Zwykle zawór jest instalowany tak szybko, jak to możliwe po wejściu do domu, a rura wchodzi nisko, aby chronić ją przed zamarznięciem (przynajmniej w mroźnym klimacie). Logika jest taka, że minimalizuje to obszar, w którym może wystąpić usterka, której nie można odciąć . Druga logika polega na tym, że rzadko trzeba odcinać główne źródło zasilania, więc nie musi to być zbyt wygodne.
Nie wiem, czy coś jest zapisane w kodzie w tym celu, ale właśnie dlatego tak się dzieje. Jeśli robisz to, co proponujesz, masz dodatkowe 4 stopy rurki i łokieć, co może się nie powieść, ponieważ nie będziesz mieć możliwości odcięcia wody od domu.
Jeśli czujesz do tego silne zdanie, nic nie stoi na przeszkodzie, aby zainstalować DRUGI zawór odcinający tam, gdzie go proponujesz, pozostawiając oryginalny tam, gdzie jest. Osobiście lubię konfigurować dodatkowe wyłączenia, aby zminimalizować niedogodności, gdy rzeczy muszą zostać wyłączone - tj. Mieć dwa, z których jeden pozostawia funkcjonalną łazienkę A, a drugi pozostawia funkcjonalną łazienkę B, tak aby (przynajmniej) jedna łazienka może być używany, gdy woda jest odcinana do drugiej połowy urządzeń.