OBEX, MTP i inne.
gvfsd jest głównym demonem
gvfsd-trash # is for trash: //
gvfs-mtp-volume-monitor dla urządzeń mtp
gvfsd-metadata
Ten fragment dostałem z manpage (
man gvfsd-metadata
):Z
gvfs
możliwości metadanych korzysta menedżer plików GNOME Files i inne. Możesz to wyłączyć.systemctl --user mask gvfs-metadata.service
Aby przywrócić, użyjsystemctl --user unmask gvfs-metadata.service
Jeśli nie masz pewności, zatrzymaj się tylko w celach testowych
systemctl --user stop gvfs-metadata.service
źródło
gvfs-daemons
gvfsd-metadata
jest używany przeznautilus
i inne narzędzia gnome. Problemem może być ten problem:gvfsd-metadata
proces zajmuje 100% jednego rdzenia przez długi czas?Rozwiązanie:
źródło
Przydatne pytanie! AFAIK gvfsd to proces, który gromadzi dane mata, gdy korzystamy z Nautilus. Metadane mogą utknąć w nieskończonej pętli, zabijemy ten proces za pomocą gvfsd.
źródło
rm -rf ~/.local/share/gvfs-metadata
z powyższego komentarza jest znacznie lepszym pomysłem.