Mam 1200-watowy zasilacz do komputera (tak, to na platformę do gier!). Niestety po około 3 latach zawodzi. Ponieważ gwarancja się skończyła i nie chcę ponosić kosztów wysyłki, chcę ją otworzyć samodzielnie i sprawdzić, co może być nie tak. Mam niskie lub żadne doświadczenie z zasilaczami o tej mocy i mocy. Więc moje pytanie brzmi: jak mogę się upewnić, że kiedy otworzę obudowę zasilacza, nie zamierzam się zabić.
Czy wystarczy to po prostu odłożyć na kilka dni? Może nie, bo widzę w środku ogromne kondensatory.
Może podłączenie go do komputera i próba włączenia go bez podłączania go do gniazdka ściennego może spowodować rozładowanie zaślepek?
I głupie pytanie: ogromne cewki indukcyjne nie stanowią zagrożenia, gdy nie są podłączone do gniazdka ściennego, prawda?
Odpowiedzi:
Najlepszą metodą jest zastosowanie rezystora mocy (3 ... 5 W, 30 ... 100 kΩ ), izolowane rurkami termokurczliwymi nad korpusem i większością drutów.
Jeśli masz absolutną pewność, że nie podłączysz rezystora do kondensatorów zasilacza, który jest nadal włączony, niższe wartości rezystorów mogą być przydatne do szybszego rozładowywania. Z 330Ω , prąd rozładowania zacznie się od 320 V / 330 Ω = 0,97 A, bezpieczna wartość dla większości kondensatorów elektrolitycznych.
Wystarczy pamiętać, że ten rezystor rozwieje (320 V) 2 /330Ω = 310 W przez krótki czas, gdy jest używany tylko do rozładowania ( bezpieczny! ) - ale moc będzie rozpraszana w sposób ciągły, gdy rezystor zostanie wykorzystany na kondensatorach zasilacza pod napięciem ( niebezpieczeństwo porażenia prądem, niebezpieczeństwo poparzenia i pożaru z powodu dużej mocy rozproszone przez stosunkowo niewielki rezystor! ).
Oto rezystor rozładowujący, który zbudowałem do opracowywania i naprawy zasilaczy impulsowych. Końce przewodów to (puste) tulejki stosowane do łączenia drutów w przykręcane bloki zaciskowe. Naprawdę dobrze łączą się z końcami przewodów kondensatorów zamontowanych na płytce drukowanej, wskazując połączenia lutowane - i nie ześlizgują się i nie powodują zwarć do sąsiednich elementów. Wszyscy zachęcamy do skopiowania projektu i bezpiecznej pracy ;-)
Również lampa neonowa z rezystorem szeregowym około. 100 tysΩ jest dość dobrym wskaźnikiem śmiertelnych napięć. Będzie świecić powyżej ok. 70 V. Ok, 70 V to więcej niż SELV, ale lampa jest wciąż lepsza niż nic.
Zwarcie kondensatorów elektrolitycznych śrubokrętem może spowodować bardzo wysoki prąd rozładowania, a nawet ich uszkodzenie. Zobacz tutaj, aby uzyskać szczegółowe informacje . Zwykłe krótkie jest naprawdę dość wąską drogą ...
źródło
Cewki indukcyjne zostają bezpiecznie rozładowane po krótkim czasie, około sekundy.
Jedyne kondensatory, które trzeba by zewrzeć, to wysokonapięciowe (powinien być jeden lub dwa z nich). Bezpiecznie byłoby je rozładować za pomocą izolowanego śrubokręta nad zaciskami na jednym z zaślepek na raz.
Przede wszystkim jednak musisz dotrzeć do zacisków, które będą wymagały wyciągnięcia płytki drukowanej z zasilacza. Powinieneś być bezpieczny, jeśli upewnisz się, że tylko jedna ręka jest w zasilaczu, w ten sposób JEŻELI doznasz szoku (czego nie powinieneś, rozebrałem ponad 20 zasilaczy i nigdy nie doznałem szoku) prąd wejdzie i z tej samej ręki, nie przez tułów. Zakładam również, że nie jesteś uziemiony, kiedy to robisz.
Upewnij się również, że producent nie ma przedłuonej gwarancji, zanim to zrobisz, na przykład niektóre modele corsair mają 5-7 lat.
źródło
Zewrzyj je za pomocą rezystora i to wszystko. Tylko pamiętaj, aby nie brać 1 omu ... Lub nawet bardziej bezpieczne rozwiązanie: podłącz małą lampę (nie diodę LED).
źródło