W środowisku VM w piaskownicy mam instalację Ubuntu Linux, która jest zaporą ogniową i nie można uzyskać do niej dostępu poza systemem lokalnym. Dlatego na tej maszynie wirtualnej chciałbym dać użytkownikowi administracyjnemu (który skonfigurowałem) możliwość uruchamiania czegokolwiek z sudo i niepotrzebowania hasła.
Chociaż wiem, że to nie jest bezpieczne, ta maszyna wirtualna nie jest cały czas włączona i wymaga do działania mojego osobistego hasła. Więc chociaż nie jest to „bezpieczne”, czy istnieje sposób na uzyskanie pożądanej funkcjonalności?
/etc/sudoers
. Nie edytujesz tego jak zwykłego pliku konfiguracyjnego, zamiast tego powinieneś użyćvisudo
polecenia (jako root).Jak wspomniałeś, złym pomysłem jest wyłączenie hasła, chyba że system działa w określonym bezpiecznym środowisku.
Jednym z możliwych rozwiązań jest ten jednowarstwowy, który wydaje mi się łatwiejszy do zapamiętania niż opcja NOPASSWD. Uzyskaj uprawnienia administracyjne i uruchom
i dodaj następujący wiersz
Spowoduje to całkowite wyłączenie pytania o hasło dla konkretnego użytkownika.
źródło