Moje ubuntu powoli się zamyka, a sprawcy wydają się być modemmanager
i coś takiego nm-dispatcher.action
.
Podczas zamykania systemu na terminalu pojawia się komunikat „prosząc wszystkie pozostałe procesy o zakończenie”, po czym następuje ~ 5 sekundowe opóźnienie, zanim procesy nieodpowiadające zostaną wymuszone.
Jednym z nich był modem-manager i nie mam modemu, więc naprawiłem ten z prostym sudo apt-get remove modemmanager
i nie wydaje się, żeby były jakieś skutki uboczne.
Drugi to coś w rodzaju „nm-dispatcher.action: złapany sygnał 15, wyłączanie się ...”, który udało mi się naprawić, usuwając network-manager
i network-manager-gnome
. Ale oczywiście nie dostaję ikon menedżera sieci i rzeczy, których potrzebuję w gnome-shell. Próbowałem wicd
jako zamiennik, ale nie działa to tak, jak lubię.
Jak więc zapobiec zawieszaniu się tych procesów podczas zamykania?