Czy analogia definicji planet również działałaby dla księżyców?

15

To jest kolejne pytanie do Czym dokładnie jest „księżyc”? Wnioski, które wyciągam z odpowiedzi Jamesa K, są takie, że IAU powinna określić, czym jest księżyc. Jeszcze tego nie zrobili, ale powinni.

Oczywistym sposobem na zdefiniowanie „księżyca” byłoby oparcie się na definicji planety:

  1. Planety muszą znajdować się na orbicie wokół Słońca
  2. Planety muszą być okrągłe z powodu własnej grawitacji
  3. Planety musiały „oczyścić okolicę”

To natychmiast sugeruje równoważną definicję księżyca:

  1. Księżyce muszą znajdować się na orbicie wokół planety gospodarza
  2. Księżyce muszą mieć [minimalny rozmiar]. Niestety bycie okrągłym nie działa, ponieważ nie wszystkie księżyce są okrągłe (por. Księżyce Marsa, chyba że przeklasyfikuje się je jako nie księżyce)
  3. Księżyce musiały „oczyścić sąsiedztwo” z własnej orbity, tzn. Na swojej konkretnej orbicie wokół żywiciela są zdecydowanie najbardziej masywnym ciałem

Czy taka definicja działałaby? Jeśli tak, to dlaczego IAU nie zdefiniowało też księżyców? W końcu wydaje się to takie naturalne. Jeśli nie, jaki jest haczyk?

Nęcić
źródło

Odpowiedzi:

10

Wyróżniając jeden punkt:

  1. Księżyce musiały „oczyścić sąsiedztwo” z własnej orbity, tzn. Na swojej konkretnej orbicie wokół żywiciela są zdecydowanie najbardziej masywnym ciałem

Oznaczałoby to, że księżyce współ orbitalne już nie będą istnieć; np. Telesto i Calypso dzielą swoją orbitę wokół Saturna ze znacznie bardziej masywnymi Tethys . Zgodnie z proponowaną definicją tylko Tethys jest księżycem, ale jeśli Telesto i / lub Calypso byłyby większe (tak, że Tethys nie jest już zdecydowanie najbardziej masywnym ciałem ), żaden z nich nie kwalifikowałby się jako księżyc, nawet Tethys, bez względu na to, jak duże są w porównaniu z innymi (potencjalnymi) księżycami krążącymi wokół Saturna.

Glorfindel
źródło
2
Nie całkiem. Nie ma nic do powiedzenia, że ​​wszystko, co obecnie nazywamy księżycem, musi pozostać księżycem, tak jak Pluton został zdegradowany do planety karłowatej.
CJ Dennis
1
@CJDennis: Janus i Epimetheus są bardziej problematycznym przypadkiem. Przy stosunku masy wynoszącym zaledwie około 4 do 1 między dwoma księżycami, trudno jest opisać którekolwiek z nich jako „oczyszczające swoje sąsiedztwo”. Jednak jedno z nich wyraźnie przejdzie przez proponowane kryteria samodzielnie (cóż, przynajmniej w większości, w zależności od tego, jak surowo chce się mieć okrągłość), jeśli nie będą dzielić tej samej orbity.
Ilmari Karonen,
@CJDennis Obecny opis planety działa w przypadku większości tak zwanych planet. Aby zaproponowana definicja księżyca była rozsądna, musisz pokazać, że działa ona w przypadku większości tego, co nazywamy księżycami. Nie jestem do końca pewien, czy tak jest.
nazwie 2voyage
1
@ o nazwie 2voyage - prawie na pewno dwanaście ostatnio odkrytych księżyców Jowisza nie spełnia tej definicji.
David Hammen
Była to część definicji, która wymagała stworzenia kategorii „ planet karłowatych ” (wszystkie inne wymagania zostały spełnione oprócz tej). Wydaje się więc dość proste: albo będziesz miał kategorię „księżyców karłowatych”, albo nie będziesz mieć tej reguły. Ponieważ księżyce tak naprawdę nie mają problemu, który rozwiązały „planety karłowate”, rozsądne wydaje się zrezygnowanie z reguły i dodatkowej kategorii.
TED,
19

W 2006 r. IAU miała trylemat.

  • Mogli zdecydować, że Eris była planetą i potencjalnie pozwolić na przyszłe odkrycia dziesiątek nowych planet.
  • Mogą być niespójni, twierdzić, że Pluton był planetą, ale Eris (i Ceres) nie
  • Mogliby wymyślić definicję „planety”, która wykluczałaby Eris, aw konsekwencji także Plutona.

Każda opcja jest problematyczna: uczymy ośmiolatków intonować nazwy planet, czy chcielibyśmy, aby śpiewali nazwy 20 lub trzydziestu obiektów z pasów Kuipera? Rozmyślna niespójność prowadziłaby do dalszych sporów. Ponowne opisanie Plutona byłoby zgodne z 75-letnią tradycją. Nie było opcji, która sprawiłaby, że wszyscy byliby szczęśliwi, ale wybrali trzecią.

Nie mamy problemu z bardziej swobodną definicją „księżyca”, jesteśmy przyzwyczajeni do odkrywania nowych „księżyców”. Ośmiolatki nie muszą intonować swoich imion. Działa swobodna definicja „jeśli go znajdziesz, możesz go nazwać”.

Problemy z planetami są szczególnie zgodne z naszymi oczekiwaniami, że „planety” są ważne. Nie mamy takich oczekiwań wobec księżyców.

James K.
źródło
1
Był też precedens. Ceres, Pallas, Juno i Vesta zostały odkryte w ciągu kilku lat od siebie, ale potem nie było innych przez około 40 lat. Początkowo uczono uczniów, że te asteroidy to planety. Potem nastąpił atak odkryć asteroid, najpierw tylko kilka, ale w ciągu kilku lat każdego roku odkrywano dziesiątki. Planety miały być znaczącymi i interesującymi rzeczami, które sprawiły, że dzieci chciały zostać astronomami. Więc Ceres, Pallas, Juno i Vesta zostali zdegradowani ze statusu planety.
David Hammen,
„Nie mamy takich oczekiwań wobec księżyców” - czy istnienie księżyca nie ma istotnego wpływu na życie na Ziemi?
Allure
@ Allure To wydaje się trochę non-sequitur. Uważamy, że nasz księżyc jest ważny, dlatego nazywa się go Księżycem z wielką literą T. Ale nie rozumiem, co to ma wspólnego z bardziej ogólnie zrelaksowanym podejściem do odkrywania nowych księżyców pozaziemskich.
Kyle
Proponuję przepisać odpowiedź i najpierw wymienić ważny argument, a następnie ośmiolatków . Obecnie brzmi to tak, jakby ośmiolatki pamiętające nazwiska były bardziej „ważne”.
4

Chciałbym rozwinąć dobrą odpowiedź @ Jamesa K.

Pytanie, na które musisz odpowiedzieć, zanim odpowiesz na pytanie, brzmi: dlaczego chcesz mieć definicję „księżyca”? W jakim celu służy innym niż pedanteria? (Pamiętaj, że istnieje kontinuum obiektów od największych gwiazd do najmniejszych kawałków kosmicznego pyłu - cokolwiek robisz, rysujesz linie dzielące ten kawałek piasku od tego . Nadawanie grupom podobnych obiektów wspólnej nazwy to przydatne, ale dlaczego ważne jest precyzyjne określenie pozycji linii do poszczególnych ziaren?)

Czy dlatego, że istnieją pewne prawa dotyczące księżyców, a nie mniejszych ciał? Ponieważ jest to krok, aby Twoja organizacja stała się ostatecznym źródłem zasad nazewnictwa? Ponieważ pełnoprawne księżyce są bardziej atrakcyjnymi miejscami turystycznymi? Aby uzyskać rozgłos? Ponieważ między Departamentem Astronomii Małych Ciał a Departamentem Astronomii Księżycowej trwa walka o darń, która wymaga rozstrzygnięcia? Ponieważ kilku twoich kolegów lubi tworzyć listy? Ponieważ nazwa zrobi różnicę w badaniach naukowych nad ciałami? Bo jesteś na tym spotkaniu i się nudzisz?

Niektóre z powodów mogą wydawać się nonszalanckie, ale wiele z nich (podejrzewam, że większość z nich) odgrywa rolę w definicji planety IAU. Więc jeśli potrafisz odpowiedzieć na pytanie dlaczego , prawdopodobnie również będziesz w stanie odpowiedzieć na twoje pytanie.

(Domyślam się, że formalna definicja jest ważna dla osób, które lubią tworzyć listy, ale nie są ważne z naukowego punktu widzenia).

Dla siebie powiedziałbym, że satelita to obiekt, który krąży wokół większego obiektu niebędącego gwiazdą.

Mark Olson
źródło