Po latach pracy z Linuksem i spędzaniu wolnego czasu postanowiłem wrócić do podstaw. Ponownie przeczytałem więc informacje na temat uprawnień (bez sprawdzania kodu źródłowego) i jego specjalnych przypadków dla folderów, i wymyśliłem nowy (przynajmniej dla mnie ...) sposób myślenia o uprawnieniach...