Mam problem w łazience z przełącznikiem i diodami LED na dachu (6 z nich). Przełącznik jest podwójny; właściwym przełącznikiem jest oświetlenie LED w dachu ze ściemniaczem, a lewe światło lustrzane, także LED. Tak więc, same światła LED w dachu wyłączają się po kilku minutach (losowo) po wielu, wielu latach pracy, a następnie ponownie włączały się ręcznie za pomocą przełącznika, a światła LED na dachu świeciły bardzo słabe (jak wtedy, gdy są na najniższym poziomie przy ściemniaczu). Wziąłem jedno światło LED w dachu, a także transformator tej LED. Sprawdziłem połączenia, sprawdziłem wejście w transformatorze 230V, sprawdziłem wyjście (było to coś małego, nie pamiętam dokładnie - 10, 12 lub 24). Zdjąłem przełącznik i zobaczyłem, że wszystko jest połączone w odpowiedni sposób:
źródło
Odpowiedzi:
Może połączenie z przełącznikiem jest przerwane i powraca do tego, co uważa za ustawiony wcześniej poziom ściemniania?
A może zabezpieczenie przed przegrzaniem lub zwarciem w sterowniku LED aktywuje i wyłącza wyjścia.
Prawidłowe okablowanie pokazano poniżej
Należy zauważyć, że połączenie „przełącznika przyciemnienia” powinno być podłączone do chwilowego przełącznika - nie do zewnętrznego ściemniacza, a nie do normalnego dwupołożeniowego przełącznika świateł.
źródło