Na rynku dostępnych jest kilka małych urządzeń z systemem Linux / Android z procesorem ARM 1 GHz, 512 MB pamięci RAM i cca. 4 GB pamięci za 35-40 USD. Jeśli kupię 5 sztuk, to tylko około 200 USD.
Powiedzmy, że mamy ich 5-10 sztuk i rozwiązaliśmy podstawowe rzeczy, np. Uruchamiają one niezbyt rzadką dystrybucję Linuksa (powiedzmy Debian), mamy dostęp do roota i są podłączeni do sieci lokalnej, z adresem IP. Tak więc wszystko jest gotowe do utworzenia klastra (myślę).
Mamy komputer stacjonarny lub notebook (ok. 2 GHz procesor x86, 1-2 GB pamięci RAM, kilka GB miejsca na dysku HDD / SSD), który również obsługuje standardową dystrybucję Linuksa. Ma klawiaturę, mysz, monitor, chcemy go wykorzystać jako „frontend” klastra.
Pytanie brzmi zatem: jaki jest najłatwiejszy sposób wykorzystania mocy kilku małych komputerów z komputerem stacjonarnym?
Programy stacjonarne nie są zaprojektowane do pracy w tym środowisku, więc nie chcę konfigurować prawdziwego klastra, projekt polega na wypchnięciu niektórych zadań z komputera stacjonarnego / netbooka i udostępnieniu go tak optymalnie, jak to możliwe wśród małych .
Powiedz, że powinienem uruchomić przeglądarkę na małym komputerze, używając X11, nie zje to pamięci mojego komputera stacjonarnego. Jeśli mam otwartych wiele stron, mogę uruchomić kolejną na innym małym komputerze.
Mogę również uruchomić mój edytor tekstu na małym komputerze, muszę tylko udostępnić folder, nad którym pracuję. Ma mały problem: używam Geany i uruchamiam kompilator naciskając F8, więc mała maszyna powinna uruchomić kompilator na komputerze stacjonarnym. Nie mam nic przeciwko, jeśli będę musiał napisać dla niego mały skrypt.
Jaka jest twoja rada?