Jak dokładnie Narzędzia Google dla webmasterów mierzą „Skuteczność witryny”?

27

Od dwóch miesięcy pracuję nad poprawą czasu reakcji (głównie po stronie serwera) na nowym forum (zupełnie nowy produkt z technicznego punktu widzenia), który uruchomiliśmy w Niemczech kilka miesięcy temu i jestem bardzo zaskoczony wynikami, które otrzymuję. Monitoruję czas odpowiedzi za pomocą dzienników Apache i naszej własnej implementacji beacona Boomerang .

Za pomocą moich statystyk widzę, że nasz nowy produkt odpowiada w około 680 ms, a nasz stary produkt w około 1050 ms. Z drugiej strony Google Webmaster Tool informuje nas, że średni czas odpowiedzi naszych stron wynosi obecnie około 1500 ms, podczas gdy w przypadku naszego starego produktu był to 700 miesięcy trzy miesiące temu.

Doszedłem do wniosku, że GWT bierze pod uwagę dane po stronie klienta, więc dodałem pewne środki do naszego sygnału nawigacyjnego Boomerang i wszystko wygląda dobrze. Uruchomiłem też kilka losowych stron na ySlow i Google Page Speed ​​i wszystko wygląda lepiej niż wcześniej. Mamy 82% na narzędzie Google Page Speed, które jest całkiem fajne jak na stronę z reklamami :)

Ostatnio podpisaliśmy umowę z Akamai na wykorzystanie dwóch ich produktów: CDN dla naszych plików statycznych (korzystaliśmy wcześniej z innego CDN, ale nie było to bardzo skuteczne) i RMA w celu poprawy tras sieciowych. Wprowadziliśmy również nowy mechanizm agresywnej pamięci podręcznej, aby zapewnić, że większość stron udostępnianych robotom indeksującym jest buforowana przez naszą siatkę memcache. Po sprawdzeniu moich danych wydaje się, że zmiany uległy poprawie z 650 ms do około 500 ms, co jest dobre (wciąż niezbyt dobre, ale zdecydowanie poprawa). Jednak narzędzia dla webmasterów nadal zgłaszają rosnący średni czas reakcji, w przypadku którego zmniejsza się w tym samym czasie.

Czy kiedykolwiek robiłeś takie same dziwne zachowania w swoich witrynach podczas poprawy wydajności? Czy masz pomysł, jak monitorować to samo, co Google robi z wydajnością witryny w Narzędziach Google dla webmasterów, abyśmy mogli ulepszać naszą witrynę i stale sprawdzać, czy tego właśnie chce Google?

Edytuj 2011/07/26 : Dzięki za odpowiedzi chłopaki! Niemniej jednak nie byłem wystarczająco precyzyjny. Główny problem, jaki mamy, nie dotyczy strony wydajności witryny, ale na razie jednej ze statystyk indeksowania. Prawdopodobnie znaleźliśmy problem po naszej stronie z bardzo wolnymi stronami (około 3000 ms !!) i staramy się je naprawić. Będę cię informować, gdy tylko będę mieć informacje. Dzięki jeszcze raz !

Rémi
źródło

Odpowiedzi:

17

Według oficjalnych wskazówek

http://www.google.com/support/webmasters/bin/answer.py?answer=158541

Wydajność witryny to eksperymentalna funkcja Laboratorium Narzędzi dla webmasterów, która wyświetla informacje o opóźnieniu dotyczące Twojej witryny. (Aby zobaczyć dane o wydajności witryny, musisz dodać i zweryfikować swoją witrynę w Narzędziach dla webmasterów).

Czas wczytywania strony to całkowity czas od momentu kliknięcia łącza do strony przez użytkownika do momentu załadowania i wyświetlenia całej strony w przeglądarce. Jest zbierany bezpośrednio od użytkowników, którzy zainstalowali Google Toolbar i włączyli opcjonalną funkcję PageRank.

Ponieważ użytkownicy często mogą wchodzić w interakcje ze stronami internetowymi, zanim zostaną w pełni pobrane, jest to bardzo ścisła interpretacja prędkości witryny . Ale rozsądne jest, aby zachować szczególną surowość w tym zakresie, ponieważ jeśli strona ma mnóstwo dynamicznego JavaScript i dynamicznie ładowanych reklam, bardziej poprawne jest, aby użytkownik widział, że strona ładuje się powoli.

Dlatego sposób, w jaki to mierzą, polega na użyciu karty Sieć w narzędziach Google Chrome, czyli ctrl+ shift+ I.

karta sieciowa w narzędziach Google Chrome

Dwa istotne zdarzenia to DOMContent Event Fired(niebieska linia) i Load event fired(czerwona linia). Na losowej stronie tutaj na tej stronie oznacza to, że liczby wynoszą odpowiednio około 600 ms i 1,1 sekundy. To o wiele, wiele więcej niż czas pobierania strony z wiersza poleceń wget- i wyraźnie odzwierciedla czas, jaki przeglądarka klienta spędza na renderowaniu treści pobieranych przez HTTP.

(Wydaje mi się to również trochę niesprawiedliwe, ponieważ witryna ze wszystkimi statycznymi stronami będzie miała ogromną przewagę nad stroną, która dynamicznie dostosowuje każdą stronę do konkretnego użytkownika, ale myślę, że to przełom!)

Jeff Atwood
źródło
2
Zgadzam się, że ten środek jest niesprawiedliwy. Naprawdę mam problem z tym, że Google może mnie ukarać za to, jak długo zajmuje mój najnowszy status na Twitterze, aby ładować się asynchronicznie i dyskretnie, gdy mięso strony ładuje się prawie natychmiast. Co gorsza, wygląda na to, że zachęcają do wielostronicowego formatu artykułu, którego wszyscy nienawidzą, ponieważ prawie na pewno ładuje się szybciej.
Dave Ward
1
Jeśli weźmiesz pod uwagę fakt, że Google sprzedaje reklamy, a więcej żądań stron często oznacza więcej wyświetlanych reklam, sensowne byłoby, aby G $ zachęcało witryny do korzystania z wielostronicowego formatu artykułu.
runxc1 Bret Ferrier
@dave Google wyraźnie stwierdza, że ​​wydajność witryny to eksperymentalna funkcja „laboratoryjna”, żeby być jasnym, więc nie jest pewne, czy jest ona wykorzystywana do celów rankingowych.
Jeff Atwood
1
@Jeff, wydaje mi się, że są, chyba że zmienili zdanie od tego: googlewebmastercentral.blogspot.com/2010/04/…
Dave Ward
1
Czy to oznacza, że ​​coś uruchomionego po window.onload nie jest liczone w czasie ładowania strony?
DisgruntledGoat