Odrestaurowuję kilka tynków w moim bardzo starym domu. Większość obszarów, które wymagają renowacji, znajduje się w dolnej części ścian, ponieważ wyrwałam stare, brzydkie listwy przypodłogowe, a także pokruszyłam stary tynk. Ponieważ ściany są gipsowo-ceglane, w cegle znajdują się wkładki z drewna 2x8, które były używane jako kotwy do przybijania listwy przypodłogowej.
Teraz to, co mnie niepokoi, to: wkładki są w jednej płaszczyźnie z cegłą - jak tynk powinien być obramowany wokół tych wkładek, aby nie wysmarować go nad wkładką, ale być spłaszczony na całej jej długości (lub blisko) w swojej regularnej grubości ? Zrobiłem małe podkładki okładzinowe ze sklejki 2x8x3 / 8 i przykręciłem (1, 2 lub 3, w zależności od przesunięcia, ponieważ zmienia się, ponieważ ściana jest stara) do wkładki, aby była wyrównana lub zbliżona do wystającego gotowego tynku (ok. 3/4 "). W rzeczywistości, skoro jestem teraz gotowy na ostatnią warstwę tynku, myślę, że mogę dodać kolejną podkładkę na każdej wkładce, tak aby wychodziła ponad powierzchnię tynku, a następnie, gdy tynk wysycha , zdejmij top.
Mam nadzieję, że rozumiesz, co mówię. Nie chciałem gipsować wkładów, ponieważ gwoździe listwy przypodłogowej nie przeszłyby przez tynk. Idealnie byłoby, gdyby wkładki wychodziły z cegły na grubość tynku i nie były spłaszczone, aby było to łatwe, ale nie.
Moje pytania to:
- Czy to przeinaczam?
- Czy jest na to lepszy sposób?
- Czy listwy przypodłogowe muszą być nawet przybijane? Czy mogę po prostu wbijać paznokcie w gips bez użycia prawdziwych paznokci? Myślałem o zrobieniu obu - wbić gwoździe w wkładki i wykonać płynne paznokcie między wkładkami.
Zobacz zdjęcia. Jeden pokazuje ścianę z gołej cegły z oryginalnymi wkładkami, drugi pokazuje podkładki na wierzchu wkładów z otaczającą je warstwą podkładu.