Przeszłam przez to pytanie jeśli chodzi o ekonomiczne utrzymanie Oprogramowania GNU i myślę, że jest to podstawa mojego pytania.
Poniżej znajduje się mały fragment z Strona GNU który określa cztery zasady Fundacja Wolnego Oprogramowania opiera się na.
- Swoboda uruchamiania programu w dowolny sposób (dowolność 0).
- Swoboda studiowania działania programu i zmieniania go w taki sposób, aby realizował obliczenia według własnego uznania (wolność 1). Warunkiem tego jest dostęp do kodu źródłowego.
- Swoboda redystrybucji kopii, abyś mógł pomóc bliźniemu (wolność 2).
- Wolność rozpowszechniania kopii zmodyfikowanych wersji na innych (wolność 3). W ten sposób możesz dać całej społeczności szansę na skorzystanie ze zmian. Warunkiem tego jest dostęp do kodu źródłowego.
Program jest wolnym oprogramowaniem, jeśli użytkownicy programu mają powyższe cztery podstawowe wolności.
Wierzę, że powyższe zasady będą:
- prowadzić do większej przejrzystości w zakresie działania oprogramowania.
- podsycaj nowe pomysły, które doprowadzą do lepszego dostosowania oprogramowania.
Nie mogłem jednak myśleć o przeszkodach ekonomicznych dla:
- Utworzenie Stowarzyszenia Wolnego Oprogramowania.
- Jeśli zostanie ustanowiony, przetrwanie takiego społeczeństwa.
Społeczeństwo, w którym wszystko gracze przestrzegają powyższych zasad FSF co nazywam społeczeństwo wolnego oprogramowania . Cóż, to rzeczywiście moja terminologia.
Wszelkie sugestie są mile widziane.
Insight Toolkit
finansowany przez amerykańską Narodową Bibliotekę Medycyny. Wierzę, że dobrze płatne miejsca pracy w wielu projektach Open Source są w rzeczywistości promotorem takiego społeczeństwa. Czy tak nie jest?Odpowiedzi:
Twoje pytania zadają:
Nigdy nie stanie się to dla wszystkich graczy. Jako kontrprzykład rozważmy inżyniera, który wymyśla oprogramowanie, które potrafi przewidzieć, kiedy silnik odrzutowy wymaga konserwacji. To jest warte miliony linii lotniczych, które chętnie zapłacą mu za oprogramowanie. Nie ma żadnej motywacji, by wypuszczać to oprogramowanie jako open-source. Ta sama zasada dotyczy wszelkiego rodzaju specjalistycznego oprogramowania.
W przeciwieństwie do tego, open-source działa dobrze w przypadku wspólnych bloków konstrukcyjnych. Na przykład istnieją różnego rodzaju firmy, które potrzebują systemu operacyjnego dla swoich produktów - dostawców usług w chmurze, zestawu sieci domowej, superkomputerów, wszelkiego rodzaju. Chociaż mogą budować własne, znacznie bardziej efektywne jest posiadanie wspólnej puli, takiej jak jądro Linuksa. To środowisko oznacza, że firmy mogą umieścić płatnych inżynierów w projektach open source i nadal prowadzić zyskowny biznes.
źródło
Z punktu widzenia inżyniera oprogramowania mam 2 problemy, które moim zdaniem utrudniłyby działanie tego Towarzystwa. I nie to, że chcę, żeby to było utrudnione, tylko że niektóre rzeczywistości są trudne do przeżycia.
Po pierwsze, kto mi zapłaci? Oprogramowanie do pisania jest dla mnie dobrym miejscem do życia. Jestem w porządku, ponieważ moje oprogramowanie jest bezpłatne dla innych i można je dowolnie modyfikować. Ale jak mam zarabiać na życie? Czy wszyscy twórcy oprogramowania będą musieli także pracować codziennie? Czy będę dozorcą piszącym oprogramowanie jako hobby?
Druga kwestia, o której mogę pomyśleć, a która jest poważniejsza, to że nawet w obecnych dużych projektach „Open Source” prawie zawsze masz grupę ludzi, którzy kontrolują źródło. Na przykład Angular jest obecnie kontrolowany przez Google. Jeśli chcesz zmienić swoją osobistą kopię Angular, możesz. Jeśli chcesz zmienić Angular na cały świat, musisz dokonać zmiany i zażądać, aby została włączona. Czuję, że jest to absolutnie konieczne. Gdybyś miał 100 osób o różnym poziomie umiejętności zmieniających skomplikowaną bazę kodu bez kierowania ani nad stroną, oprogramowanie byłoby bezużyteczne. To byłoby jak robienie zupy i pozwolenie 100 osobom po prostu dodać swój ulubiony składnik bez smakowania go po każdym dodaniu, lub wiedząc, jakiego rodzaju zupy chcesz (zupa kremowa lub wegetariańska itp.). koniec.
Jedna rzecz, która może nie być powszechną wiedzą publiczną, ale jest absolutnie prawdziwa, to fakt, że większość oprogramowania jest naprawdę okropna. Przeciętny programista znajduje się na poziomie umiejętności między złym a dobrym. A oprogramowanie jest BARDZO złożone. Każda mała zmiana może przerwać cały system (i często tak się dzieje). Badania wykazały, że 60% dużych projektów oprogramowania kończy się niepowodzeniem z powodu słabego zarządzania lub planowania. Z zewnątrz wydaje się, że powinno być proste, ale tak nie jest.
źródło